Strony

niedziela, 11 czerwca 2017

Aminokwasy siarkowe – dlaczego włosy ich potrzebują i gdzie je znaleźć?


Pisałam już o wielu różnych ważnych składnikach, które możemy znaleźć w kosmetykach i preparatach do włosów – m.in. o ceramidach, silikonach, alkoholu, humektantach, detergentach czy parabenach. Teraz czas na aminokwasy, a konkretnie – aminokwasy siarkowe, bez których nie ma przecież zdrowych, mocnych włosów.

Po co nam aminokwasy siarkowe?

Aminokwasy są cząsteczkami, z których zbudowane jest białko. Jednymi z ważniejszych dla włosów są cysteina oraz metionina – aminokwasy siarkowe budujące keratynę, czyli podstawowy budulec włosa. Możemy dostarczać je z zewnątrz, na przykład w diecie (jedzenie białka) – w ten sposób wędrują do cebulki włosa poprzez naczynia krwionośne.   

Keratyna to białko, a więc jest zbudowana z aminokwasów, jednak w odróżnieniu od innych zawiera dużo siarki. Siarka zaś zapewnia siłę, sprężystość i konsystencję. Komórki, które znajdują się w łodydze włosów, potrzebują więc aminokwasów siarkowych. Jeśli struktura keratyny ma dużo siarki, włosy (a także paznokcie) są elastyczne i wytrzymałe. Wiązania dwusiarczkowe spajają bowiem cegiełki aminokwasów w łodygach włosów.

Mówiąc najprościej: powinniśmy więc dostarczać organizmowi siarkę, która będzie wiązać się z aminokwasami siarkowymi – cysteiną i metioniną – wiązaniem siarczkowym i sprawiać, że nasze włosy będą mocniejsze, sprężyste i nie będą się łamać. W efekcie: będą po prostu ładniejsze i zdrowsze.

Jak dostarczać włosom aminokwasy siarkowe?

Metionina i cysteina nie są wytwarzane w organizmie – musimy je więc dostarczyć z zewnątrz. Jak?

Siarkę (a więc i aminokwasy siarkowe) powinniśmy czerpać z pożywienia – znajdziemy ją w białkach zwierzęcych takich jak jajka, nabiał czy mięso. Możemy je także suplementować oraz – dla zdrowia włosów – poszukać kosmetyków, które mają w składzie cysteinę i/lub metioninę.

Zacznijmy od diety. Warto tutaj wspomnieć, że aminokwasy siarkowe nie są zbyt długo magazynowane w organizmie, dlatego specjaliści zalecają, by spożywać je codziennie. Poza wspomnianymi już składnikami ich źródłem są także ryby, a także niektóre warzywa strączkowe oraz nasiona.

Jeśli zaś chodzi o suplementację i kosmetyki, szukajmy w składzie INCI nazw: Cysteine i Methionine. Ten pierwszy aminokwas jest zdecydowanie bardziej popularny, przynajmniej w kosmetyce, ale może nie ma się co dziwić, skoro cysteina stanowi aż około 90% składu keratynowej łodygi włosa. Ma przy tym małą masę cząsteczkową i jest łatwo wchłaniana, posiada właściwości regenerujące, likwiduje stany zapalne skóry i chroni włosy przed szkodliwym promieniowaniem UV. Co ciekawe, cysteina występuje często w postaci l-cystyny – jest to jej bardziej stabilna forma, która nie ma nieprzyjemnego zapachu siarki.

Aminokwasy te znajdziemy na przykład w Toniku do skóry głowy Novoxidyl, a samą cysteinę chociażby w Odżywczo-regenerującej masce do włosów suchych i zniszczonych Dercos marki Vichy.

Cysteina i metionina obecna jest także w suplemencie diety Kerabione, który zaczęłam niedawno testować. W kapsułkach zawarte są także inne składniki wpływające na wygląd włosów, skóry i paznokci, m.in. wiele witamin i oligoelementów, a także L-lizyna – kolejny ważny dla włosów aminokwas, który wchodzi w skład białka wewnętrznej części korzenia włosów, dzięki czemu sprawia, że mają one większą objętość, a także przeciwdziała wypadaniu. Przy okazji ciekawostka: literka „l” przed lizyną oznacza, że mamy do czynienia z jej postacią wolną w preparacie, a więc organizm wchłania ją bez potrzeby trawienia bezpośrednio do krwioobiegu.

Warto dodać, że jeśli chodzi o cysteinę, to jej najpopularniejszą formą użycia wśród wlosomaniaczek jest płukanka, która ma włosy wzmacniać, nabłyszczać i regenerować, a także sprawiać, że są sypkie i miłe w dotyku. Trzeba jednak być ostrożnym w zakresie dobierania stężenia l-cysteiny w takiej płukance (maksymalnie 4%) – za duża jej ilość może prowadzić do tego, że włosy będą łamliwe, suche i będą wyglądać na popalone.

Znaliście wcześniej aminokwasy siarkowe? Wykorzystujecie cysteinę i metioninę w pielęgnacji włosów? 

Polecam:

9 komentarzy:

  1. Super wpis! Ze względu na to, że moja dieta bogata jest w mięso, nabiał czy ryby, prawdopodobnie poziom aminokwasów siarkowych jest u mnie całkiem dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie prawdopodobnie też, staram się jeść urozmaicone rzeczy i zwracam uwagę na białko :)

      Usuń
    2. Fanie że jak dba się o zdrowie, odpowiednią dietę to na zdrowe włosy to też się przekłada.

      Usuń
  2. Ja planuję kupić l-cysteinę w formie półproduktu i zacząć stosować w pielęgnacji włosów :) Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy jak aminokwasy są ważne!

    OdpowiedzUsuń
  4. anyone can say more about this?

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog, warto tu czasem zajrzeć i się czegoś nowego dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń