Strony

środa, 8 czerwca 2016

Recenzja: Gelacet Plus, Piękna skóra, włosy i paznokcie


Średnio wierzę w niezwykłą moc suplementów – z moich obserwacji wynika, że mało który działa i daje zadowalające efekty. Rzadko więc po jakiś sięgam. Gdy po spotkaniu prasowym wpadł mi w ręce nowy Gelacet Plus, początkowo odstawiłam go na półkę w kuchni zakładając, że raczej z niego nie skorzystam. Po kilku dniach jednak „obtykania” się z zajmującym miejsce pudełkiem postanowiłam, że skoro już go mam, to przetestuję, chociaż na pewno nie zauważę żadnych rezultatów. Zaczęłam go pić na początku maja, gdy zauważyłam naprawdę spore wypadanie włosów. Po trzech tygodniach problem… zmniejszył się o trzy czwarte.

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Wygodne saszetki do rozpuszczania w wodzie. Każda ma nacięcie, dzięki któremu łatwo się je otwiera. W opakowaniu znajduje się też ulotka ze składem, informacją dotyczącą dawkowania, działania i przechowywania.


Zapach i smak

Chemiczno-owocowy. Dość słodki. Smakuje trochę jak pomarańczowa oranżada. Nie obrzydł mi podczas regularnego picia, chętnie po niego sięgałam, chociaż muszę przyznać, że znacznie łatwiej jest mi połknąć tabletkę niż rozpuszczać saszetkę w wodzie – szczególnie w pracy. Tym bardziej, że w czasie upałów mieszałam suplement z chłodną wodą, w której niełatwo było go rozpuścić.


Skład

W składzie Gelacetu znajdują się: hydrolizat kolagenu (zawierający aminokwasy: glicyna, prolina, hydroksyprolina, kwas glutaminowy, alanina, arginina, kwas asparaginowy, lizyna, seryna, leucyna, walina, fenyloalanina, treonina); regulator kwasowości: kwas cytrynowy; octan DL-alfa-tokoferylu (witamina E); kwas L-askorbinowy (witamina C); naturalny aromat pomarańczowy; maltodekstryna, koncentrat z buraka; barwnik: karoteny; selenian (VI) sodu (selen); tlenek cynku (cynk); substancja słodząca: aspartam; octan retinylu (witamina A); D-biotyna (biotyna).

Znajdziemy tu więc przede wszystkim hydrolizat kolagenu (zawierający różne aminokwasy), witaminy, cynk, biotynę i selen. Poza tym możemy się tu też dopatrzeć aromatów, regulatora kwasowości, barwników i substancji słodzącej. Mam wrażenie, że suplement w formie pastylki miałby mniej niepotrzebnych dodatków, ale mimo to nie ma tragedii.

Działanie

Początkowo myślałam, że trzy tygodnie stosowania suplementu będzie zdecydowanie za krótkim odcinkiem czasu, aby zauważyć jakiekolwiek rezultaty. Ku mojemu zdziwieniu jednak pod koniec picia Galecetu moje włosy znacznie przestały wypadać – nie wiem, czy to przypadek, czy akurat ten preparat tak na mnie podziałał, ale coś zdecydowanie pomogło. A dodam, że w tym czasie nie stosowałam niczego na wzmocnienie – żadnych innych suplementów ani wcierek. Nawet teraz, po zakończeniu kuracji, problem nie jest tak wzmożony jak w pierwszej połowie maja. Chcąc nie chcąc oceniam więc jego działanie na plus.



Konsystencja i wydajność

Saszetkę należy wymieszać ze 100 ml niegazowanej wody i wypić. Każda saszetka zawiera 5,7 g proszku. Jedno opakowanie suplementu starcza na 3 tygodnie, ale niestety nie mogłam znaleźć informacji, jak długi czas stosowania kuracji zaleca producent.

Cena i dostępność

Gelacet kosztuje sporo, bo około 40-50 zł. Jest dostępny przez internet, ale myślę, że dostaniemy go też w aptece.

Podsumowanie

Chcę wierzyć, że to Gelacet pomógł u mnie zahamować wypadanie włosów – jeśli tak (a wiele na to wskazuje), to jest to suplement naprawdę godny polecenia. Żaden inny preparat doustny nie dał u mnie chyba tak szybkich efektów.


Jakie jest Wasze podejście do takich suplementów? Uważacie, że warto je przyjmować?


Polecam też:

14 komentarzy:

  1. Ja również nie ufam suplementom, ale wiadomo - są wyjątki. ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrząc, że opakowanie nie starcza na miesiąc to cena dość wysoka. Wiadomo, zależy czy są efekty czy nie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjmuje chętnie skrzyp i selen :) Pije również herbatki i ziółka;p O tym suplemencie jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz też biorę tabletki na wzmocnienie włosów,jednak nie liczę na cud!!http://mmhairismylife.blogspot.de/2016/05/taxofit-na-piekne-wosy.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Suplementy mnie jakoś nie przekonują, choć o tym produkcie czytałam już dużo pozytywnych opinii, więc coś w nim musi być;) Może właśnie forma saszetki do rozpuszczenia w wodzie jest bardziej przyswajalna niż tabletki...?

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie zaczęło się potężne wypadanie włosów. Zaczelam znowu pić drożdże z nadzieją zahamowania wypadania. Ten suplement z pewnością wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli pomógł na wypadanie włosów to zdecydowanie warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z suplementami to różnie bywa - jednemu pomaga, u innego efektów brak.
    Mi na przykład pomagał Ha-Pantoten i rzeczywiście widziałam efekty - znacznie mniej włosów leciało podczas mycia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wlasnie urodzilam piekna coreczke i wypadanie zacznie sie lada moment;(( jest jakas wzmianka na temat zazywania przy karmieniu piersia? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie Gelacet sprawdza się fenomenalnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pije gelacet od ponad 3mcy i jestem mega zadowolona, po ok2 mcach włosy praktycznie przestały wypadać i mniej sie łamać. Polecam u każdego może z inna siłą zadziałać u jednych wcześniej u drugich później, ale warto być wytrwałym. Teraz mam zdrowe włosy już nie są matowe i najważniejsze nie wypadają!

    OdpowiedzUsuń
  12. Od dzisiaj zaczęłam pić zobaczymy czy będzie cokolwiek widać po pierwszym opakowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz po miesiącu a nie chwalisz się że zaczynasz

      Usuń
  13. Mi gelacet plus zaleciła dermatolog nie pomógł szkoda pieniędzy

    OdpowiedzUsuń