Małe,
tanie i dobrze działające serum do włosów? Dla mnie takim produktem w ostatnich
miesiącach było serum naprawcze Delii do włosów farbowanych i rozjaśnianych z olejem marula. Muszę jednak przyznać, że ten przydługi tytuł jest tu zbędny:
serum ma dość typowy skład jak na kosmetyk przeznaczony do końcówek i wydaje mi
się, że będzie się sprawdzał nie tylko na włosach farbowanych i rozjaśnianych, ale na tych naturalnych również.
Oceny
cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Plastikowe
przeźroczyste opakowanie 55 ml z bardzo wygodną pompką, która nie zapycha się
pomimo tego, że serum jest dość gęste. Odkręcane, z plastikową nakładką
zabezpieczającą. Rurka biegnąca od pompki sięga samego dna i pozwala wydobyć
resztkę produktu, w razie czego kosmetyk można też wylać na dłoń po odkręceniu
opakowania.
Zapach
Bardzo
słodki, wręcz mdławo-przesłodzony, ale stosowany z umiarem i w małej ilości
raczej nie przeszkadza.
Skład
Cyclopentasiloxane
(silikon lotny), Dimethiconol (silikon
usuwalny łagodnym szamponem), Parfum
(zapach), Phenyl Trimethicone (silikon
usuwalny łagodnym szamponem), Limonene
(składnik zapachowy), Hexyl Cinnamal
(składnik zapachowy), Linalool (składnik zapachowy), Sclerocarya
Birrea Seed Oil
(olej marula), Beta-Carotene (beta-karoten),
Citronellol (składnik zapachowy), Alcohol (konserwuje, może przesuszać włosy), Ethyl Ester of Hydrolized Silk
(antystatyk, wygładza), Benzyl Salicylate
(składnik zapachowy), Butylphenyl
Methylpropional (składnik zapachowy), Geraniol
(składnik zapachowy).
Jako
że jest to kosmetyk do zabezpieczanie końcówek włosów, silikony są w nim bardzo ważne i zaznaczyłam je kolorystycznie na
zielono (zwykle na niebiesko). Poza tym w serum znajduje się odrobina oleju
marula, beta-karoten (świetny przeciwutleniacz) oraz ester etylowy z
hydrolizatów proteinowych jedwabiu, który ma działanie antystatyczne i
wygładzające. Szkoda tylko, że do serum dodano alkohol, chociaż jest go tu raczej niewiele.
A
tak na marginesie: to przedziwne, że producent oraz rozmaite strony
internetowe, chcąc sprzedać ten produkt, nie podają na żadnej stronie jego
składu. Przekopałam się przez mnóstwo z nich i na żadnej skład nie był
widoczny. To pokazuje tylko smutną prawdę, że większość osób kupuje kosmetyki w
ciemno…
Działanie
Serum
używałam przez wiele miesięcy po każdym umyciu i podsuszeniu włosów tylko na
końcówki. Żeby dobrze opisać jego działanie, muszę zaznaczyć, że jest bardzo
gęste i kleiste. Na tyle, że przy zbyt obfitym nałożeniu na włosy (w moim
przypadku więcej niż 1 mała pompka) może je obciążyć i pokleić. Szybko się więc
nauczyłam, ile mogę użyć go na raz i od tego czasu działało bez zarzutu, dobrze
zabezpieczając końcówki przed otarciami i uszkodzeniami, a tym samym – przed
rozdwajaniem.
Konsystencja i
wydajność
Serum
jest bardzo gęste, a ponieważ stosowałam je po kropelce po każdym myciu,
starcza na baaaaardzo długo. Tak długo, że w połowie opakowania byłam nim już
znudzona i wyczekiwałam, aż się wreszcie skończy ;) To jednak świadczy tylko o jego dużej
zalecie: wydajności.
Cena i
dostępność
Serum
Cameleo kosztuje około 10 zł i jest na tyle popularne, że nie powinno być
problemów z jego kupieniem i stacjonarnie, i przez internet.
Podsumowanie
Serum
Delii do włosów farbowanych i rozjaśnianych z olejem marula to całkiem dobry
produkt, który mogę polecić szczególnie osobom o włosach gęstych i takich,
które nie mają skłonności do obciążania. Inni – tak jak ja – muszą nakładać je
z rozwagą, bo inaczej posklejane włosy murowane. Serum dobrze jednak
zabezpiecza końcówki i jest bardzo wydajne.
Polecam
też: