Serię
Pro Fiber – odżywkę i szampon – zaczęłam testować w marcu, gdy przez cały
miesiąc stosowałam tylko i wyłącznie kosmetyki fryzjerskie i trychologiczne. Od początku zrobiły na mnie bardzo dobre
wrażenie. Teraz, po około dwunastu tygodniach testowania (w międzyczasie odstawiłam je na bok i wstrzymałam się z oceną), chciałabym Wam
opisać, jak sprawdziła mi się odżywka z tej serii i czy warto ją kupić.
Oceny
cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Plastikowa
butelka o ciekawym, wydłużonym kształcie. Niestety, korka nie da się odkręcić,
ale opakowanie można postawić na nim do góry nogami, co ułatwia pod koniec
testowania spływanie odżywki.
Zapach
Mocny,
słodki i wyrazisty. Mnie się bardzo podoba.
Skład
Aqua (woda), Cetearyl
Alcohol (emolient), Glycerin
(gliceryna), Behentrimonium Methosulfate
(ułatwia rozczesywanie), Aminopropyl
Triethoxysilane (składnik mający pogrubiać włosy), Amodimethicone (silikon usuwalny za pomocą
łagodnych szamponów), Behentrimonium
Choride (konserwant, antystatyk), Phenoxyethanol (konserwant), Lacid Acid (kwas mlekowy), Isopropyl Alcohol (wysuszający alkohol), Trideceth-6 (emulgator), Chlorhexidine Digluconate (substancja
bakteriobójcza), Hexyl Cinnamal
(składnik zapachowy), Linalool (składnik
zapachowy), Citronellol (składnik
zapachowy), Cetrimonium Chloride
(konserwant, antystatyk), Geraniol
(składnik zapachowy), Benzyl Alcohol
(wysuszający alkohol), Limonene
(składnik zapachowy), Hydroxycitronellal
(składnik zapachowy), 2-oleamido-1,3-octadecanediol
(emulgator, kondycjoner), Benzyl Salicylate
(konserwant), Citric Acid (reguluje
pH), Parfum (zapach).
Dawno
– w tak krótkim składzie – nie widziałam tylu konserwantów, wysuszających włosy
alkoholi i składników zapachowych. Zatrzęsienie. Poza jednym składnikiem, który
– według tego, co wyczytałam na zagranicznych stronach – producent opisuje jako
element wpływający na pogrubienie włosów, nie ma tu nic nadzwyczajnego. Trochę
emolientów, antystatyków i gliceryna. W porównaniu do wielu innych kosmetyków
ten skład wypada naprawdę blado.
Działanie
I
tu niespodzianka, bo pomimo wątpliwego składu odżywka Pro Fiber działała na
moje wlosy naprawdę dobrze: wygładzała włosy, sprawiała, że były puszyste, może
nawet zauważałam efekt pogrubienia, o którym pisze producent. Byłam zadowolona
z jej działania tym bardziej, że bardzo zmiękczała włosy – i chociaż moje są
miękkie z natury, po tym kosmetyku stawały się jeszcze przyjemniejsze.
Niestety,
po wielu tygodniach stosowania tego i innych produktów z Isopropyl czy Benzyl Alcohol w składzie, zauważyłam, że włosy zaczęły mi się
przesuszać. Nie twierdzę, że to wina tylko tej odżywki, ale jestem pewna, że
była jedną z „cegiełek”, które przyczyniły się do tego stanu. Tym bardziej, że
zawiera aż dwa wysuszające alkohole. Dlatego uważam, że efekt doraźny był
super, ale na dłuższą metę – dla mnie nie jest to jednak odpowiedni produkt.
Konsystencja i
wydajność
Odżywka
starczyła mi na około 3-miesiące stosowania. Sięgałam po nią mniej więcej co
2-4 mycia.
Cena i
dostępność
Odżywka
kosztuje około 67 zł za 200 ml. Moim zdaniem to dość wysoka cena. Kupimy ją w
salonach fryzjerskich lub przez internet.
Podsumowanie
Mam
bardzo mieszane odczucia co do tej odżywki. Z jednej strony podobał mi się –
przynajmniej przez kilka pierwszych tygodni – efekt, jaki dawało jej użycie, z
drugiej zaś – ten skład zdecydowanie nie zachęca. Według mnie to produkt, który
można mieć w szafce na większe wyjścia, kiedy chcemy, aby włosy wyglądały
ładnie, ale nie na co dzień. W pozostałe dni wolałabym sięgać po coś lepszego
pod względem składu.
Znacie tę odżywkę Pro Fiber?
Chciałybyście ją przetestować?
Polecam:
sama kiedyś już ją prawie kupiłam, jednak nie wiem czemu do transakcji nie doszło. Chciałam w ogóle zrobić cały zabieg u fryzjera pro fiber :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie daje efekty :)
Usuńnie znam, ale ani skład ani cena nie zachęca :)
OdpowiedzUsuńEch, to prawda, ale to działanie... :)
UsuńLubię kosmetyki z Loreala :)
OdpowiedzUsuńU mnie działają różnie, chociaż większość mi odpowiada :)
UsuńPrzy obecnym, tak dużym wyborze odżywek uważam, że nie warto stosować produktów, które mają aż tyle wątpliwych składników. Czy przerwa w stosowaniu tej odżywki była spowodowana przesuszeniem się Twoich włosów?
OdpowiedzUsuńNie, po prostu w tym czasie używałam innych kosmetyków i o niej zapomniałam :)
UsuńBardzo ciekawy i wyczerpujący wpis. Dzięki, będę tu często zaglądać.
OdpowiedzUsuńsuper wpis
OdpowiedzUsuń