Słyszeliście kiedyś o wapozonie do włosów? Albo o szczotce, na której można wygrawerować dowolny tekst? W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać gadżety i urządzenia, które z różnych powodów wzbudziły moje zainteresowanie. Wiem, że do Wigilii zostało już tylko kilka dni i pewnie większość z Was ma już kupione wszystkie prezenty, ale to, co chciałabym Wam zaprezentować, to nie wyłącznie pomysły świąteczne – raczej luźne propozycje zakupowe, które mogą Was zainspirować albo/i zaciekawić, a ich ceny wahają się od kilku do kilkuset, a nawet kilku tysięcy złotych (chociaż te ostatnie to tylko droższe wersje przedmiotów, które kupimy też o wiele, wiele taniej!). Myślę, że teraz jest dobry czas na taki wpis, ponieważ po świętach, a także po sylwestrze, wiele sklepów organizuje wyprzedaże i obniża ceny swoich towarów – dobrze więc trzymać rękę na pulsie i już teraz zastanowić się, co być może warto będzie kupić :)
Kosmetyki i gadżety
- Nożyczki fryzjerskie Jaguar. Występują w różnych wersjach i cenach. Do użytku domowego kupiłabym raczej tańsze, czyli te za 100-150 zł (ceny pozostałych sięgają nawet do 2000 zł!). Myślę, że dobrze przechowywane starczyłyby na lata. Jeśli podcinamy włosy w domu, warto zaopatrzyć się w takie lub inne ostre nożyce, które będą dobrze cięły włosy, zamiast je miażdżyć i urywać (co w konsekwencji prowadzi do ich rozdwajania). Pisałam o tym więcej tutaj.
- Szczotka Wet Brush Paddle. Duża i szeroka szczotka do czesania włosów na mokro to coś, co chciałabym przetestować – wprawdzie nie rozczesuję włosów tuż po myciu, ale kto wie, może taki gadżet okazałby się pomocy i nie niszczyłby włosów? Cena: około 70 zł.
- Czteroczęściowy zestaw do farbowania włosów. Pamiętam, że gdy farbowałam jeszcze włosy w domu, zawsze miałam problem z przyrządami, które są do tej „operacji” potrzebne – a to nie mogłam znaleźć pędzla, a to nie miałam dobrego grzebienia… Taki zestaw to wygoda, a w jego skład wchodzą szczoteczki, grzebyk i miska do rozrabiania farby. Cena: 10 zł.
- Zestaw do włosów dla dziecka – zainteresował mnie, bo nie tylko pięknie wygląda, ale też można zamówić na nim wygrawerowanie dowolnego tekstu. Ciekawy pomysł na prezent dla malucha! Cena: 119 zł.
- Kolorowa kreda do włosów Hair Chalk In – 24 kolory, którymi możemy pokryć włosy. Używałam podobnej kredy dwa lata temu na sylwestra (recenzja kredy Marion) i muszę przyznać, że efekt był naprawdę ładny, a barwnik zmył się przy pierwszym myciu głowy. Cena: ok. 20-30 zł.
- Wet Brush Epic Extension – szczotka do włosów przedłużanych. Nie wiem, czy są wśród moich czytelniczek takie, które mają doczepiane włosy, ale w ramach ciekawostki znalazłam szczotkę, która przyda się takim właśnie osobom. Dzięki swojemu stożkowemu kształtowi i specjalnej szczecinie szczotka ta ma umożliwiać dokładne rozczesywanie pasm bez niszczenia splotów. Cena: 45-50 zł.
- Ceramiczny kubek wkształcie suszarki do włosów – po prostu zabawny gadżet, który spodoba się wielu dziewczynom. Cena: 29,99 zł.
- Odżywka rekonstruująca do włosów zniszczonych Joico. Przetestowałam już wiele fryzjerskich marek, ale nigdy jeszcze nie stosowałam nic z asortymentu Joico. Gdybym miała wybierać, zdecydowałabym się chyba na jakiś kosmetyk odbudowujący, taki jak ta odżywka. Cena: około 50 zł.
- Ekspresowy zestaw do keratynowego prostowania Alfaparf Lisse Design Express. O tym, że testowałam keratynowe prostowanie, już wiecie – jeśli miałabym powtórzyć ten zabieg w domu, być może zdecydowałabym się właśnie na ten zestaw. Cena: 90-100 zł.
- Szczotka Tangle Angel, czyli najnowsza odmiana Tangle Teezer o ciekawym, chociaż trochę kiczowatym kształcie. Cena: 30-50 zł.
Urządzenia do włosów
- Sauna do włosów. Wytwarza delikatną mgiełkę, przyspiesza i wspomaga działanie preparatów pielęgnacyjnych. Cena: ok. 400-500 zł (chociaż są i takie za powyżej 2000 zł).
- Lokówko-prostownica BaByliss PRO. Od dawna marzy mi się taka stożkowa lokówka, a ta wydaje się być naprawdę świetna: ma 3-poziomową regulację temperatury, ceramiczno-turmalinową powłokę i łączy w sobie dwa urządzenia. Cena: około 250 zł.
- Pielęgnica do włosów, a w zasadzie ultradźwiękowa prostownica z podczerwienią do pielęgnacji włosów i kuracji keratynowej. Cena: 300-400 zł.
- Wapozon do włosów i twarzy – łączy w sobie funkcje ozonoterapii, aromaterapii i sauny na włosy. Ozonoterapia pomaga m.in. w walce z łupieżem, odkaża i nawilża skórę głowy oraz włosy, wspomaga też wnikanie w głąb włosa masek i preparatów nawilżających. Cena: ok. 350 zł.
- Uchwyt do suszarki. Mocuje się go na ścianie. Na początku uznałam, że to zbędny gadżet, ale po namyśle dochodzę do wniosku, że dlaczego nie? Jeśli ktoś ma dużą łazienkę i często suszy włosy, może mu się przydać. Cena: 30-160 zł.
- Ceramiczne termoloki Babyliss Pro. Takie termoloki marzą mi się już od dawna, ale mam już jedną lokówkę, więc na razie odłożyłam ten zakup na później. Najbardziej zachęca mnie w nich wygoda użytkowania (zakręcamy i po pół godzinie zdejmujemy, a w tym czasie mamy czas dla siebie – w odróżnieniu od kręcenia włosów lokówką, co zazwyczaj trwa dłużej). Wiem też, że w tym konretnym modelu producent zadbał też o to, by urządzenie jak najmniej działało niszcząco na włosy. Cena: około 200 zł.
- Suszarka kapturowa. Pozwala suszyć włosy bez użycia rąk, ma 3 poziomy temperatury i nawiewu. Cena: około 250-300 zł.
Które z tych gadżetów i urządzeń podobają się Wam najbardziej?
Polecam też inne wpisy:
Jeśli chodzi o sprzęty, chętnie wygarnęłabym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńCiekawa ta lista, przygarnęłabym nową prostownicę.
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty strasznie kuszą ;) Mi przydadzą się nowe nożyczki ;)
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała ten uchwyt do suszarki, ale nie jako pomoc w suszeniu włosów lecz.... ułatwienie w częstym uspokajaniu mojego małego 4 miesięcznego malucha, który relaksuje się tylko przy dźwięku suszarki 😉
OdpowiedzUsuńpoz nr 7 rozwaliła system ;) a pomyśleć, że chciałam tylko dostać ulubione kosmetyki do włosów Wax Pilomax;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń