To
już drugi kosmetyk Aflofarm z serii Regenerum, który miałam okazję testować.
Pierwszym było regeneracyjne serum,
które dobrze wspominam, chociaż jego skład nie należał do idealnych. Czy
podobnie będzie z szamponem?
Oceny
cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Miękka
biała tubka, którą można przyciskać, co pomaga przy wydobywaniu szamponu.
Niestety, nieprzeźroczysta, ale da się ją postawić na korku, co sprzyja
zużywaniu kosmetyku do niemalże ostatniej kropli.
Zapach
Niezbyt
mocny, przyjemny. Mało charakterystyczny.
Skład
Aqua (woda), Sodium Laureth Sulfate (SLES), Cocamidopropyl
Betaine (łagodny detergent), Glycerin
(gliceryna), PEG-4 Rapeseedamide
(emulgator), Amodimethicone/ (silikon
rozpuszczalny łagodnym szamponem) Trideceth-12
(emulgator)/ Phenoxyethanol (konserwant)/ Cetrimonium Chloride (konserwant,
antystatyk), Glycerin (gliceryna)/ Zea Mays Starch (skrobia kukurydziana)/ Cystoseira Compressa Extract (ekstrakt z
alg Cystoseira Compressa)/ Benzyl Alcohol
(alkohol, który może wysuszać włosy), Aloe Barbadensis
Leaf Juice (sok aloesowy), Panthenol
(pantenol), Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed
Keratin (antystatyk, kondycjoner, odbudowuje zniszczone miejsca
we włosach), PEG- 120 Methyl Glucose
Trioleate (zwiększa lepkość)/ Propylene Glycol
(humektant), Phenoxyethanol (konserwant)/ Ethylglycerin (konserwant), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
(antystatyk, odżywia), Polyquaternium-10
(ułatwia rozczesywanie), Citric Acid
(reguluje pH).
Byłabym
niesprawiedliwa względem innych szamponów z o wiele lepszymi składami, gdybym
skład tego kosmetyku oznaczyła kolorem zielonym. Jest on co najwyżej średni –
wszystko przez silikon (po co to komu w szamponie?) i wysuszający alkohol. Są też trzy konserwanty, z czego jeden dość
wysoko – jak na taki składnik – na liście.
Działanie
Całkiem
niezłe, chociaż przez to, że zawiera SLES,
korzystałam z niego sporadycznie. Dobrze się pienił, oczyszczał włosy, które
były po nim puszyste, ale jednocześnie nie zauważyłam, aby się puszyły. Nie był
to mój ulubiony szampon, ale dawał radę.
Konsystencja i
wydajność
Tubka
zawiera 150 ml szamponu – nie jest to dużo, ale jeśli ktoś, tak jak ja, używa
szamponów z silnymi detergentami co najwyżej raz w tygodniu, to starczy na
długo. Konsystencja jest dość rzadka.
Cena i
dostępność
Produkty Regenerum nietrudno
znaleźć w stacjonarnych drogeriach – możemy je kupić chociażby w Rossmannie. Szampon kosztuje około 20 zł. Przez internet znajdziemy go nawet o prawie połowę
taniej.
Podsumowanie
Jak
dla mnie średniak, a jego skład nie jest na tyle dobry, abym chciała jeszcze do
niego wracać. Myślę, że podobnych kosmetyków jest w drogeriach bardzo wiele.
Tych z lepszymi składami także.
To dość popularny szampon,
korzystałyście kiedyś z niego?
Polecam:
Mnie ogólnie jakoś produkty Regenerum nie przekonują ;/
OdpowiedzUsuńa ja jestem tym serum zachwycona. pierwsza odżywka serum do włosów, które autentycznie odżywia mi włosy, a nie wysusza. Są grubsze, lepiej się układają. to mój pewniak na dobry dzień. a teraz jest w promocji w Rossmannie - na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńSzału faktycznie nie ma :)
OdpowiedzUsuńZawsze miałam lekkie obawy przed produktami Regenerum, mam nadzieje że po przetestowaniu tego zmienię zdanie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że go zrecenzowałaś, bo już miałam go kupować. Widzę teraz, że nie warto
OdpowiedzUsuńUżywałam go, całkiem dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńTak samo ;)
UsuńDziękuję bardzo za tą recenzję. Zastanawiałam się nad kupnem i jednak z tego zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, dziękuję
OdpowiedzUsuń