Systemy odbudowujące mostki
dwusiarczkowe we włosach, zapewniające tym samym odżywienie, wzmocnienie i
ochronę pasm przed szkodliwymi procesami takimi jak farbowanie czy
rozjaśnianie, od kilku miesięcy święcą triumfy na polskim rynku kosmetycznym. Pierwszym
tego typu produktem był Olaplex, następnie jak grzyby po deszczu zaczęły
wyrastać kolejne, m.in. Eslabondexx, Fibreplex czy JunctioX. Ten ostatni, pod
kątem popularności, znajduje się chyba w naszym kraju na drugim miejscu, wciąż
jednak stanowiąc nowość, o której nie każdy wie. Od Olaplex różni go bogatszy skład (aminokwasy, olejki i ekstrakty) i
niższa cena. Czy jest wart przetestowania? Tego próbowałam się dowiedzieć w
poniedziałek trzy tygodnie temu, kiedy to miałam okazję skorzystać z zabiegu
pielęgnacyjnego wykonanego właśnie przy użyciu systemu JunctioX.
Aby dowiedzieć się więcej o
samym systemie JunctioX, odsyłam do wpisu:
Na
czym polega zabieg odbudowy włosów JunctioX?
Na wstępie zaznaczę, że podczas
użycia systemu nie farbowałam włosów, skorzystałam jedynie z jego funkcji
pielęgnacyjnej (odbudowującej). Jego tajniki przedstawiła mi przemiła p. Dorota
Janiszewska z warszawskiego salonu Daily Beauty. Specjalnie podaję Wam namiary,
ponieważ przy tego rodzaju wpisach często pytacie mnie, gdzie wykonywałam dany
zabieg i którego fryzjera mogę polecić.
Pani Dorota rozpoczęła pracę od
rozczesania moich włosów i dokładnego nałożenia na każde pasmo mieszanki dwóch
etapów systemu: Creator, który tworzy nowe wiązania dwusiarczkowe, oraz
Unifier, o lekko kwaśnym pH, który wzmacnia wiązania keratynowe i zamyka łuski,
zatrzymując moc składników wewnątrz włosów. Następnie nałożyła mi na głowę
specjalny zatrzymujący ciepło czepek. Po piętnastu minutach włosy zostały umyte
szamponem, a następnie fryzjerka nałożyła na nie na 3 minuty ponownie drugą
część systemu – Unifier. Po jego zmyciu moje włosy zostały wysuszone i
wyciągnięte na szczotce, a dodatkowo też odrobinę podcięte. Cały zabieg trwał
około 1,5 godziny.
Przy wyjściu z salonu
otrzymałam także trzecią część systemu do stosowania w domu (Finalizer), którą
używa się podobnie jak odżywkę po myciu głowy nawet kilka razy w tygodniu. Ma
ona postać kremu w tubce i ziołowo-orzechowy zapach.
Finalizer - trzecia część systemu do stosowania w domu |
Efekty
użycia systemu JunctioX
Pani Dorota na początku mojej
wizyty w salonie przyznała, że moje włosy wyglądają zdrowo i przez to efekt
zabiegu może nie być tak spektakularny jak na włosach zniszczonych i puszących
się. Podobnie jak z keratynowym prostowaniem – najlepsze rezultaty uzyskuje się
na włosach wymagających odbudowy.
Tuż po zabiegu zauważyłam
jednak, że pasma stały się jeszcze bardziej odżywione, wygładzone i błyszczące.
Myślę, że się wzmocniły i stały się zdrowsze, a włosy tworzyły ładną taflę.
W dniu użycia JunctioX |
Trzy tygodnie po zabiegu (w tym
czasie regularnie stosowałam część systemu do używania w domu – Finalizer)
efekty są nieco słabsze, ale nadal widoczne. Co było dla mnie ważne, włosy stały się mniej oklapłe (tuż po wizycie w salonie zdawały się być przez to dużo bardziej rzadkie), a bardziej puszyste, wciąż jednak nie puszące się. Muszę jednak zaznaczyć, że w moim
przypadku nakładają się one na wykonane pod koniec sierpnia keratynowe wygładzanie i to, w jakim
stanie są obecnie moje włosy, to bez wątpienia w ogromnej mierze także efekt
tego drugiego zabiegu.
Moim zdaniem efekty systemu przypadną do gustu tym osobom, które często farbują lub rozjaśniają włosy, a także tym, których włosy wymagają odbudowy: są widocznie zniszczone i mają skłonność do puszenia się.
Trzy tygodnie później |
Ile
kosztuje JunctioX?
Zgodnie z tym, co usłyszałam w
salonie, dodanie JunctioX do farbowania u fryzjera zwiększa cenę usługi o około
30-50 zł, natomiast wykonanie samego zabiegu pielęgnacyjnego bez koloryzacji to
koszt wynoszący około 70-80 zł. Wszystko oczywiście zależy od stawek danego
salonu fryzjerskiego.
Co
myślicie o JunctioX? Chcielibyście wypróbować ten system?
Polecam też:
- Wszystko o Olaplex – działanie i efekty
- JunctioX – jak go używać i jakie daje efekty? | JunctioX kontra Olaplex
- Keratynowe prostowanie włosów - moje wrażenia
- Keratynowe wygładzanie Prosalon Keratin Style – moje wrażenia i efekty | Czym różni się keratynowe prostowanie od keratynowego wygładzania?
Efekt jest naprawdę wow. Masz prześliczne włosy:) Chetnie bym skorzystała z takiego zabiegu.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o Olaplexie, ale JunctioX jest także wart uwagi widząc po zdjęciach. ;]
OdpowiedzUsuńRzeczywiście widać różnicę :)
OdpowiedzUsuńRóżnica w wyglądzie włosów naprawdę duża, a jeśli chodzi o koszt to nie jest bardzo wygórowany :) pierwszy raz słyszę o JunctioX, ale to być może dlatego, że rzadko chodzę do fryzjerów, a włosów nie farbuję :)
OdpowiedzUsuńChętnie bys się poddała temu zabiegowi. Włoski ślicznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńbym* :)
UsuńNigdy o tym zabiegu nie słyszała, a efekty mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają Twoje włosy, efekt bardzo na plus. :-)
OdpowiedzUsuńWłoski masz przepiękne <3
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, chciałąbym taki. Moze też się zastanowię nad tą kuracją
OdpowiedzUsuńEfekt świetny, cena też do przełknięcia :):) Bardzo ciekawa opcja dla zniszczonych czy puszących się włosów ;)
OdpowiedzUsuńefekt super :) chyba bym się skusiła...u mnie poki co kroluje drozdzy olaplex
OdpowiedzUsuńRzeczywiście świetnie wyglądają włosy "po". Masz ładne włosy tak w ogóle.
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie wiem, na co się zdecydować - na keratynowe prostowanie, czy odbudowę z którymś z takich systemów ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Ja miałam rekonstrukcję Joico. Twoje włoski zachwycają:)
OdpowiedzUsuńŁadne włoski i efekt mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńhej :)
OdpowiedzUsuńmam pytania nie w temacie. Posługując się wpisem znalezionym na Twoim blogu zrobiłam olej imbirowy (uzywając oleju rycynowego jako bazy). Zostawiłam go na ponad 2 tyg w ciemnym miejscu, tak jak było napisane. Jednak olej ten nie pachnie zbyt przyjemnie i nie wiem, czy tak ma byc, czy to ja cos źle zrobiłam?
Końcówki wyglądają o niebo lepiej :) cudnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt "po" wygląda zachwycająco :) Ja akurat nie farbuję ani nie rozjaśniam włosów, ale jeśli ktoś robi to regularnie to warto skorzystać z takiego zabiegu.
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity!! Do tej pory miałam włosy do pasa, ale po ciąży potrzebowałam zmian, skróciłam do ramion i mocno rozjaśniłam co oczywiście im na dobre nie wyszło.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuje
zapraszam do mnie :)