Strony

wtorek, 20 grudnia 2016

Nowy trend: farbowanie włosów... Nutellą


Są takie momenty, kiedy mimo że wydaje mi się, że w fryzjerstwie było już wszystko i nic już mnie nie zaskoczy, ktoś wpada na pomysł, który wywraca dotychczasową stabilizację do góry nogami. Tak jest w tym przypadku – otóż pewien salon fryzjerski w Dubaju wypróbował nową metodę koloryzacji włosów przy pomocy… Nutelli. I nie, nie chodzi o kolor farby przypominającą odcień czekolady, tylko o prawdziwą czekoladę do jedzenia w słoiku.

Na Instagramie salonu Abed&Samer z Bejrutu w Libanie pojawił się nawet filmik pokazujący całą procedurę. Widać na nim, jak fryzjer miesza Nutellę z mlekiem skondensowanym i nakłada je na włosy klientki, zawijając pasma w folię. Po chwili widzimy efekt: przyciemnione włosy!

Z tego, co udało mi się dowiedzieć, do koloryzacji dochodzi dzięki barwnikom z łupin orzechów laskowych zawartych w Nutelli. Włosy można przedtem rozjaśnić, żeby lepiej było widać rezultaty. 

Po takim farbowaniu włosy ładnie pachną, są nawilżone i błyszczące, a kolor utrzymuje się do 3 tygodni. Uzyskany odcień zależy od włosów, długości trzymania Nutelli i jej ilości – najczęściej jest to ciepły lub ciemny karmel.

Zainteresowanie tą usługą jest tak duże, że niektóre salony wprowadziły ją już na stałe do swoich cenników. 

A co wy o niej myślicie? Kakao, mleko i oleje nie od dziś dobrze wpływają na włosy, więc może ten zabieg nie jest aż tak dziwaczny, jak się może na pierwszy rzut oka wydawać?





Polecam:

23 komentarze:

  1. Hmmm. ;) Akurat mam zachomikowany słoiczek w szafce, z tym, że przyciemniać włosów akurat nie chcę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda nutelli :D Wolę ją przeznaczyć do przyciemnienia się od środka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam właśnie o tym na innej stronie i efekty pokazane na filmikach mocno mnie zaskoczyły :) mam wrażenie że też ochladza kolor, bardzo mi się to podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie powiem naprawdę ciekawa metoda :D
    Pozdrawiam c; /~Kinga
    Mogłabyś poklikać Tutaj ? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziwne myślę że nie dałabym się namówić wolę ją zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy! Nie oddam nutelli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Takie farbowanie to marnotrawstwo Nutelli, która powinna wyłącznie lądować w brzuszku;D
      Za to maseczki z kakao bardzo lubię.

      Usuń
    2. Haha, dokładnie, ja bym się nie mogła powstrzymać, tyle nutelli na zmarnowanie, jak cała mogłaby trafić do brzuszka :D

      Usuń
  7. Nie sądzę żeby tak długo trzymał się efekt :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieźle, może kiedyś spróbuje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. I to nie jest Prima Aprilis... ;)
    Kuszące, szczególnie, gdy rezygnujesz z farbowania a marzysz o przyciemnieniu włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Waat? :D Aż kiedyś spróbuję! :D Wiadomo ile mniej więcej trzyma się to na włosach? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah tak, to wyłapałam ;) Miałam na myśli - ile z tą nutellą przesiadywać, żeby złapała :D (że też tak mi wychodzi formułowanie pytań)

      Usuń
    2. Aaa :) To myślę, że tak jak z farbą, trzeba sprawdzać, czy "łapie" ;)

      Usuń
  11. Przyciemniajace działanie orzechów wcale nie jest czymś nowym, ba nawet troche bez sensu jest sięgać po nuetelle zamiast do samego zrodla czyli orzechow. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szaleństwo ;) iść na farbowanie Nutella do fryzjera ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja w to jakoś uwierzyć nie mogę :D Cały czas doszukuję się "sztuczki magika" - albo chociaz malitkiego znaku, że to jednak ściema :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Że co? Nutellą? Hehehe tego jeszcze nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie wydaje sie, ze jest to jakis scam... ;)

    OdpowiedzUsuń