niedziela, 9 kwietnia 2017

Recenzja: Marion, Płyn prostujący włosy Hairline


Moje włosy są wprawdzie dość proste, sięgnęłam mimo to po Płyn prostujący włosy Hairline firmy Marion z dwóch innych powodów: po pierwsze działa on termoochronnie (a ja często sięgam po suszarkę – głównie używam chłodnego nawiewu, ale jednak), a po drugie – zawiera filtry UV, a te przydają się w zasadzie o każdej porze roku, nawet zimą. Producent jakiś czas temu zmienił szatę graficzną opakowania tego sprayu – możecie więc kojarzyć inny jego wygląd (biały z różową nakrętką).  Nieznacznie zmienił się też jego skład.

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Bardzo, bardzo wygodne: półprzeźroczyste, ze świetnie działającą pompką i odkręcanym korkiem. Butelka jest tak dobra, że gdyby nie nadmiar kosmetyków, zachowałabym ją do przygotowywania domowych sprayów na włosy.

Zapach

Kwiatowy i dość silny, ale mnie się bardzo podoba.


Skład

Jak już wspomniałam na wstępie, skład płynu prostującego Marion zmienił się w ostatnich latach – jest to jednak wyraźna zmiana na lepsze. Co więcej, zmiany dotyczą końcówki składu, już po zapachu. A co się zmieniło? W nowej wersji – tej, której ja używałam – nie ma wysuszającego włosy alkoholu benzylowego, jest za to regulator pH i inne konserwanty.

Skład: Aqua (woda), Glycerin (gliceryna), Cetrimonium Chloride (konserwant, ułatwia spłukiwanie), Trimethylsilylamodimethicone (ułatwia rozsmarowywanie) (and) C11-15 Pareth-5 (emulgator aktywnie myjący) (and) C11-15 Pareth-9 (emulgator aktywnie myjący), Propylene Glycol (humektant), Acrylates/Steareth-20 Methacrylate Crosspolymer (reguluje lepkość), Cocamidopropyl Betaine (substancja myjąca), PEG-40 Castor Oil (emulgator), Panthenol (pantenol), Parfum (zapach), Polyquaternium-59 (pochłania promienie UV), Butylene Glycol (humektant), Phenoxyethanol (konserwant), Ethylhexylglycerin (humektant), Sodium Benzoate (konserwant), Citric Acid (regulator pH), Triethanolamine (regulator pH).

Szału nie ma, a i tak jest lepiej niż w przypadku starego składu. Co my tu mamy? Sporo nawilżaczy, łagodząco działający pantenol i składnik pochłaniający promienie UV. I w zasadzie tyle dobroci. Minusy? Jeden PEG i trzy konserwanty – dwa pod koniec składu. Tylko po co tu tyle emulgatorów i substancje myjące?


Działanie

Czy prostuje? Nie – a przynajmniej ja nie widzę u siebie takiego efektu. Może wynika to z tego, że moje włosy nie są falowane, a może po prostu tego rodzaju kosmetyk nie ma aż tak silnego działania? Opowiadam się raczej za drugą opcją – tym bardziej, że dziewczyny o lekko kręconych włosach piszą w sieci, że co jak co, ale ten płyn ich nie prostuje.

A jak działa? Stosowałam go głównie z myślą o termoochronie i w tym czasie nie zauważyłam, aby suszarka wpłynęła negatywnie na moje włosy. Czy była to zasługa płynu Marion, czy może tego, że suszę „z głową”, czyli bez użycia gorącego nawiewu – naprawdę nie wiem i trudno jest to ocenić. Wiem jednak jedno: płyn nie obklejał mi włosów, nie obciążał ich, ale za to nadawał przyjemny zapach. Nie wzmagał też przetłuszczania. W zasadzie to niewiele robił, a jego właściwości termoochronne są trudne do zmierzenia. Z drugiej jednak strony nie zaobserwowałam żadnych jego wyraźnych wad. Pewnie byłabym bardziej wkurzona, gdyby moje włosy falowały, a ja kupiłabym go z myślą, że będzie je prostował…


Konsystencja i wydajność

Wodnisty, dość wydajny, w opakowaniu znajduje się 150 ml kosmetyku.

Cena i dostępność

Znajdziemy go w drogeriach, a kosztuje – tak jak większość kosmetyków Marion – niewiele: około 7 zł.

Podsumowanie

Jeśli chcecie go przetestować z myślą o termoochronie i ochronie przed UV, to myślę, że się sprawdzi. Odradzałabym go jednak osobom, których włosy się kręcą – ten płyn ich magicznie nie wyprostuje, nie ma takich czarów. Uważam, że to po prostu niewykonalne. 

Znacie jakieś kosmetyki, które faktycznie prostują włosy? Co myślicie o składzie tego sprayu? 

Polecam:

10 komentarzy :

  1. Dobrze, że nie był drogi. Ja w sumie nic prostującego nie stosowałam, bo z natury mam proste

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam od dawna dobrego produktu prostującego włosy ale na nic dobrego nie trafiłam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam taki kręcący i całkiem go lubię. Głównie za to, że nie skleja włosów i utrzymuje skręt. Prostujących produktów w swego czasu wypróbowałam sporo, żaden się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. mam do włosów kręconych i za każdym razem lekko rozprostowuje mi włosy :) Strasznie mnie to bawi, ale naprawdę tak jest. widocznie mam jakieś dziwne kudły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę koniecznie wypróbować i mam nadzieję, że zadziała. Dziękuję za tą recenzję. Pzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi tutaj brakuje emolientów :) Jeśli włosy są delikatnie falowane to emolienty mogłyby je dociążyć i rozprostować, natomiast taka ilość humektantów może sprawić, że włosy staną się bardzo lekkie i zaczną falować. Moje włosy prawdopodobnie tak zareagowałyby na ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli nawet nie ma co próbować chociaż dla wygładzenia :D

    OdpowiedzUsuń

Popularne w tym miesiącu: