Zastanawialiście się kiedyś,
jak powstają szczotki do włosów (i nie tylko), które zamiast plastikowych ząbków mają włosie lub szczecinę? Jak się pobiera taki
materiał? I, co najważniejsze, czy przy ich produkcji nie cierpią zwierzęta?
Te pytania chodziły mi po
głowie już od dawna, zdecydowałam się więc wyjaśnić wszystkie wątpliwości z
nimi związane i skontaktowałam się z panią Iwoną Barylińską, przedstawicielką
firmy Khaja (www.khaja.pl) –
jednego z najbardziej rozpoznawalnych producentów szczotek i pędzli z
naturalnego włosia w Polsce. Zapraszam Was na krótki wywiad na temat
wytwarzania takich szczotek, który – mam nadzieję – rozwieje także Wasze
wątpliwości związane z tym tematem.
Jak dokładnie pozyskuje się włosie do szczotek (czy jest wyrywane,
wyczesywane, obcinane, a może golone)? Czy wiąże się to z cierpieniem zwierząt?
"Włosy" są wyrywane ze skór dzików. Nie wiąże się to z cierpieniem tych zwierząt.
Rozumiem w
takim razie, że szczecinę pobiera się od martwych zwierząt?
Tak, w wielkim skrócie tak. Oczywiście myśliwi nie strzelają do dzików z
powodu szczeciny!
Słyszałam o
wyczesywaniu (bezszkodowym) szczeciny lub włosia z żywych zwierząt – czy taki
sposób pozyskiwania ma miejsce w Polsce wg Pani wiedzy? A może za granicą?
Według mnie nie ma takiej możliwości, ani w Polsce, ani na świecie.
Co się dzieje ze zwierzęciem, którego włosie zostaje użyte do produkcji
szczotek? Czy takie zwierzęta pochodzą ze specjalnych hodowli?
Tusze upolowanych dzików trafiają do zakładów
przetwórstwa dziczyzny. Produktem ubocznym rozbioru tusz są skóry.
Czy mogłaby Pani opisać przebieg produkcji szczotki z naturalnego włosia od
jego pozyskania do umieszczenia na rączce? Czy takie włosie jest specjalnie
traktowane? Czy jest myte i dodatkowo zabezpieczane zanim trafi do
sprzedaży?
W przypadku dzika mówimy o szczecinie, określenie „włosie”
dotyczy np. włosa końskiego lub włosia kozy. Preparowanie szczeciny jest
procesem wieloetapowym. Polega na jej kilkukrotnym starannym praniu i czesaniu,
selekcji jakościowej, obróbce cieplnej i cięciu na odpowiednie długości.
Czy włosie (szczecina) pochodzi z jakiegoś szczególnego miejsca na ciele
zwierzęcia? A może nie ma to znaczenia?
Szczecina na szczotki do włosów pochodzi wyłącznie z
grzbietów zwierząt, tzw. chyb.
W jakim wieku są zwierzęta, od których pozyskuje się włosie? Czy ich płeć
ma znaczenie?
Interesują nas tylko skóry dorosłych dzików. Płeć nie
ma znaczenia.
Od jakich zwierząt pozyskuje się włosie w Polsce i czym się ono różni
między sobą?
Zastosowanie w szczotkarstwie ma przede wszystkim
włosie końskie jako idealny surowiec na wszelkiego rodzaju zamiatacze. Inne
rodzaje surowców, np. włosie kozy, borsuka, szczecina świńska są importowane z
Chin.
Czy za granicą proces pobierania włosia i produkcji szczotek wygląda
inaczej niż u nas? Czy za granicą pobiera się włosie od innych zwierząt niż w
Polsce?
Głównym światowym producentem surowców szczotkarskich
są Chiny. Nie mam szczegółowej wiedzy na temat tego, jak Chińczycy pozyskują
szczecinę. Na pewno nie wyrywają jej jednak z grzbietów żywych zwierząt!
Wspomniała Pani o imporcie włosia z Chin – a czy Polska też importuje
włosie/szczecinę do innych krajów?
W Polsce nie ma już zakładów preparujących szczecinę.
Kiedyś był taki w Nowej Soli. W Biłgoraju jest spółdzielnia przetwarzająca
włosie końskie, ale nie wiem, czy eksportuje swoje wyroby za granicę.
Czy włosie do szczotek bywa rozjaśniane lub farbowane, a jeśli tak, to
dlaczego?
Szczecina ma swój naturalny piękny czarny kolor. Nie
barwimy jej. Nie poddajemy jej żadnym zabiegom, które mogłyby w jakikolwiek
sposób pozbawić ją jej naturalnych wartości. Wręcz przeciwnie! Staramy się
podkreślić jej połysk, sprężystość i zachować cebulki włosowe.
Do produkcji szczotek z białej szczeciny używamy
naturalnie białej szczeciny świńskiej importowanej z Chin. W żadnym
wypadku nie mieszamy szczeciny z produktami syntetycznymi. Zawsze jest to 100% naturalnej
szczeciny.
Co sądzi Pani o szczotkach roślinnych, np. z włókien
agawy, reklamowanych jako produkty dla wegan? Czy takie szczotki wykazują
podobne działanie jak z włosia zwierząt?
Pochodzące z
Meksyku włókna agawy są idealnym surowcem do produkcji szczotek do szlifowania
metalu. Innym ich zastosowaniem jest wytwarzanie szczotek kąpielowych, szczotek
do masażu na mokro, szczotek do mycia rąk. W tej roli nie ma lepszego
materiału. Niestety nie można ich użyć do szczotkowania włosów.
Dziękuję za
rozmowę!
O widze moje pytanie, naprawde swietny wywiad;)
OdpowiedzUsuńJakim cudem można mówić, że nie wiąże się to z cierpieniem zwierząt, skoro dzik musiał być wcześniej ZABITY? Że niby co, strzykawką ze znieczuleniem, humanitarnie i bezboleśnie? Ludzie są na prawdę zabawni :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że chodziło o to, że zwierzęta są zabijane na mięso, a nie tylko dla sierści...
UsuńFajnie było się dowiedziec tak ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny wywiad.
OdpowiedzUsuńSuper, ze zorganizowalas taki wywiad. :) Bardzo ciekawe pytania i odpowiedzi, pozdrawiamy panią Iwonę i dziękujemy za zaangażowanie! :)
OdpowiedzUsuńNo wywiad swietny:). Super pomysł. Z przyjemnoscia przeczytałam, zwłaszcza ze ostatnio nabyłam szczotkę tej marki:)
OdpowiedzUsuńCzemu mnie nie dziwi największe miejsce produkcji... ;)
OdpowiedzUsuńCześć :) Ciekawy post, a ja się zastanawiałam tyle co i jak. Na Twojego bloga trafiłam za sprawą zainteresowania się keratynowym prostowaniem. Mam zamiar je zrobić, ale jeszcze się waham. Stąd pytanie do Ciebie, czy ten zabieg ujarzmia babyhair? Zawsze po podcięciu włosów u fryzjera i ich wyprostowaniu mam na głowie taki meszek, normalnie wyglądają jak zniszczone, a to tylko chmara babików :) Zastanawiam się czy po tym zabiegu też tak będzie czy się ładnie przygładzą?
OdpowiedzUsuńU mnie się przygładziły, ale wiesz, każdy ma inne włosy, więc nie mogę zagwarantować, że u Ciebie będzie tak samo :)
UsuńPięknie, ze taki post zrobiłaś <3 Nie mam takiej szczotki, wegańskie wersje są fajne :) Właśnie z Chin... tam niestety nie ma poszanowania dla zwierząt, mam zatem mieszane uczucia hmm...
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad, ja od szczotek wolę drewniany grzebień :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo przydatny wpis, chyba wykorzystałaś pule pytan dotyczących szczotki z włosia :)
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje :-) mimo tego ze mam taka szczotke to nigdy sie nie zastanawialam jak ona powstaje :-)
OdpowiedzUsuńInteresujące, sporo się dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
Świetny wywiad ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post;) Zawsze zastanawiałam się jak powstaje taka szczotka;)
OdpowiedzUsuńciekawe. :) Chociaż nie używam, pewnego razu przerzuciłam sie na tangle teezer i jestem zdecydowanie najbardziej zadowolona. ;)
OdpowiedzUsuńJestem wegetarianką i mimo zachwytu nad swoją starą szczotką z naturalnego włosia, następnym razem mocno się zastanowię. Jestem przeciwna myślistwu. Jakim trzeba być człowiekiem, aby zabijanie nazywać hobby i szczycić się tym w swoich "elitarnych" kołach... Eh. Tangle Teezer górą ;P
OdpowiedzUsuń