Strony

niedziela, 28 stycznia 2018

Ciekawe włosowe linki: styczeń 2018


Serię, którą (sądząc po oglądalności) bardzo lubicie, a w której przygotowywałam dla was przegląd najciekawszych informacji dotyczących włosów z ostatniego miesiąca, porzuciłam 1,5 roku temu. Wtedy brakowało mi na nią czasu, ale teraz chciałabym do niej wrócić. Mam wrażenie, że jako pierwsza wprowadziłam ją do świata włosowych blogów, a mój pomysł podchwyciło na swoich stronach kilka osób – nie mam im tego za złe, ale to tylko dowodzi, że to wartościowa seria i warto ją kontynuować ;)

Przygotowałam więc dla was zestawienie najciekawszych i najważniejszych informacji dotyczących włosów z ostatnich czterech tygodni. Większość z nich zamieszczam na bieżąco na fan page’u na Facebooku, do którego polubienia oczywiście od razu was zachęcam.

Co zatem ciekawego wydarzyło się w styczniu? O dziwo w świecie fryzjerskim wybuchły aż dwa skandale... 

Fryzury, które będą modne w 2018 roku

Nie jestem przekonana do tego rodzaju wybiegania w przyszłość i generalizowania, ale zgodnie z tym artykułem w tym roku będą królować zarówno fale, jak i proste włosy, a także krótkie, ale i dłuższe fryzury w romantycznych upięciach. Szykuje się więc totalny misz-masz.


 

Afera Kerastase

Do nowej kampanii Kerastase zaproszono Emily Ratajkowski, która napisała w mediach społecznościowych, że „włosy są fundamentalną częścią piękna i kobiecości”. To zdanie nie spodobało się kobietom chorującym na raka i trichotillomanię, które poczuły się dotknięte taką opinią i dały temu wyraz w komentarzach. Wybuchła mała aferka, Kerastase przeprosiło, a na Emily wylano wiadro pomyj. Słusznie? Jestem ciekawa waszej opinii w tej sprawie.



Afera L’oreal

Kolejny skandal wybuchł niedługo po aferze z kampanią Kerastase – tym razem za sprawą marki L’oreal, która do swojej reklamy – oczywiście kosmetyków do włosów – zatrudniła znaną blogerkę w hidżabie. Wiele osób wyśmiało tę decyzję uznając, że to nie ma sensu, ponieważ pod hidżabem nie widać przecież włosów, inni zaś uznali, że to początek prawdziwej, pozytywnej rewolucji. Niestety, ostatecznie blogerka (nawołująca oficjalnie do tolerancji) wycofała się z kampanii krótko po tym, jak ktoś odgrzebał jej tweety z 2014 roku, w których w niewybrednych słowach wypowiadała się na temat Izraela. Kobieta gorąco przepraszała, tłumacząc, że jej poglądy zmieniły się od tego czasu, ale niewiele to dało. Jak to się mówi, niesmak pozostał.



10 strasznych historii z salonów fryzjerskich

Na moim blogu mogliście już przeczytać okropne przypadki, z którymi muszą się czasem mierzyć w swojej pracy fryzjerzy. Brak higieny, choroby, dziwaczne zdarzenia i niesympatyczni klienci to tylko niektóre z nich. Znalazłam dla was artykuł, w którym opisano więcej podobnych przypadków. Pytanie do moich czytelniczek-fryzjerek: czy w Polsce też się zdarzają?



Marina włosomaniaczka

Kilka dni temu Pudelek opisał, jak Marina (znacie ją? Przyznam, że ja dopiero niedawno dowiedziałam się o jej istnieniu) dba o włosy. Portal – jak to on – wyśmiał jej starania i w swoim stylu zrobił z niej wariatkę. Tymczasem zalecenia Mariny to bardzo porządne wskazówki dotyczące pielęgnacji włosów, które można przeczytać na wielu blogach. Jedyne, co mnie zdziwiło, to podcinanie włosów przy pełni księżyca – ja nie jestem tak hardkorowa ;) Widać jednak, że dziewczyna się tym interesuje – i dobrze!



Filmik pokazujący, jak po porodzie wypadają włosy

To przypadek skrajny, ale aż spowodował u mnie dreszcze. Zobaczcie same: fryzjer chwyta za końcówkę włosów i wyciąga całe pasma! Jedna z blogerek skomentowała na moim fan page’u, że po porodzie włosy aż tak nie wypadają, ale najwięcej ich „leci” około 4 miesiące po urodzeniu dziecka. Te z was, które rodziły: jak to było u was?



Krótkie czy długie?

Jak ocenić, w jakiej długości włosów jest nam najładniej? Oto prosty fryzjerski trik, by to sprawdzić. Moim zdaniem na takie wskazówki trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, ale to ciekawostka, która może komuś pomóc w decyzji. Ja jednak zostanę przy dłuższych :)



Nowy Babydream ze zmienionym składem

Przy okazji chciałabym was też przestrzec. Niedawno jedna z moich czytelniczek (jeszcze raz dziękuję!) poinformowała mnie w wiadomości prywatnej, że popularny szampon Babydream jest obecnie sprzedawany także w nowej wersji (zdjęcie poniżej). Niestety, jego skład w tym wydaniu jest zmieniony i zawiera Sodium Chloride – składnik, którego powinny unikać osoby po keratynowym prostowaniu. Do tej pory Babydream był najprostszym wyborem po tym zabiegu (oryginał wygląda tak). Teraz trzeba będzie uważać i dokładnie sprawdzać skład kupowanego szamponu. Nie jest to pierwszy taki przypadek – już kilka lat temu na rynek wszedł Babydream ze zmienionym (gorszym) składem – tamten też miał zmienioną szatę graficzną (lwa). 



A co was zainteresowało lub zdziwiło w styczniu? Chętnie o tym poczytam!


11 komentarzy:

  1. Przeczytałam całość - świetny artykuł i takie niecodzienne newsy. Kto by pomyślał, że w okół włosów jest tyle afer! Myślę, że Emili miała prawo wyrazić swoje zdanie odnośnie włosów, szkoda że już od razu przed innych została tak poniżona. Dla każdej kobiety, definicja piękna jest przecież inna !
    Marki L'oreal nie pojmuje za tą reklamę. Jak dla mnie to głupota i tyle. Im po prostu chodzi by pokazać jacy oni są ,,tolerancyjni" Nie tędy droga by przekupywać tak ludzi do zakupów.

    A co do włosów po porodzie - niestety u mnie podobnie wypadały.Może nie przez cały czas ale podczas mycia ich nie raz miałam tyle włosów w dłoni wypadniętych. Jest to jednak kwestia indywidualna i nie jest koniecznością u każdego. W dodatku jeśli kobieta ma problemy z tarczycą po porodzie - taki efekt gwarantowany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, to kwestia indywidualna :)
      A widzisz, u każdego ta aferka L'oreal wzbudza nieco inne emocje, pod wpisem na ten temat na moim fan page'u też były rożne opinie :) U nas w Polsce jest mało muzułmanek, więc pewnie tez inaczej to odbieramy niż Amerykanki czy Brytyjki :) W każdym razie ta blogerka w hidżabie i tak się wycofała i podobno ma teraz przez te swoje tweety trochę problemów. Myslę, że jej kariera zawiśnie na wlosku przez to...

      Usuń
  2. Z włosami zawsze jest tak,ze są albo skandale albo coś pozytywnego! Zdecydowanie wolałam Cię w dłuższych włosach, jednak jestem tego zdania,że potrzeba zmiany, bo włosy i tak odrosną :)
    Marinę znam i lubię. Włosy ma piękne- większość to zasługa fryzjera, ale również ona musi mieć jakąś wiedzę skoro nią się dzieli z fanami. Brak higieny i chamstwo tak, to jest na porządku dziennym w salonie. Również z małego doświadczenia ale jednak, pisałam wpis o najgorszych klientach w salonie fryzjerskim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ma piękne włosy. Myślisz, że to w 100% prawdziwe, tzn. nie doczepki? Wyglądają aż nierealnie :)

      Usuń
  3. Strasznie ubolewam nad Babydream'em :( Tę sól to chyba w każdym produkcie dziecięcym dodali. Jestem po keratynowym więc ogromna szkoda, bo bardzo lubiłam Babydream - i szampon i żel do ciała. Podobny zabieg przeprowadziła 2 lata temu drogeria DM z ich linią Babylove. Zamawiałam te produkty przez internet i bardzo się zdziwiłam, kiedy dotarł do mnie z nowym składem.
    Babydream miał prosty skład, był dostępny niemal za każdym zakrętem bo Rossmannów u nas od groma. I ta cena... Pozostaje mi żel&szampon Dzidziuś, szampon dla niemowląt z Kauflandu, hypoalergiczny Bobini, Dada i Himalaya ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z tym starym składem jeszcze można kupić, widziałam niedawno w Rossmannie :)

      Usuń
    2. Niestety one są wycofywane na bieżąco więc możliwe, że jakieś końcówki już widziałaś :(
      Byłam chyba w 10 Rossmannach w swoim mieście i wszędzie nowe wersje. Jeszcze niedawno Babydream fur Mama widziałam w starej wersji a dziś wrzuciłam do koszyka... Babydream Mamas :D

      Usuń
    3. No coś Ty?! Masakra, ja myślałam, że w sprzedaży będą OBIE wersje! :(

      Usuń
    4. Niestety nie. Napisałam nawet do Rossmanna (głównej siedziby) i oficjalnie zostały zastapione nową wersją :/

      Usuń
  4. Marina włosomaniaczką - nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam jeszcze "starego" Babydreama z moich zapasów, nie wiedziałam, że wyszła nowa wersja :P

    OdpowiedzUsuń