Strony

środa, 21 grudnia 2016

Świąteczna wishlista – gadżety do włosów, które chciałabym przetestować | Pomysły na ciekawe prezenty dla włosomaniaczki

Słyszeliście kiedyś o wapozonie do włosów? Albo o szczotce, na której można wygrawerować dowolny tekst? W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać gadżety i urządzenia, które z różnych powodów wzbudziły moje zainteresowanie. Wiem, że do Wigilii zostało już tylko kilka dni i pewnie większość z Was ma już kupione wszystkie prezenty, ale to, co chciałabym Wam zaprezentować, to nie wyłącznie pomysły świąteczne – raczej luźne propozycje zakupowe, które mogą Was zainspirować albo/i zaciekawić, a ich ceny wahają się od kilku do kilkuset, a nawet kilku tysięcy złotych (chociaż te ostatnie to tylko droższe wersje  przedmiotów, które kupimy też o wiele, wiele taniej!). Myślę, że teraz jest dobry czas na taki wpis, ponieważ po świętach, a także po sylwestrze, wiele sklepów organizuje wyprzedaże i obniża ceny swoich towarów – dobrze więc trzymać rękę na pulsie i już teraz zastanowić się, co być może warto będzie kupić :)

Kosmetyki i gadżety


  1. Nożyczki fryzjerskie Jaguar. Występują w różnych wersjach i cenach. Do użytku domowego kupiłabym raczej tańsze, czyli te za 100-150 zł (ceny pozostałych sięgają nawet do 2000 zł!). Myślę, że dobrze przechowywane starczyłyby na lata. Jeśli podcinamy włosy w domu, warto zaopatrzyć się w takie lub inne ostre nożyce, które będą dobrze cięły włosy, zamiast je miażdżyć i urywać (co w konsekwencji prowadzi do ich rozdwajania). Pisałam o tym więcej tutaj.
  2. Szczotka Wet Brush Paddle. Duża i szeroka szczotka do czesania włosów na mokro to coś, co chciałabym przetestować – wprawdzie nie rozczesuję włosów tuż po myciu, ale kto wie, może taki gadżet okazałby się pomocy i nie niszczyłby włosów? Cena: około 70 zł.
  3. Czteroczęściowy zestaw do farbowania włosów. Pamiętam, że gdy farbowałam jeszcze włosy w domu, zawsze miałam problem z przyrządami, które są do tej „operacji” potrzebne – a to nie mogłam znaleźć pędzla, a to nie miałam dobrego grzebienia… Taki zestaw to wygoda, a w jego skład wchodzą szczoteczki, grzebyk i miska do rozrabiania farby. Cena: 10 zł.
  4. Zestaw do włosów dla dziecka – zainteresował mnie, bo nie tylko pięknie wygląda, ale też można zamówić na nim wygrawerowanie dowolnego tekstu. Ciekawy pomysł na prezent dla malucha! Cena: 119 zł.
  5. Kolorowa kreda do włosów Hair Chalk In – 24 kolory, którymi możemy pokryć włosy. Używałam podobnej kredy dwa lata temu na sylwestra (recenzja kredy Marion) i muszę przyznać, że efekt był naprawdę ładny, a barwnik zmył się przy pierwszym myciu głowy. Cena: ok. 20-30 zł.
  6. Wet Brush Epic Extension – szczotka do włosów przedłużanych. Nie wiem, czy są wśród moich czytelniczek takie, które mają doczepiane włosy, ale w ramach ciekawostki znalazłam szczotkę, która przyda się takim właśnie osobom. Dzięki swojemu stożkowemu kształtowi i specjalnej szczecinie szczotka ta ma umożliwiać dokładne rozczesywanie pasm bez niszczenia splotów. Cena:  45-50 zł.
  7. Ceramiczny kubek wkształcie suszarki do włosów – po prostu zabawny gadżet, który spodoba się wielu dziewczynom. Cena: 29,99 zł.
  8. Odżywka rekonstruująca do włosów zniszczonych Joico. Przetestowałam już wiele fryzjerskich marek, ale nigdy jeszcze nie stosowałam nic z asortymentu Joico. Gdybym miała wybierać, zdecydowałabym się chyba na jakiś kosmetyk odbudowujący, taki jak ta odżywka. Cena: około 50 zł.
  9. Ekspresowy zestaw do keratynowego prostowania Alfaparf Lisse Design Express. O tym, że testowałam keratynowe prostowanie, już wiecie – jeśli miałabym powtórzyć ten zabieg w domu, być może zdecydowałabym się właśnie na ten zestaw. Cena: 90-100 zł.
  10. Szczotka Tangle Angel, czyli najnowsza odmiana Tangle Teezer o ciekawym, chociaż trochę kiczowatym kształcie. Cena: 30-50 zł.
Urządzenia do włosów


  1. Sauna do włosów.  Wytwarza delikatną mgiełkę, przyspiesza i wspomaga działanie preparatów pielęgnacyjnych. Cena: ok. 400-500 zł (chociaż są i takie za powyżej 2000 zł).
  2. Lokówko-prostownica BaByliss PRO. Od dawna marzy mi się taka stożkowa lokówka, a ta wydaje się być naprawdę świetna: ma 3-poziomową regulację temperatury, ceramiczno-turmalinową powłokę i łączy w sobie dwa urządzenia. Cena: około 250 zł.
  3. Pielęgnica do włosów, a w zasadzie ultradźwiękowa prostownica z podczerwienią do pielęgnacji włosów i kuracji keratynowej. Cena: 300-400 zł.
  4. Wapozon do włosów i twarzy – łączy w sobie funkcje ozonoterapii, aromaterapii i sauny na włosy. Ozonoterapia pomaga m.in. w walce z łupieżem, odkaża i nawilża skórę głowy oraz włosy, wspomaga też wnikanie w głąb włosa masek i preparatów nawilżających. Cena: ok. 350 zł.
  5. Uchwyt do suszarki. Mocuje się go na ścianie. Na początku uznałam, że to zbędny gadżet, ale po namyśle dochodzę do wniosku, że dlaczego nie? Jeśli ktoś ma dużą łazienkę i często suszy włosy, może mu się przydać. Cena: 30-160 zł.
  6. Ceramiczne termoloki Babyliss Pro. Takie termoloki marzą mi się już od dawna, ale mam już jedną lokówkę, więc na razie odłożyłam ten zakup na później. Najbardziej zachęca mnie w nich wygoda użytkowania (zakręcamy i po pół godzinie zdejmujemy, a w tym czasie mamy czas dla siebie – w odróżnieniu od kręcenia włosów lokówką, co zazwyczaj trwa dłużej). Wiem też, że w tym konretnym modelu producent zadbał też o to, by urządzenie jak najmniej działało niszcząco na włosy. Cena: około 200 zł.
  7. Suszarka kapturowa. Pozwala suszyć włosy bez użycia rąk, ma 3 poziomy temperatury i nawiewu. Cena: około 250-300 zł. 
Które z tych gadżetów i urządzeń podobają się Wam najbardziej?

Polecam też inne wpisy:

6 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o sprzęty, chętnie wygarnęłabym wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa ta lista, przygarnęłabym nową prostownicę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie produkty strasznie kuszą ;) Mi przydadzą się nowe nożyczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym wybrała ten uchwyt do suszarki, ale nie jako pomoc w suszeniu włosów lecz.... ułatwienie w częstym uspokajaniu mojego małego 4 miesięcznego malucha, który relaksuje się tylko przy dźwięku suszarki 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. poz nr 7 rozwaliła system ;) a pomyśleć, że chciałam tylko dostać ulubione kosmetyki do włosów Wax Pilomax;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń