piątek, 1 stycznia 2016

Najlepsze kosmetyki do włosów 2015 roku


Od czasu, kiedy prowadzę bloga, bardziej świadomie używam różnych kosmetyków – sprawdzam ich składy, oceniam funkcjonalność, śledzę zawarte w nich niebezpieczne dla zdrowia substancje, recenzuję działanie i wydaję werdykt podyktowany swoimi subiektywnymi odczuciami. Kiedyś ważny był dla mnie zapach produktu, teraz ten element wydaje mi się najmniej istotny. W gąszczu kosmetyków do włosów, które testowałam w tym roku, a których recenzje mogliście przeczytać na moim blogu, znalazły się te szczególne, które chciałabym wyróżnić – wszystkie one zachwyciły mnie swoim działaniem i dobrymi, a często wręcz idealnymi składami, a także stosunkowo niewysokimi cenami. Są to produkty, które polecam i do których sama z pewnością jeszcze wrócę.

Aby było sprawiedliwie, postanowiłam wyróżnić po jednym swoim ulubieńcu w sześciu kategoriach: szampon, odżywka, maska, wcierka, olejek i inny produkt, który nie pasuje do żadnej pozostałej grupy. A oto zwycięzcy!

Szampon: Ajurwedyjski szampon do włosów „Jaśmin i migdałecznik” Orientany


To chyba najbardziej wydajny szampon, z jakim miałam kiedykolwiek do czynienia – wpływa na to na pewno jego gęsta konsystencja. Pięknie pachnie i składa się wyłącznie z pozytywnie działających na włosy i skórę głowy składników. Nie zawiera sztucznych dodatków, silnych detergentów ani konserwantów. Dla mnie był idealny nawet do codziennego stosowania.

Cena: 34 zł/210 ml


Odżywka: Kondycjonująca z keratyną „Kozie mleko” Ziaji


Kosmetyki z kozim mlekiem stały się w 2015 roku bardzo popularne. Ja najpierw testowałam odżywkę Białego Jelenia z tym składnikiem, potem sięgnęłam po Ziaję, która ostatecznie zwycięża w tym boju – przynajmniej moim zdaniem – dzięki niższej cenie i brakowi konserwantów. Jej skład jest przy tym bardziej ubogi, jednak działanie na moich włosach podobne. Dodatkowo odżywka Ziaji ma bardziej intensywny zapach (co na pewno dla niektórych może być jednak wadą), który dłużej utrzymuje się na włosach.

Cena: 5 zł/200 ml


Maska: „Bamboo & Oils” Farmony


Niby była odrobinę za lekka i zawierała jeden wątpliwy składnik (na szczęście na prawie samym końcu listy INCI), jednak w porównaniu z innymi przetestowanymi przeze mnie w tym roku maskami okazała się być najlepsza. „Bamboo & oils” odżywia włosy, ułatwia rozczesywanie i nadaje połysk. Zawiera wiele cennych substancji z każdej z trzech najważniejszych grup: nawilżaczy, emolientów i protein. Ale uwaga, na rynku dostępna jest też inna wersja tego produktu, zawierająca m.in. barwniki i silikony.

Cena: 14 zł/300 ml


Wcierka: Aktywne serum ziołowe na porost włosów Agafii


Trwająca trzy miesiące kuracja wcierką Agafii przyspieszyła porost moich włosów i pobudziła do wzrostu nowe. W swojej recenzji oceniłam ją jako dobrą, ale bez efektu „wow”, jednak w porównaniu do innych przetestowanych przeze mnie podobnych produktów wypada naprawdę najlepiej. Największy minus? Specyficzny zapach, ale da się przeżyć.

Cena: 16 zł/150 ml


Olejek: serum wzmacniające „A + E” Biovax


Nie skleja włosów, dobrze je zabezpiecza i nadaje blask – serum Biovax przez dużą część minionego roku stanowiło podstawę mojej pielęgnacji włosów. Korzystałam z dwóch opakowań o nieco odmiennych składach (szczegóły w recenzji) – jedno służyło mi w domu, po drugie sięgałam w pracy. Maleńka buteleczka świetnie sprawdzała się też do noszenia w torebce czy jako kosmetyk na wyjazdy.

Cena: 13 zł/15 ml


Inne: mgiełka nawilżająco-ochronna Jantar Farmony


Ostatni produkt, który bardzo w 2015 roku polubiłam, to mgiełka Farmony ze znanej pewnie wielu z Was serii Jantar. Używałam jej przez całe wakacje w celu zabezpieczenia włosów przed promieniowaniem i w tej roli wypadła naprawdę dobrze. Zawiera wiele pozytywnych składników, nie obciąża pasm, nie skleja ich ani nie przetłuszcza. Dla mnie świetna!

Cena: 6 zł/200 ml

Polecam:

48 komentarzy :

  1. Uwielbiam to serum z Biovax. Najlepsze, niestety nie mogę ostatnio w żadnej aptece u mnie znaleźć i musiałam kupić coś innego. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z tej serii orientany mam odżwykę jest niezła ale nie pobiła mnie na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś dla mnie tak samo, najważniejszy był zapach kosmetyku, a teraz nie ma większego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupię sobie tę odżywkę z ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach przetestować tą odżywkę z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam żadnego z tych kosmetyków ale może to nadrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tych kosmetyków, ale może kiedyś (jak moje włosowe zapasy się skończą) poznam odżywkę z ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serum Biovaxu jest świetne, to fakt. Niestety u mnie jest kompletnie niewydajne więc przerzuciłam się na Mythic Oil, który działa równie fajnie ale jest demonem wydajności :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to serum jest maleńkie... ale na wyjazdy wakacyjne idealne! :)

      Usuń
  9. Również nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale wypadałoby to zmienić :) Także czas na zakupy :D
    http://nieustraszonaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię serum A+E i ciekawi mnid maska z Farmony.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z serii Jantar, Farmony używałam do włosów szamponu i bardzo dobrze działał na moją skórę, dobrze oczyszczał oraz odbijał włosy od nasady ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. chyba skuszę się na wcierkę od Agafii :) Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kozie Mleko nie sprawdziło się u mnie jakoś specjalnie, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za proteinami ;) Za to szampon Orientany już od jakiegoś czasu mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szampon z Orientany mnie kusi. Mam cienkie włosy, a ostatnio pojawiły się też problemy ze skórą głowy. Przestawiłam się na szampony dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tych dla dzieci używam Babydream, ale dość plączą włosy.

      Usuń
    2. Ja po nim zawsze używałam jakąś odżywkę i nie miałam z tym problemu :)

      Usuń
  15. Może skuszę się na jeden z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie opisany post, zresztą jak zwykle:) Pomyślę nad tym szamponem:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ha. To kupie ta babcię A mimo, ze generalnie do tej pory żaden jej kosmetyk mnie nie zachwycił. Odkryłam teraz MonRin. Używałaś czegoś od nich? Ja stosuje wcierkę z palmy sabałowej i póki co jestem na tak. Gdzieś nawet ja opisałam na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Recenzowałam ich produkt - lotion, znajdziesz w dziale "Recenzje" :)

      Usuń
    2. MonRin ma coś z palmą? Szukam jakiejś gotowej wcierki z palmą, bo nie chce mi się bawić w robienie jej samodzielnie z kapsułek. :(

      Usuń
    3. MonRin ma coś z palmą? Szukam jakiejś gotowej wcierki z palmą, bo nie chce mi się bawić w robienie jej samodzielnie z kapsułek. :(

      Usuń
  18. nie miałam nic z tych kosmetyków :p

    OdpowiedzUsuń
  19. Maskę z farmony mam ochotę wypróbować a serum do wzrostu czeka na zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam trochę Twoich ulubieńców i na przykład u mnie maska z Farmony trafiła do bubli roku ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. rowniez lubie serie kosmetykow z kozim mlekiem, reszty nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mgiełki z Jantaru jeszcze nie miałam ale zaopatrzę sie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, ALE TO JESZCZE jest do nadrobienia :D wstyd przyznać ale po 2 latach włosomaniactwa nie miałam jeszcze jantaru. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Stosowałam już wszystkie kosmetyki z powyższej listy ;) Bardzo lubię odżywkę z kozim mlekiem za przepiękny zapach, serum Babuszki Agafii i serum do końcówek z Biovaxu ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mgiełki z jantara nie miałam, ale chyba teraz wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wpadłam tu z polecenia "zakrecona-na-wlosy" :) Naprawdę świetny wpis. Cieszę się, że powstają takie podsumowania kosmetyczne :) Wszystko w jednym miejscu i nie trzeba przeszukiwać całego Internetu w celu znalezienia odpowiedniego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Serum z Biovax jest świetne! ;) Ostatnio mam coraz większą ochotę na wypróbowanie kosmetyków z Orientany, jestem również ciekawa gdzie kupujesz maskę Farmony, nigdzie jej nie mogę znaleźć a chciałabym ją przetestować! ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Serum Biovax A+E stosuję od długiego już czasu i dzięki niemu nie mam rozdwojonych końcówek!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeśli w zestawieniu znalazły się Biovaxy to oznaczać to może tylko tyle, że nie próbowaliście jeszcze kosmetyków Wax Pilomax. Polecam są na prawdę bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń

Popularne w tym miesiącu: