Niedawno pisałam o tym, jak prawidłowo wyczyścić Tangle Teezer (a
także dlaczego trzeba to robić regularnie) – dziś skupię się na tym, jak
doprowadzić do porządku szczotkę z naturalnego włosia (a dokładnie: ze
szczeciny). W moim przypadku jest to szczotka ze szczeciny dzika.
„Szkół” dotyczących odpowiedniego
mycia takiej szczotki jest wiele – dużo zależy od tego, z czego jest ona
wykonana (przykładowo uważa się, że tych
drewnianych nie powinno się moczyć). Moja szczotka ma plastikową rączkę,
więc nie obawiam się zbytnio zanurzenia jej na chwilę w letniej wodzie.
Najprostszy sposób na czyszczenie szczotki z naturalnego włosia
Ja mam swoją ulubioną, bo
najprostszą metodę. Najpierw wyczesuję ze szczotki włosy za pomocą grzebienia
lub innej szczotki (na przykład TT). Następnie do miski z letnią wodą dodaję
odrobinę wybranego szamponu i moczę w niej szczotkę. Na końcu czyszczę ją
palcami, płuczę, strzepuję nadmiar wody i odstawiam do naturalnego wyschnięcia
włosiem do spodu.
Jeśli nie chcę, aby szczotka elektryzowała włosy (przy naturalnym
włosiu to się niestety często zdarza), nakładam na nią na 2-3 minuty odrobinę
odżywki, która dodatkowo
pielęgnuje włosie. Zamiast odżywki możemy też użyć wybranej maski.
Przy czyszczeniu szczotki warto
zwrócić uwagę nie tylko na jej włosie, ale też miejsce, gdzie szczecina styka
się ze szczotką – tutaj gromadzi się wiele zanieczyszczeń. W odróżnieniu od
Tangle Teezer, które często (chociaż nie zawsze) są jasne, a w dodatku
plastikowe, poduszki szczotki z naturalnego włosia mają zwykle ciemne i/lub nieregularne zabarwienie, przez to tym trudniej jest ocenić, czy szczotka jest brudna i
wymaga mycia. Jeśli więc używamy jej regularnie, czyszczenie jej raz w tygodniu powinno być optymalne.
Jakim szamponem myć szczotkę z naturalnego włosia?
Obecnie do czyszczenia swojej
szczotki wybieram delikatny szampon, ponieważ od czasu sierpniowego keratynowego prostowania nie używam silikonów ani kosmetyków stylizacyjnych.
Jeśli jednak Wy je stosujecie, myślę, że warto użyć czegoś mocniejszego, np. szamponu
z silnym detergentem (typu SLS/SLES), który dokładnie wyczyści szczotkę ze
wszystkich resztek – w tym z nadbudowanych na włosiu kosmetyków. O tym, jak rozpoznać szampony z
silnymi detergentami w składzie, pisałam w tym wpisie.
Inne pomysły na czyszczenie szczotki z naturalnego włosia
Oczywiście opisany przeze mnie
sposób nie jest jedynym – możemy także (oczywiście po
wyczesaniu ze szczotki wszystkich włosów):
- przetrzeć włosie wacikiem/patyczkiem do uszu nasączonym spirytusem lub octem,
- spryskać włosie mieszkanką octu i wody, spirytusem lub wodą utlenioną, by zabić grzyby i bakterie,
- przetrzeć włosie wacikiem z odrobiną olejku herbacianego,
- umyć szczotkę wodą z mydłem (nie sądzę jednak, by był to leszy sposób niż użycie szamponu – w końcu na szczotce zbierają się, poza bakteriami czy kurzem, również resztki kosmetyków i sebum, z którymi szampon powinien sobie lepiej poradzić).
Podobne wpisy:
- Jak wyczyścić Tangle Teezer?
- Czy warto kupić szczotkę z włosia dzika?
- SLS, SLES i inne detergenty w kosmetykach do włosów
- Silikony w kosmetykach do włosów– używać czy unikać?
A Wy jak czyścicie szczotki z naturalnego włosia? Może stosujecie inne
metody?
Dobrze, że o tym przypominasz :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym przypominasz :)
OdpowiedzUsuńJa swoją z włosia dzika czyszcze bardzo podobnie. Wyczesuje włosy grzebieniem, zwilżam szczotkę wodą i myje palcami włosie szamponem, później nakładam odżywkę na kilka minut i spłukuje ;-) wtedy nigdy nie elektryzuje mi włosów ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, bo inaczej jest szopa :)
UsuńJesli kiedys zakupie podobna szczotke, bede starala sie wybrac jasna. Mam ciemne wlosy wiec trudniej by sie taka czarna czyscilo:)
OdpowiedzUsuńSprytnie :P
UsuńMam dzika ale z drewniana raczka marki Khaja :( nawet jak lezy dzien dwa nieuzywana to i tak jest zakurzona.... Mycie w wodzie z szamponem wlasciwie po każdym dniu użytkowania, bo w przeciwnym razie przetluszcza wlosy. Zdecydowanie prościej pielęgnować tt ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda - mój TT ma jasny spód i dobrze na nim widać wszystkie zabrudzenia, a to mnie motywuje do jej oczyszczania ;)
UsuńJa muszę swoją TT wyczyścić :)
OdpowiedzUsuńMyślałam żeby kupić taką szczotke, ale w sumie włosów nie czesze (falowane) więc chyba sobie odpuszcze.
OdpowiedzUsuńhehe :D mam identyczną szczotkę i identyczny grzebień :D
OdpowiedzUsuńJa moją również myję szamponem, aczkolwiek wszystkich włoskow nie udaje mi się wyczesać z tej szczotki z dzikiem :) zostaja takie mikro włoski które wyglądają jak te z odzieży, co wychodzą ;D
nie cierpie czyscic szczotek
OdpowiedzUsuńJa mam prawie czarne włosy, więc zawsze gdy czyszczę dzika jestem zaskoczona ile w nim jest moich włosów :)
OdpowiedzUsuńja juz nie uzywam szczotek igrzebieni - scialem wlosy :D
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam podobny zabieg, potem popryskałam jeszcze odżywką bez spłukiwania szcoztkę. Od tej pory mniej elektryzuje włosy.
OdpowiedzUsuńOj, dla mnie to ciężka sprawa,żeby porządnie domyć taką szczotkę. O wiele,wiele bardziej wolę myć TT:)
OdpowiedzUsuńNie lubię chwili gdy mam myć moją szczotkę z włosia,zawsze robie niezły bałagan wokół ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomnialas mi, ze powinnam wyczyscic swoja ;)!
OdpowiedzUsuńO, super wpis, mam taką szczotę i woła o pomstę do nieba:) będę czyścić! Szamponem Bejbidżrim ukochanym moim, po którym włosy mam wspaniałe, miękkie, gładkie, lśniące, nie mam łupieżu, i nie plącze mi czupryny bardzo (a bez odżywki używam). Zachwyt:D
OdpowiedzUsuńAaa i fajny patent z tą odżywką, mi właśnie szczotka elektryzuje włosy:/
Dzięki i pozdro:)
A jednak Ci podpasował, najs :)
UsuńNie mam taki szczotek ;) Ale na przyszłość się przyda się ta wiedza może ;D
OdpowiedzUsuńJa najpierw usuwam włosy za pomocą grzebienia a potem myję szamponem ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przypomniałaś mi o tym, bo moja szczotka już 3 tydzień czeka na czyszczenie :)
OdpowiedzUsuńPosiadaczom szczotki drewnianej kompletnie nie polecam zamaczania w wodzie.
OdpowiedzUsuń