Pisałam
już o wielu różnych ważnych składnikach, które możemy znaleźć w kosmetykach i
preparatach do włosów – m.in. o ceramidach, silikonach, alkoholu, humektantach,
detergentach czy parabenach. Teraz czas na aminokwasy, a konkretnie –
aminokwasy siarkowe, bez których nie ma przecież zdrowych, mocnych włosów.
Po co nam aminokwasy
siarkowe?
Aminokwasy
są cząsteczkami, z których zbudowane jest białko. Jednymi z ważniejszych dla
włosów są cysteina oraz metionina –
aminokwasy siarkowe budujące keratynę, czyli podstawowy budulec włosa. Możemy
dostarczać je z zewnątrz, na przykład w diecie (jedzenie białka) – w ten sposób
wędrują do cebulki włosa poprzez naczynia krwionośne.
Keratyna
to białko, a więc jest zbudowana z aminokwasów, jednak w odróżnieniu od innych
zawiera dużo siarki. Siarka zaś zapewnia siłę, sprężystość i konsystencję. Komórki,
które znajdują się w łodydze włosów, potrzebują więc aminokwasów siarkowych. Jeśli struktura keratyny ma dużo siarki,
włosy (a także paznokcie) są elastyczne i wytrzymałe. Wiązania
dwusiarczkowe spajają bowiem cegiełki aminokwasów w łodygach włosów.
Mówiąc
najprościej: powinniśmy więc dostarczać
organizmowi siarkę, która będzie wiązać się z aminokwasami siarkowymi –
cysteiną i metioniną – wiązaniem siarczkowym i sprawiać, że nasze włosy będą
mocniejsze, sprężyste i nie będą się łamać. W efekcie: będą po prostu
ładniejsze i zdrowsze.
Jak dostarczać włosom
aminokwasy siarkowe?
Metionina
i cysteina nie są wytwarzane w organizmie – musimy je więc dostarczyć z
zewnątrz. Jak?
Siarkę
(a więc i aminokwasy siarkowe) powinniśmy czerpać
z pożywienia – znajdziemy ją w białkach zwierzęcych takich jak jajka,
nabiał czy mięso. Możemy je także suplementować
oraz – dla zdrowia włosów – poszukać kosmetyków,
które mają w składzie cysteinę i/lub metioninę.
Zacznijmy
od diety. Warto tutaj wspomnieć, że aminokwasy siarkowe nie są zbyt długo
magazynowane w organizmie, dlatego specjaliści zalecają, by spożywać je
codziennie. Poza wspomnianymi już składnikami ich źródłem są także ryby, a
także niektóre warzywa strączkowe oraz nasiona.
Jeśli
zaś chodzi o suplementację i kosmetyki, szukajmy
w składzie INCI nazw: Cysteine i Methionine. Ten pierwszy aminokwas
jest zdecydowanie bardziej popularny, przynajmniej w kosmetyce, ale może nie ma
się co dziwić, skoro cysteina stanowi aż około 90% składu keratynowej łodygi
włosa. Ma przy tym małą masę cząsteczkową i jest łatwo wchłaniana, posiada
właściwości regenerujące, likwiduje stany zapalne skóry i chroni włosy przed
szkodliwym promieniowaniem UV. Co ciekawe, cysteina występuje często w postaci
l-cystyny – jest to jej bardziej stabilna forma, która nie ma nieprzyjemnego
zapachu siarki.
Aminokwasy
te znajdziemy na przykład w Toniku do skóry głowy Novoxidyl, a samą cysteinę chociażby w Odżywczo-regenerującej
masce do włosów suchych i zniszczonych Dercos marki Vichy.
Cysteina
i metionina obecna jest także w suplemencie diety Kerabione, który zaczęłam
niedawno testować. W kapsułkach zawarte są także inne składniki wpływające na
wygląd włosów, skóry i paznokci, m.in. wiele witamin i oligoelementów, a także
L-lizyna – kolejny ważny dla włosów aminokwas, który wchodzi w skład białka
wewnętrznej części korzenia włosów, dzięki czemu sprawia, że mają one
większą objętość, a także przeciwdziała wypadaniu. Przy okazji ciekawostka: literka
„l” przed lizyną oznacza, że mamy do czynienia z jej postacią wolną w preparacie,
a więc organizm wchłania ją bez potrzeby trawienia bezpośrednio do krwioobiegu.
Warto
dodać, że jeśli chodzi o cysteinę, to jej najpopularniejszą formą użycia wśród
wlosomaniaczek jest płukanka, która ma włosy wzmacniać, nabłyszczać i
regenerować, a także sprawiać, że są sypkie i miłe w dotyku. Trzeba jednak być
ostrożnym w zakresie dobierania stężenia l-cysteiny w takiej płukance
(maksymalnie 4%) – za duża jej ilość może prowadzić do tego, że włosy będą
łamliwe, suche i będą wyglądać na popalone.
Znaliście wcześniej
aminokwasy siarkowe? Wykorzystujecie cysteinę i metioninę w pielęgnacji włosów?
Polecam:
Super wpis! Ze względu na to, że moja dieta bogata jest w mięso, nabiał czy ryby, prawdopodobnie poziom aminokwasów siarkowych jest u mnie całkiem dobry ;)
OdpowiedzUsuńU mnie prawdopodobnie też, staram się jeść urozmaicone rzeczy i zwracam uwagę na białko :)
UsuńFanie że jak dba się o zdrowie, odpowiednią dietę to na zdrowe włosy to też się przekłada.
UsuńJa planuję kupić l-cysteinę w formie półproduktu i zacząć stosować w pielęgnacji włosów :) Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńDaj znać :)
UsuńI really like this topic
OdpowiedzUsuńWow, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy jak aminokwasy są ważne!
OdpowiedzUsuńanyone can say more about this?
OdpowiedzUsuńFajny blog, warto tu czasem zajrzeć i się czegoś nowego dowiedzieć.
OdpowiedzUsuń