Marzec
okazał się dla mnie miesiącem totalnego odpuszczania i minimalizmu – także w
temacie włosów. Odstawiłam drożdże i zioła (w ramach niezbędnej przerwy w ich
stosowaniu), zmniejszyłam częstotliwość olejowania, a domową wcierkę, której
miałam używać, stosowałam jedynie sporadycznie. Brak czasu i przesilenie wiosenne miały w tym
swój spory udział.
Co zatem robiłam w marcu?
Niewiele.
Włosy odpoczywały. I ja w tym temacie też :)
Mimo
wszystko jednak:
- stosowałam domową wcierkę czosnkową – wbrew pozorom ma przyjemny, smakowity zapach, który szybko ulatnia się z włosów po umyciu;
- olejowałam włosy (chociaż mniej regularnie niż w poprzednich miesiącach);
- podcięłam końcówki (4 cm) i zafarbowałam odrosty farbą Wella (wkrótce napiszę o tym coś więcej),
- stosowałam suplement na włosy i paznokcie RevitalHair,
- wzięłam udział w warsztatach Dni Pięknych Włosów i przetestowałam zabieg Kerastase.
Co stosowałam w marcu?
W
marcu myłam głowę szamponami: ziołowym Agafii i Orientana, używałam
masek: Biovax do włosów blond, Crema
al latte i zaczęłam testować Biovax Orchid. Do olejowania zużyłam oleje
macadamia i ze słodkich migdałów, dawałam też szanse Drogocennemu Olejkowi Arganowemu Bielendy, chociaż z powodu dodatku
oleju arganowego dość mocno puszy mi włosy.
Do
zabezpieczania końcówek służył mi Jedwab w płynie Green Pharmacy, a z półproduktów używałam tylko mleczka jedwabnego, keratyny i olejku lawendowego.
Nie
zapomniałam też o skórze głowy – co kilka myć stosowałam domowy macerat czosnkowy. Odżywkę używałam tylko jedną –
Pharmaceris. W kryzysowych momentach sięgałam zaś po suchy szampon Klorane, z
którego jestem bardzo zadowolona i wkrótce coś więcej o nim napiszę.
Regularnie
korzystałam też w marcu z turbanu termalnego Hair Spa.
Nowości produktowe
Marzec
obfitował w nowości – dostałam mnóstwo kosmetyków do przetestowania. Inna
sprawa, że składy wielu z nich pozostawiają sporo do życzenia. Niektóre są
jednak naprawdę zachęcające i chętnie po nie sięgnę.
Osobną
kategorię stanowią kosmetyki Kerastase, które otrzymałam na warsztatach Dni Pięknych Włosów.
Co planuję w kwietniu?
Ruszyć
znów pełną parą. Przede wszystkim obiecuję sobie, że:
- wrócę do picia skrzypu i pokrzywy – tym razem w formie zaparzanych ziół, a nie herbaty,
- wrócę do regularnego olejowania włosów,
- spróbuję kontynuować przyjmowanie RevitalHair (jeśli uda mi się kupić kolejne opakowanie – byłam już w kilku aptekach i nigdzie go nie ma),
- w ramach wcierki na skórę głowy będę testować Aktywne serum na porost włosów Agafii.
Poprzednie podsumowania:
Włoski wyglądają bardzo ładnie. Ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie serum Agafii bo też o nim myślę od dłuższego czasu. Buziaki.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo piękne włosy :). U mnie też wiosna przyniosła małe rozleniwienie, ale chyba muszę się wziąć do kupy i zacząć więcej olejować i wcierać :). Ach, no i ziółka - skrzyp i pokrzywa to idealny pomysł na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPiękne, równiutkie włoski! :) Faktycznie, sporo nowości :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych kosmetyków Kerastase :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki Kerastase i jestem ciekawa bardzo, co o nich myślisz. Liczę, że podpowiesz, co warto kupić...
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków :) Jestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki Kerastase :)
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków :) Jestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki Kerastase :)
OdpowiedzUsuńJa też - Kerastate ;) słyszałam wiele dobrego, ciekawe jak jest naprawdę :)
OdpowiedzUsuńJa również musze wrócic do regularnego olejowania :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co napiszesz i farbie Wella. Kiedyś nią malowałam włosy i zawdzięczałam jej popalenie, zniszczenie włosów ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) Śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak mimo obcięcia włosów 4 cm mam wrażenie, że są dłuższe i ładniejsze. Może minimalistyczna pielęgnacja bardziej im służy? ;) fajny blask od nich bije ;)
OdpowiedzUsuńoch ten blondzik :D:D
OdpowiedzUsuńIle nowości!
OdpowiedzUsuńCo ile farbujesz? :)
Różnie, na ogół co 2 miesiące :)
UsuńPrezentują się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie i duzo fajnych produktów :)
OdpowiedzUsuńA ten czosnkowy macerat sprawdza się dobrze? Śliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuńTraktuję go pomocniczo i w tej formie się sprawdza :)
UsuńDzięki!
ale masz arsenał:)
OdpowiedzUsuńPodciecie super im zrobilo, tylko pozazdroscic tej rownosci :)! Bardzo fajne nabytki, udanych testow zycze :)
OdpowiedzUsuńUrosły Ci naprawdę i coraz lepiej wyglądają!
OdpowiedzUsuńWow ile kosmetyków ;-) Muszę wypróbować coś Kerastase ;-)
OdpowiedzUsuń