Strony

niedziela, 10 maja 2015

Pół roku bloga | Wyniki ankiety | Najczęściej czytane wpisy


Aż trudno uwierzyć w to, że dziś mija pół roku odkąd założyłam bloga – początkowo miał on być dla mnie jedynie formą motywacji i przewidywałam, że słomiany zapał karze mi zaprzestać pisać po kilku tygodniach, obecnie jednak stanowi jedną z moich pasji i zajęć, które naprawdę uwielbiam.

O tym, że założenie bloga było dobrym pomysłem, upewniliście mnie poprzez wypełnienie ankiety, którą zamieściłam na stronie w kwietniu – tylu pozytywnych opinii na temat siebie i swojej pracy nie naczytałam/nasłuchałam się chyba od czasu obrony pracy magisterskiej kilka lat temu :) Bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi – normalnie napisałabym, że „za te pozytywne, ale też negatywne”, ale… negatywnych w zasadzie nie było (praktycznie wszystkie sprowadzały się do delikatnej sugestii zmiany szablonu bloga, z którą całkowicie się zgadzam!). Chyba powinnam wydrukować wszystkie te opinie, powiesić nad łóżkiem i czytać w chwilach kryzysu ;)

Bardzo zaskoczyło mnie też to, jak wielu z Was poświęciło swój czas na wypełnienie ankiety – spodziewałam się, że zrobi to co najwyżej 20-30 osób, a zrobiło blisko 100! Jestem pod ogromnym wrażeniem – tak duża frekwencja i ogrom niezwykle pozytywnych odpowiedzi to dla mnie ogromna motywacja do działania, dziękuję!

Poniżej ogólne wyniki ankiety – miło będzie mi zajrzeć do tego wpisu za jakiś czas :)

Wyniki ankiety

Z ankiety wynika, że większość czytelników bloga ma od 21 do 25 lat (31.5%), od 17 do 20 lat (27.4%) i od 26 do 30 lat (19.2%) i odwiedza tę stronę kilka razy w tygodniu (54.8%), co dwa dni (12.3%) lub raz w tygodniu (12.3%). Co ciekawe i bardzo motywujące, prawie 10% uczestników ankiety zadeklarowało, że zagląda na nią codziennie!

Zdecydowana większość osób, która wchodzi na mojego bloga, to osoby posiadające swoje strony internetowe (60.6%), sporo jest też jednak czytelników anonimowych (35.2%), co bardzo mnie cieszy. Przeważająca część z nich trafiła tutaj z innego bloga (81.7%), jest też sporo osób, które znalazły moją stronę w wyszukiwarce Google (12.7%) [te i poniższe wyniki procentowe nie sumują się].

Okazało się, że moi czytelnicy najbardziej lubią czytać porady dotyczące włosów (76.4%), a także recenzje produktów do włosów (66.7%), ciekawostki (54.2%) oraz aktualizacje (37.5%).

Ostatnie pytanie zamknięte w ankiecie dotyczyło częstotliwości wpisów na blogu – aż 69% odpowiedziało, że powinny się one pojawiać kilka razy w tygodniu, 16.9% uznało, że co dwa dni, a odpowiednio 7% i 7%, że codziennie lub raz w tygodniu.

Ankieta zawierała też pytania otwarte – tworzyłam je z lekką obawą, spodziewając się ewentualnej fali internetowego hejtu, który był tym bardziej prawdopodobny, że ankieta była anonimowa i każdy mógł bez obaw pisać, co mu się podoba. Zaskoczyłam się więc niezmiernie, czytając przeurocze komentarze, z których "Jesteś super" czy "Uwielbiam Cię" są tylko wierzchołkiem góry lodowej :)

Na pytanie "Co najbardziej lubisz w blogu mfairhaircare.blogspot.com?" zdecydowana większość osób, ku mojej ogromnej radości,  opowiedziała, że wpisy oraz styl pisania chwaliliście przede wszystkim rzetelność, profesjonalizm, systematyczność, subiektywność, przydatność postów, ich zwięzłość, różnorodność i ciekawe tematy, moje poświęcenie i zaangażowanie, a także pomysłowość (to cytaty z ankiety). Bardzo mnie to cieszy, ponieważ uważam, że blog to przede wszystkim wpisy i to one są najważniejsze. Jeśli ktoś je docenia, i to jeszcze tak bardzo, to nie ma większej motywacji niż właśnie taka do dalszego pisania :) Co ciekawe, wiele osób jako najlepszy element strony wskazało... mnie, czyli autorkę – nie wiem dokładnie dlaczego, ale to niezwykle miłe! :) Pojawiły się też wpisy zupełnie odmienne od pozostałych, np. jedna osoba zaznaczyła, że mój blog jest nieco inny od większości stron o włosach chociażby dlatego, że nie piszę o "ofertach promocyjnych rossmanna" i nie wklejam "miliona gazetek z promocjami", inna, że wchodzi na blog, ponieważ wie, że jest wiarygodny i zawsze może znaleźć tu coś ciekawego. Bardzo to doceniam, ponieważ piszę zawsze to, co uważam, nie stoją za mną żadne firmy kosmetyczne i nie jestem zobowiązana do pisania miłych słówek na temat żadnego produktu, a prowadzenie bloga, na którym pisze się tylko pozytywne recenzje, bo producent dał nam w barterze szampon czy maskę, a teraz wymaga wystawienia publicznie pozytywnej oceny swojego produktu, uważam za bezsensowne. Co jeszcze? Kilka osób napisało, że ceni mój blog za przejrzysty wygląd oraz zdjęcia.

A teraz dla mnie teoretycznie najgorsze, czyli odpowiedzi na pytanie "Czego najbardziej nie lubisz w blogu mfairhaircare.blogspot.com?". Tutaj dziwiłam się najbardziej, ponieważ zdecydowana większość czytelników napisała, że... "nie ma takiej rzeczy". Wow! Jeśli pojawiały się komentarze negatywne, to w 90% dotyczyły szablonu bloga. Zgadzam się całkowicie, macie absolutną rację – już nie mogę się doczekać, aż go zmienię :) Chciałabym, żeby był jaśniejszy, prostszy i bardziej przejrzysty. Ktoś nawet napisał "błagam, tylko nie biały", ale... biel jest na blogach zdecydowanie najlepszym kolorem: wszytko jest na niej bardzo wyraźne i klarowne :) A wracając do negatywnych opinii: jedna osoba napisała, że nie podoba jej się, że farbuję włosy (nie jestem jeszcze gotowa na powrót do naturalnego koloru, może kiedyś!), jedna, że wolałaby na stronie głównej widzieć skróty wpisów (ja akurat lubię rozwinięte :)), a ktoś inny, że wpisy powinny być krótsze (większości tematów nie da się moim zdaniem opisać krócej bez otarcia się o pobieżność i schematyczność, ja wolę wnikliwie podchodzić do każdego tematu, nawet jeśli ma się to skończyć wpisem na osiem tysięcy znaków ze spacjami :P) oraz że zdjęcia mogłyby być lepszej jakości (staram się :)). Pojawił się też komentarz, że na blogu brakuje moich danych (racja, wkrótce to uzupełnię w zakładce "Kontakt"!). Co ciekawe, jedna osoba zaznaczyła, że wpisy na blogu pojawiają się zbyt często, inna zaś, że nie lubi dłuższych przerw między postami – chyba nie da się uszczęśliwić wszystkich na raz :)

W ankiecie pojawiło się też pytanie dotyczące tego, o czym czytelnicy chcieliby poczytać na blogu w najbliższym czasie. Wiele osób zaproponowało ciekawe tematy, z których o części planuję napisać już od dawna – może wkrótce się uda. Niektóre propozycje były zaś bardzo sztampowe, a ja nie chciałabym pisać o tym, o czym można przeczytać na wielu innych stronach – chyba że będę w tych tematach mogła dodać coś od siebie, np. własne wrażenia i spostrzeżenia. Z pewnością mają rację ci, którzy napisali, że na blogu chcieliby przeczytać "Moją włosową historię" – zdecydowanie jej tutaj brakuje i obiecuję, że wkrótce się pojawi, muszę tylko wykonać katorżniczą pracę związaną z przejrzeniem starych zdjęć :) Wiele osób zaznaczało, że chciałoby przeczytać coś więcej o mnie, zobaczyć trochę prywaty i obejrzeć moje fotki – nie mam nic przeciwko, o ile nie odejdę przy tym od tematyki bloga, bo tego chciałabym uniknąć. Niektórzy proponowali tematy, które już są na blogu – odsyłam więc do zakładek na górze strony, gdzie znajdują się linki do wszystkich wpisów pogrupowane tematycznie :)

W miejscu na ewentualne uwagi i sugestie (na końcu ankiety) znalazłam przede wszystkim masę ciepłych słów. Bardzo dziękuję za wszystkie!

Top 10 najczęściej czytanych wpisów

Gdy piszę teksty na bloga, nigdy nie mam pewności, który z nich okaże się hitem, a który zniknie w odmętach internetu. Czasem staram się tworzyć wpisy na tematy, których w sieci brakuje, innym razem opieram się głównie na swoim doświadczeniu, opinii lub wrażeniach. I chociaż nie jestem pewna, czy sama wybrałabym poniższe posty jako te najlepsze, statystyki właśnie na nie wskazują – oto top 10 najczęściej czytanych wpisów ostatniego półrocza (od miejsca 1. do 10.)!

1. Jak dbać o włosy po zabiegu keratynowego prostowania?


Mój blogowy hit nad hitami – ten wpis okazał się strzałem w dziesiątkę. Powód jest prosty – w sieci jest naprawdę mało artykułów na ten temat. Kiedy w połowie zeszłego roku zdecydowałam się na keratynowe prostowanie, nie miałam praktycznie skąd czerpać wiedzy o pielęgnacji włosów po zabiegu. Szukałam informacji w internecie, pytałam swojej fryzjerki, przeszukiwałam sklepy, tropiąc kosmetyki, których odtąd muszę się wystrzegać. Gdy więc założyłam bloga, pomyślałam, że ułatwię zadanie „zielonym” w tym temacie dziewczynom, tworząc cykl tekstów o pielęgnacji włosów po keratynowym prostowaniu. Oglądalność tego wpisu utwierdziła mnie w przekonaniu, że było warto.


2. Keratynowe prostowanie włosów – moje wrażenia

Skoro tekst o pielęgnacji włosów po keratynowym prostowaniu osiągnął tak wiele wyświetleń, nietrudno się było domyślić, że podobną oglądalność będzie miał tekst o moich wrażeniach z zabiegu (chociaż był pisany i publikowany kilka dni wcześniej). W tym poście zawarłam swoje przemyślenia i porady, napisałam, na czym dokładnie polega zabieg, ile kosztuje, ile trwa, a także pokazałam efekty na swoich włosach. Muszę przyznać, że moja opinia na jego temat nie uległa zmianie – do dziś uważam, że keratynowe prostowanie to najlepsze, co mogłam wówczas zrobić swoim włosom.


3. Jak wyczyścić Tangle Teezer?


Wydawać by się mogło, że mało kto szuka w sieci informacji na temat tego, jak wyczyścić szczotkę do włosów. A jednak! Specyfika Tangle Teezer jest na tyle wyjątkowa, że nawet jego mycie może przysparzać kłopotów. A nikt nie chce się przecież czesać mieszaniną bakterii, sebum i kurzu, prawda?


4. Wielki test czterech masek Biovax


To jeden z moich najbardziej pracochłonnych wpisów – dwa tygodnie rzetelnego, dokładnego testowania, sporo zdjęć, analiz, moje wrażenia, opinie i dokładne opisanie masek. Na końcu zamieściłam też tabelkę z porównaniem składów wszystkich czterech produktów z nadzieją, że pomoże to Wam wybrać z nich ten idealny dla siebie.


5. Olejowanie włosów: jak wybrać najlepszy olej?


Dobór odpowiedniego oleju do olejowania włosów to spore wyzwanie – jeden może nadmiernie puszyć, inny słabo się zmywać, a jeszcze inny spowoduje przyklap lub nie zrobi z włosami kompletnie nic – dobrego ani złego. Na szczęście są metody, które ułatwiają wybór dobrego oleju – i chociaż nie są one gwarancją, że dany jego rodzaj się u nas sprawdzi, stanowią jednak wygodną podpowiedź. A gdy już ją mamy, zostaje nam tylko testowanie, testowanie i jeszcze raz testowanie!


6. Relacja z Hair Fashion Day | Najnowsze trendy fryzjerskie na sezon wiosna/lato 2015!


Jeden z pierwszym eventów, które opisałam na blogu – Hair Fashion Day – okazał się być dość ciekawym pokazem mody i fryzur, które mają być hitem tej wiosny i lata. Moda modą, ale z doświadczenia wiem, że ulica rządzi się swoimi prawami i trudno przewidzieć, co w danym roku okaże się hitem. Mimo wszystko miło było podpatrzeć, w jakim kierunku wędrują nowoczesne trendy fryzjerskie!


7. Zrób to sama: maceraty, czyli domowe wcierki do włosów (imbirowa, chili i czosnkowa)


Lubię robić coś z niczego i testować domowe kosmetyki – szczególnie tak proste, jak opisane w tym wpisie maceraty. Używałam ich regularnie przez kilka miesięcy i przypuszczam, że były jednymi z moich ówczesnych motorów napędowych porostu włosów. W przyszłości na pewno będę wypróbowywać nowe!


8. Zrób to sama: wcierka z kozieradki + efekty mojej kuracji


Żadne zioło nie zadziałało nam mnie nigdy tak spektakularnie jak kozieradka – dzięki niej na wiele miesięcy pozbyłam się nadmiernego wypadania włosów. We wpisie znalazły się informacje, jak zaparzać kozieradkę, dlaczego warto jej używać, na co zwracać uwagę, by nie osłabić jej działania i... czy naprawdę pachnie rosołem.


9. Czym olejować włosy i zabezpieczać końcówki po keratynowym prostowaniu?


Stosunkowo nowy wpis o tym, czym olejować włosy po keratynowym prostowaniu. Wiele dziewczyn zastanawia się, czy można to robić po zabiegu – zdecydowanie tak, a wręcz należy, ponieważ oleje, jako emolienty, zabezpieczą włosy, a tym samym zminimalizują wypłukiwanie się keratyny. A jakie oleje się do tego nadadzą? O tym we wpisie.


10. Niedziela dla włosów (4): olej ze słodkich migdałów, wcierka chilli i zestaw Biovax


Nieudana NdW, w której – na swoją zgubę – zbyt delikatnie próbowałam zmyć z włosów olej ze słodkich migdałów. Tego dnia w ruch poszły też kosmetyki Biovax, macerat chili i domowy ocet jabłkowy.


Dzięki, że jesteście!

48 komentarzy:

  1. Oby takich półówek było jak najwięcej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Prowadzisz świetny blog, więc w ogóle nie dziwi mnie ogrom pozytywnych odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tutaj zaglądać :) <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wypełniałam ankiety, ale w sumie mogę dodać coś od siebie. Nie potrafię czytać blogów, które nie respektują polskiej składni, interpunkcji i stylu wypowiedzi. Jestem czepialska, wiem. Rozumiem pojedyncze błędy, sama mam czasem problem z interpunkcją. Przy wątpliwościach zawsze sprawdzam to w słowniku, choć ktoś mógłby się popukać, przecież to tylko Internet. A jednak. Sporo piszących blogerów niestety nie potrafi poprawnie i ładnie pisać, co jest dziwne, skoro tworzą przecież treści pisane :) Dla mnie jako książkofila takie wpisy to katorga. Twój blog doceniam właśnie za tą dbałość o jakość wypowiedzi.
    Generalnie myślę, że w blogach zaczyna być ważne to, aby się nie powtarzać - obecnie panuje już nadmiar treści, szczególnie we blogosferze włosomaniaczej.
    Ktoś trafnie zwrócił uwagę na kwestię białych szablonów... Mnie również męczą proste szablony bazujące na kontraście czerń-biel.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za opinię, zgadzam się w kwestii dbałości o język, dla mnie to BARDZO ważne :)

      Usuń
  5. Pół roku...pamiętam, jak trafiłam na Twój pierwszy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądałam nawet do niego wczoraj z sentymentu :)

      Usuń
  6. czekam niecierpliwie na nowe wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Z racji tego, że jest późno, jutro przejże kilka najciekawszych wpisów. Gratulacje i mam nadzieję, że się nie zniechęcisz i będziesz pisała jeszcze przez wiele, wiele lat. Fajnie, że starasz się przekazywać nam coś nowego, a nie tylko rzeczy, które pojawiają się na wielu blogach. Trzymam kciuki. ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Twojego bloga i Ciebie, bo to Ty tworzysz to miejsce do którego tak wiele osób chętnie wraca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja się zgadzam z tekstem - byle nie biel! Tyle blogów wali bielą po oczach, aż się niedobrze robi, a mamy taką piekną paletę jasnych barw... Nie oznacza ona zaraz braku przejrzystości. ;) Nie radzę też od razu wzorków w motylki i kursora-cukierka ;D ale od bieli już oczy bolą po prostu ;)
    A co do tych gazetek - nie mogę na nie patrzeć. Gdy ktoś obraca się w blogosferze włosowej, to nieraz trzy blogi pod rząd publikują gazetki... I żeby to były jakieś ciekawe promocje w mniej popularnych miejscach - np. Ziko robi regularne obniżki na Equilibrę, promocje Skarbów Syberii na dzień matki -50% - nie, piszmy o rossie/lidlu/biedzie ;) No cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ja też za nimi nie przepadam. Jednak muszę przyznać, że na blogach są inne "mody", których jeszcze bardziej nie lubię :P

      Usuń
    2. A co do szablonu, to na pewno nie będzie cały biały, ewentualnie częściowo, muszę to przemyśleć :)

      Usuń
  10. Też nie znoszę tych gazetek, szczególnie kiedy ktoś wrzuci informację w połowie trwania promocji byle jakiś wpis był...

    Gratulacje z okazji pół roku blogowania i oby jak najwięcej takich ciekawych półroczy ^ . ^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha to widać więcej osób ma podobne zdanie :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  11. Zasluzylas sobie na te wszystkie pochlebne opinie, blog jest naprawde dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię tutaj zaglądać ;) oby kolejne lata były owocne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję półrocza blogowania i życzę dalszych rocznic :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciesze się z Twojego sukcesu i życzę kolejnych :)
    Należą ci się pozytywne pinie i ciepłe słowa kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję i życzę motywacji do blogowania na kolejne lata :D U mnie też będzie lista najczęściej czytanych postów, bo lubię takie podsumowania.

    OdpowiedzUsuń
  16. No no :) Obyś została tu z nami jeszcze dłużej! :) Lubię taki przeglądy :) Co prawda nie wszystko dotyczy mnie bezpośrednio, ale wieloma wpisami mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio tak mało udzielam się na innych blogach z braku czasu, ale wiesz co.. u Ciebie jestem przy każdym nowym wpisie, nawet jeśli nie kometuje, to zawsze czytam! :) Uwielbiam Cię za świeże podejście do tematu i baardzo rzetelne treści :)

    Co do szablonu, decydujesz się na powierzenie się w ręce specjalisty, czy będziesz sama kombinować? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)) To mega miłe!
      Sama raczej, bo nie mam w tej chwili komu tego powierzyć :)

      Usuń
  18. Masz naprawdę świetnego bloga! Nie mogę się już doczekać postu o Twojej włosowej historii :3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też zaczęłam się pasjonowac prowadzeniem bloga! To uzależnia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję sukcesu! Sama bywam u Ciebie bardzo często (chociaż chyba nigdy nic nie komentowałam), sporo Twoich postów pomogło mi ułożyć swoją włosową wiedzę (jestem dopiero na początku drogi i wiele rzeczy to dla mnie nadal czarna magia :)). Żałuję, że przegapiłam ankietę, ale przez urlop za granicą narobiłam sobie sporo blogowych zaległości (i w czytaniu i w pisaniu). Mimo tego, myślę, że mogę śmiało dołączyć do wszystkich pozytywnych komentarzy. Pozdrawiam!| :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To właśnie w Tobie najbardziej cenię, że nie piszesz tego, o czym powiedziane zostało już w zasadzie wszystko :) Oryginalność postów, a przede wszystkim ich przydatność i wiarygodność, jaką u mnie zyskałaś po wypróbowaniu paru Twoich wskazówek, przepisów, itd. stawiąją Cię w moim top5 blogów, które odwiedzam :) Sponsorowanych wpisów raczej nie popieram, ale widziałam często, że wpisy takie są bardzo krytyczne, więc nie przeszkadza mi to u innych i bez przeszkód mogę je czytać. Zawsze jednak w recenzjach zwracam uwagę na to, że u różnych ludzi kosmetyki dają różny efekt. A szablon i zdjęcia? No cóż... nie dla oprawy graficznej tu zaglądam, ale dla treści. I jeśli masz ochotę pisać dokładnie i przez to dłużej, to rób to! Naprawdę super wynik i szczerze gratuluję zdobytej popularności i możliwości rozwijania swojej pasji :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, bardzo dziękuję :*
      A co do recenzji, to ja lubię czytać te obszerne i dokładne, krótkie i wyrywkowe, bez podania np. składu, są dla mnie mało pomocne :)

      Usuń
  22. Fair Hair Care, u Ciebie zawsze człowiek dowie się czegoś ważnego i cennego :). Bardzo lubię Twoje posty - są rzeczowe, dokładne i zawierają garść niezbędnych informacji. Dziękuję, że prowadzisz tego bloga, bo dzięki Tobie mam motywację, żeby jeszcze bardziej dbać o włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluje Kochana, super wyniki ankiety :) Zycze Ci wielu tworczych, blogowych lat, juz teraz idzie Ci swietnie :)!

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne wyniki ankiety :) w ogóle pół roku bloga a masz już tak ładnie dopracowany blog :) Ja po roku jeszcze tego nie osiągnęłam :D

    OdpowiedzUsuń