czwartek, 21 marca 2019

Plan pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych (rozpiska miesięczna i kosmetyki)


Po wpisach, w których wyjaśniałam, dlaczego warto przygotować własny plan pielęgnacji włosów oraz jak dobrze ułożyć taki plan, przyszedł czas na konkrety.

Od kilku lat rozjaśniam włosy i chociaż robię to tylko dwa razy do roku, u dobrej fryzjerki, dobrymi kosmetykami i raczej minimalistycznie (nie od skóry głowy, a jasne pasma stanowią głównie wierzchnią warstwę), to i tak siłą rzeczy takie zabiegi nie pozostają bez wpływu na ich kondycję. Wprawdzie od dawna nie mam już problemów z rozdwojonymi końcówkami, nadmiernym wypadaniem czy elektryzowaniem się włosów, jednak wciąż borykam się z kłopotami wynikającymi głównie z genetycznej budowy moich pasm, które są miękkie, lekkie i brakuje im dociążenia. Rozjaśnianie zaś sprawia, że dobrze reagują na pielęgnację dla włosów zniszczonych, chociaż zniszczone w zasadzie nie są (nie łamią się, nie rozdwajają, nie są matowe ani przesadnie suche).

Do tej pory używałam różnych kosmetyków, dobierając je na zasadzie wyczucia i czytania składów, jednak nigdy nie trzymałam się ścisłego planowania. Tym razem stawiam na przygotowany przez siebie plan pielęgnacji, który dostosowany jest do włosów zniszczonych, wymagających regeneracji, dociążenia i zabezpieczenia, a do tego blond (choć po wyeliminowaniu odżywki ochładzającej jasny kolor włosów niniejszy plan jest odpowiedni też dla osób o włosach w każdym innym kolorze). Zanim dobierzecie plan pielęgnacji dla siebie, upewnijcie się, czego potrzebują wasze włosy.

Co powinien zawierać plan pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych?

Przede wszystkim kosmetyki zawierające wszystkie najważniejsze grupy składników, czyli emolienty, humektanty i proteiny. Każda z nich jest ważna i żadnej nie można pominąć. Włosy zniszczone potrzebują więc:
  • odbudowy (protein),
  • nawilżenia (humektantów),
  • zabezpieczenia (emolienty).

Nie chodzi o to, by każdy kosmetyk zawierał wszystkie trzy elementy, ale o to, by każdy z nich przewijała się w pielęgnacji.

Bazując na tych założeniach mój plan pielęgnacji włosów zniszczonych przedstawia się następująco:
  • szampon z łagodnymi detergentami – do codziennego mycia (przykłady łagodnych szamponów)*;
  • szampon z mocnymi detergentami, czyli oczyszczający – co 4. mycie (przykłady łagodnych i mocnych detergentów)*;
  • maska proteinowa – raz w tygodniu;
  • odżywka emolientowo-humektantowa – po każdym myciu (poza dniami, gdy używam maski proteinowej);
  • odżywka ochładzająca włosy blond – raz w tygodniu;
  • olejowanie – raz  tygodniu (po wybraniu najlepszego dla siebie oleju);
  • peeling skóry głowy – raz w tygodniu.

Wszystkie pozycje tu uniwersalne poza jedną – odżywką ochładzającą włosy blond. Ktoś, kto ma ciemne włosy lub po prostu nie potrzebuje takiego kosmetyku, może zastąpić go danego dnia odżywką emolientowo-humektantową.

*Po każdym myciu i wysuszeniu włosów koniecznie zabezpieczam końcówki prostym olejkiem, np. serum naprawczym Cameleo, olejkiem w kremie Marion, serum Biovax czy jedwabiem w płynie Green Pharmacy.

Na tej podstawie wyszukałam w swoich zasobach kosmetyki pasujące do mojego planu. Obecnie korzystam więc z następujących:

W skład mojego planu wchodzą: szampon łagodny (Sylveco) i mocniejszy (Dermedic), peeling (Biovax), maska proteinowa (Ziaja), odżywka humektantowo-emolientowa (Kerastase), odżywka do blondu (Maria Nila), serum na końcówki (Floslek), a do tego olejek do olejowania (Loton) i dodatkowo spray zabezpieczający, który stosuję przed suszeniem włosów (Isana)

Jak ułożyć i rozpisać plan?

Gdy już mamy trzon naszego planu, trzeba go jeszcze rozpisać w określonej częstotliwości. Zgodnie z tym, co pisałam we wpisie dotyczącym tego, jak dobrze ułożyć swój plan (link na początku tego tekstu), wszystkie pozycje rozpisałam kolorystycznie w dwóch formach.

Jedna, która okazała się być dla mnie wygodniejsza, to po prostu rozpiska numeryczna – przy każdym myciu głowy realizuję kolejny numerek. Jest to o tyle lepsza forma, że nie muszę się trzymać dni tygodnia, a wiadomo – niby myję głowę średnio co drugi dzień, ale bywają dość częste przypadki, gdy robię to codziennie. W przypadku tego planu to nie ma znaczenia.


Druga forma jest bardziej graficzna i przygotowałam ją raczej z myślą pokazania na blogu jako alternatywę – pomysł dla chętnych. Korzystam z niej jednak dużo rzadziej, chociaż ma tę zaletę, że przydaje się na samym początku podczas układania planu – jest bardziej przejrzysta i pozwala sprawdzić, jak często rozpisaliśmy poszczególne kosmetyki.


Z takiego planu korzystam od kilku tygodni i muszę przyznać, że bardzo mi się przydaje. Przede wszystkim korzystam z poszczególnych kosmetyków tak często, jak – jak sądzę – najlepiej przysługują się moim włosom, a ponadto… wreszcie pamiętam o regularnym olejowaniu!

Przekonuje was przygotowanie takiego planu?
A może macie własne?

Zobacz też:


27 komentarzy :

  1. Szkoda,że nie ma aktualizacji w odnośnikach,bo np szamponu Love2mix organic nigdzie się już nie kupi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie, ale pozostałe owszem :) Ale mam w planach zrobienie aktualizacji, faktycznie by się przydała :)

      Usuń
  2. Zainteresowałaś mnie tą maską z Ziaji, nakładasz ją na całe włosy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio też bardziej wkręcam się w świadomą pielęgnację po rozjaśnianiu włosów i chyba przydałby mi się taki plan :) Może spróbuje go rozpisać :) Gdzie znajdę tą odżywkę do włosów blond?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A co według ciebie najlepsze na zapobieganie łysienia u faceta?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozazdrościć takiego planu i organizacji. Ciekawe kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, Oil Therapy też muszę sobie wreszcie kupic a zawsze jakos mi wypada z glowy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealna lista dla mnie, fajny pomysł z tym planem

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na to sposób. Niezawodne kosmetyki do włosów Wax Pilomax. Długotrwałe nawilżenie oraz piękniejszy i zdrowszy wygląd włosów staje się codziennością:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zawsze po umyciu włosów stosuje jakąś odżywkę z jedwabem. Działa ona genialnie, ułatwia rozczesywanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki plan to bardzo dobre rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  11. konkretnie, co na łysienie ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam szczerze, że ja trochę się obawiam tych wszystkich suchych szamponów. Trochę boje się tego, że niszczą włosy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Suche i zniszczone włosy bardzo ciężko odbudować. Można to zrobić pod warunkiem, że jest się dobrze obeznanym w lekach.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja używam dłuższy czas suchego szamponu. Chyba działa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Włosy powinno się pielęgnować regularnie. I dbać o nie z wielką ostrożnością - tylko najlepsze specyfiki z witaminami!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak wybierać to tylko sprawdzone marki co nie. Na pewno dziewczyny mace takie. Ja skupiam się na dobrych kosmetykach od onlybio. Mam te z polecenia i rzeczywiście zdają egzamin.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny wpis, muszę przetestować ten plan pielęgnacji na swoich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chcemy mieć długie i piękne włosy to powinniśmy o nie dbać. Czy suchy szampon to dla naszych włosów dobre rozwiązanie? Raczej nie. Jednak jeśli od czasu do czasu takiego użyjemy to nic się nie stanie. Jednak pamiętajmy żeby nie nadużywać takich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowicie rozbudowany plan. Uważam, że naprawdę warto go wdrożyć.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo pomocne, właśnie czegoś takiego szukałam.

    OdpowiedzUsuń

Popularne w tym miesiącu: