Olej
arganowy od roku czy dwóch święci triumfy w kosmetyce, a producenci dodają go
do wszystkiego: kremów, odżywek, masek, szamponów i balsamów. Jego działanie
jest zwykle szeroko chwalone, a zwolenniczek nie odstrasza nawet wysoka cena
oleju.
Często
mówi się o tym, że do olejowania włosów najlepiej jest wybierać oleje czyste,
naturalne i bez domieszek – to prawda, o ile mamy świadomość, który olej służy
naszym włosom. Dziś chciałabym pokazać Wam całkiem dobry produkt, który może się przydać, jeśli wiemy, że olej arganowy się u nas sprawdza, jednak jego przykład pokazuje, że za markowe produkty zwykle musimy zapłacić znacznie więcej niż za kosmetyki typu "no name".
Oceny
cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Szklana
buteleczka (55 ml) z pompką, która dobrze dozuje olej – dzięki niej nigdy nie wylało mi się za dużo produktu.
Pompka nie zapycha się i pozwala wydobyć nawet resztkę oleju, która osadziła
się na samym dnie opakowania.
Butelka
jest przeźroczysta i oklejona dobrej jakości naklejką z opisem kosmetyku –
dobrej, ponieważ nie ściera się i nie odkleja nawet wtedy, gdy zatłuścimy
butelkę olejem (po wielu miesiącach stosowania literki na naklejce wciąż są idealnie
widoczne). Na pompce znajduje się
plastikowe zabezpieczenie.
Według mnie jest to opakowanie idealne.
Zapach
Trudno
jest opisać zapach oleju arganowego – ja
określam go jako neutralny, lekko gorzki, ale nie nieprzyjemny. Po umyciu
włosów raczej nie da się go wyczuć.
Skład
Argan
Vital Skin Oil to 100% olej arganowy
wyprodukowany w Maroku.
Działanie
Kiedy
kilka lat temu po raz pierwszy postanowiłam przetestować olejowanie włosów na
sobie, na swoją zgubę wybrałam do tego olej kokosowy – nie wiedziałam jeszcze
wtedy, że rodzaj oleju powinnam dopasować do rodzaju włosów i byłam zdziwiona,
że kosmetyk, zamiast wygładzić i uelastycznić pasma, spuszył je i sprawił, że
wyglądały gorzej niż przed jego zastosowaniem. Pech trwał dalej, ponieważ
kolejny olejek, który trafił w moje ręce, zawierał sporą domieszkę oleju
arganowego, który na moich włosach działa tylko odrobinę lepiej niż kokos.
Dlaczego
o tym piszę? Skoro mam ocenić olej arganowy, musicie wiedzieć, że na moich
włosach jego działanie jest poniżej średniej, co nie oznacza, że produkt jest
zły i niegodny polecenia. Wręcz przeciwnie – wiele dziewczyn chwali sobie ten
rodzaj oleju. To dlatego wyrazu "działanie" w tej recenzji nie
oznaczyłam żadnym kolorem.
Na moich włosach plusem oleju arganowego
jest blask, który zauważam po jego zastosowaniu – włosy ładnie się błyszczą i
mam wrażenie, że ich kolor jest ładnie podkreślony.
Muszę
przy tym zaznaczyć, że Argan Vital Skin Oil to produkt, jak każdy olej
arganowy, nie przeznaczony tylko i wyłącznie do włosów – z powodzeniem możemy
go też używać do twarzy i paznokci, a słyszałam, że pomaga też zwalczać blizny
i cellulit.
Konsystencja i wydajność
Olej
jest dość gęsty, nie spływa z włosów, dobrze się rozprowadza i według mnie jest
bardzo wydajny – mi na jedno użycie starcza
niecała jego łyżeczka.
Cena i dostępność
Najłatwiej
kupić go przez internet lub ewentualnie w niektórych aptekach (np. Mediq). Olej arganowy to jeden z najdroższych
olejów, a Argan Vital Skin Oil kupimy za około 40-50 zł (opakowanie 55
ml). Postanowiłam sprawdzić czy to
dużo, porównując jego cenę do cen czystych olejów arganowych, które możemy
kupić w sklepach z półproduktami.
Skoro
Argan Vital Skin Oil kosztuje średnio 45 zł, oznacza to, że 1 ml kosztuje nas
około 0,82 zł. Innymi słowy, 10 ml oleju wyniesie 8,20 zł. Taka sama ilość
oleju arganowego w sklepie e-naturalne.pl kosztuje 7,90 zł, a chociażby w
bliskonatury.pl dostaniemy 50 ml (czyli prawie tyle samo co buteleczka Argan
Vital Skin Oil) za niecałe 22 zł. Jest różnica, prawda?
Podsumowanie
Prawda jest taka, że za tę samą cenę w
innych sklepach możemy kupić prawie dwa razy tyle oleju arganowego, co
buteleczka Argan Vital Skin Oil. To
chyba trochę przesądza werdykt.
Niestety,
produkt markowy zawsze będzie droższy niż olej "no name" – zwykły,
zimno tłoczony, bez naklejki producenta. Czy ten drugi jest przez to gorszy?
Jasne, że nie – nie płacimy po prostu za jego "otoczkę": lepsze opakowanie, reklamy, działania
PR, prestiż marki, certyfikaty czy dodatkowe badania.
Decyzję,
czy warto kupić Argan Vital Skin Oil, pozostawiam więc Wam :)
Zobacz
też:
Fajna, rzetelna opinia i to lubię! Miło, że podałaś inne, dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńJa arganowy olejek na włosy i pazurki kładę od początku maja, pewnie też coś naskrobię o wrażeniach:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna opinia :) co do tego oleju nie skuszę na niego chociaż działanie i opakowanie ma okey ale za taką cenę wolę tańsze zamienniki :) :)
OdpowiedzUsuńKuuusi... :)
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie podsumowalas kwestie zakupu :)
OdpowiedzUsuń