niedziela, 18 lutego 2018

Recenzja: Klorane, Suchy szampon na bazie mleczka z owsa do włosów ciemnych


Przez długi czas broniłam się przed suchymi szamponami rękami i nogami. Wydawało mi się, że zawsze lepiej jest umyć głowę niż tuszować brud kosmetykiem. Nadal tak uważam, jednak od kilku lat zawsze mam w szafce jakiś suchy szampon „na wszelki wypadek”. Korzystam z niego sporadycznie i w wyjątkowych sytuacjach: gdy idę na siłownię, a włosy wyglądają nie najlepiej i chcę je odświeżyć na dwie-trzy godziny zanim umyję głowę po ćwiczeniach czy gdy muszę wyjść na chwilę do osiedlowego sklepu. W ciągu ostatnich dwóch lat takim moim produktem „na wszelki wypadek” był właśnie suchy szampon Klorane, po który sięgałam w kryzysowych sytuacjach.

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Typowe dla suchych szamponów, czyli spray. Wygodny, nie zacina się, dobrze dozuje kosmetyk, a przede wszystkim faktycznie odpowiednio go rozpyla. 

Zapach

Słodki, bardzo przyjemny.



Skład

Butane (gaz), Propane (gaz), Isobutane (gaz), Oryza Sativa (Rice) Starch (Oryza Sativa Starch) (puder ryżowy), Alcohol (alkohol), Aluminium Hydroxide (pochłania sebum), Aluminum Starch Octenylsuccinate (pochłania sebum), Avena Sativa (Oat) Kernel Oil (olej z ziaren owsa), Benzyl Salicylate (składnik zapachowy), Cetrimonium Chloride (ułatwia spłukiwanie), Cyclodextrin (pochłania i uwalnia zapachy), Fragrance (Parfum) (zapach), Hexyl Cinnamal (składnik zapachowy), Iron Oxides (Cl 77491) (barwnik), Iron Oxides (Cl 77492) (barwnik), Iron Oxides (Cl 77499) (barwnik), Isopropyl Myristate (emolient), Limonene (składnik zapachowy), Silica (matuje, wypełniacz).

Skład jest typowy dla suchych szamponów: kilka gazów, składniki matujące, alkohol i zapach z barwnikami. Elementem kluczowym jest tu puder ryżowy, który absorbuje sebum i ogranicza przetłuszczanie się skóry głowy, a także podobnie działające Aluminium Hydroxide i Aluminum Starch Octenylsuccinate. Ze względu na alkohol powinien być stosowany tylko u nasady włosów – inaczej może je przesuszać.

Po psiknięciu: widać, że kolor szamponu jest jasnobrązowy 

Działanie

Jak już pisałam na wstępie, z suchego szamponu Klorane korzystałam bardzo rzadko, średnio raz na kilka miesięcy. To sprawiło, że przy ostatnich użyciach nie spełniał już swojej roli – zdecydowanie za długo stał otwarty i się przeterminował. To tylko i wyłącznie moja wina, ale pokazuje, jak sporadycznie był mi potrzebny i że, niestety, nawet takie suche kosmetyki mają swoją datę ważności ;)

Wcześniej jednak, kiedy dobrze działał, był naprawdę świetny: bardzo szybko odświeżał włosy i pozostawiał na nich przyjemny zapach. Fryzura po jego zastosowaniu wyglądała bardzo dobrze przez kilka godzin: włosy były puszyste, pachnące i lekko uniesione, a przy tym niezbyt matowe, jak to bywa przy tego typu produktach. Psikałam nim zawsze włosy u nasady, najczęściej robiąc na głowie trzy przedziałki: na środku i po bokach. Następnie wmasowywałam szampon w skórę i włosy i wyczesywałam nad wanną.

Nie zauważyłam po tym szamponie żadnych nieprzyjemnych dolegliwości w rodzaju swędzenia czy pieczenia skóry głowy. Fakt faktem jednak po jego użyciu prawie zawsze tego samego dnia wieczorem myłam głowę, nie pozwalając na to, by zalegał na skórze zbyt długo.

Dodam jeszcze, że mimo iż szampon teoretycznie przeznaczony jest do włosów ciemnych, nie sprawiał mi żadnych kłopotów na blondzie: bez problemu się rozcierał i nie pozostawiał plam. Do jasnych włosów również się więc nadaje. 

Przed i po użyciu. Widać, że włosy są po nim świeższe i bardziej uniesione (zdjęcia robiłam dość dawno i jedno jest w naturalnym, a drugie sztucznym świetle, stąd różnica kolorystyczna)

Konsystencja i wydajność

Produkt przeznaczony jest do włosów brązowych i ciemnych, więc po psiknięciu zostawia nie białą, tylko jasnobrązową plamę. Łatwo jednak wmasowuje się we włosy i skórę i po chwili całkowicie znika. Jak już wspominałam, można go więc stosować także przy blondzie. 

Cena i dostępność

To jego jedyna wada. Za 150 ml tego szamponu zapłacimy około 35 zł. Niby niedużo jak za produkt, który starcza na długo, wciąż jest to jednak o połowę więcej niż popularne suche szampony Batiste, które znajdziemy w prawie każdej drogerii stacjonarnej…

Podsumowanie

Jak to z suchymi szamponami bywa, także i na ten powinny uważać osoby, które mają bardzo wrażliwą skórę głowy i zniszczone włosy. Stosowany umiejętnie i sporadycznie nie powinien jednak zaszkodzić, a w wielu sytuacjach jest sporym ułatwieniem. Suchy szampon Klorane polecam, jednak zdaję sobie sprawę, że przy dużo niższej cenie i lepszej dostępności Batiste produkt Klorane raczej nie ma większych szans.

Kupiłybyście ten szampon? Co myślicie o suchych szamponach?


Bądź na bieżąco: Facebook | Instagram

Polecam też zajrzeć do:

6 komentarzy :

  1. cena faktycznie wysoka, jednak skład rewelacyjny! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam Batiste, ale chyba powinnam go sprawdzić, bo nie używałam go już ponad rok - stoi na półce w łazience tak "w razie czego" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem czy by się u mnie sprawdził. Od x lat jestem wierna Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boję się trochę tego składu, mimo, że wygląda całkiem przyzwoicie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o produktach Klorane jednak nie miałam okazji ich testować. W kwestii suchych szamponów moim ulubieńcem jest Batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z jakiegoś powodu przeznaczony jest do ciemnych włosów, więc nie kupiłabym go. Mam jednak u siebie szampon Batiste i jestem z niego zadowolona :) Oczywiście również tylko sporadycznie po niego sięgam :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne w tym miesiącu: