W
ostatnich miesiącach polubiłam firmę Cece of Sweden, z miłą chęcią więc
sięgnęłam po kolejny ich produkt: odżywkę z olejem arganowym do włosów suchych
i zniszczonych. Do takich samych włosów była zresztą przeznaczona inna,
ostatnio recenzowana przeze mnie
odżywka tej marki. Z tą różnicą, że tamtej flagowym składnikiem był jedwab. Czy
produkty w działaniu były choć trochę podobne?
Oceny
cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Wygląda
ładnie, ale wygoda jego używania to już odrębna kwestia. Odżywka, która
znajduje się w środku, jest tak gęsta, że wyciskanie jej za pomocą maleńkiego
otworu na szczycie butelki trwałoby bardzo, bardzo długo. Na szczęście korek
można odkręcić. Butla jest plastikowa, (niestety) nieprzeźroczysta i zawiera
300 ml kosmetyku.
Zapach
Kosmetyki
Cece of Sweden mają według mnie jedną wspólną nutę zapachową – nie wiem, do
czego można ją przyrównać, ale gdy wącham ich produkty, od razu wiem, jaka to
firma. Zapach jest przy tym słodki i przyjemny, a w przypadku tej odżywki wręcz
landrynkowy.
Skład
Aqua (woda), Cetearyl
alcohol (emolient), Propylene glycol
(humektant), Cetrimonium chloride
(konserwant, antystatyk), Argania spinosa
kernel oil (olej arganowy), Isopropyl
palmitate (emolient), Hydrolyzed wheat
protein (hydrolizowane proteiny pszenicy), Quaternium-80
(antystatyk, odżywia), Glycerin
(humektant), Lactis lipida (lipidy
mleczne, nawilżają i zmiękczają), Ceramide 3
(utrzymuje wilgotność), Hydrolyzed
keratin (hydrolizowana keratyna), Triticum
vulgare term oil (olej z kiełków pszenicy), Benzophenone-4
(filtr UV), Methylparaben (konserwant), Propylparaben (konserwant), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Methylisothiazolinone (konserwant), Parfum
(zapach), Hexyl cinnamal (składnik
zapachowy), Butylphenyl methylpropional
(składnik zapachowy), Benzyl salicylate
(konserwant), Cl 19140 (barwnik), Cl 16035 (barwnik).
Dobrze zachowana w
przypadku tej odżywki równowaga PEH (proteiny – emolienty – humektanty) jest
naprawdę godna pochwały – znajdziemy tu po trochu wszystkiego. Do tego warto
też wyróżnić ceramidy oraz filtr UV, a także lipidy mleczne. Wadą odżywki arganowej Cece Med jest
natomiast nadmiar konserwantów, które – na szczęście – znajdują się pod koniec
składu. Wrażliwym skórom głowy może też nie odpowiadać dodatek barwników.
Działanie
Może
nie jest to odżywka dla mnie idealna, ale sprawdzała się naprawdę dobrze,
upewniając mnie w tym, że firma Cece of Sweden jest całkiem dobrym producentem
kosmetyków. A przynajmniej ich produkty – jak dotychczas – sprawdzają się u
mnie. Wprawdzie do Odżywki do włosów suchych i zniszczonych z jedwabiem jej daleko (tamta była lepsza dzięki
świetnie działających u mnie proteinom), jednak i tak byłam z niej zadowolona:
wygładzała, odżywiała, ułatwiała rozczesywanie i nadawała przyjemny zapach.
Konsystencja
i wydajność
Kosmetyk
jest dość gęsty, przez co starcza na długo. Wystarczyła odrobina odżywki, by
pokryć nią całe moje włosy. Trudno mi powiedzieć, ile czasu z niej korzystałam,
ponieważ sięgałam po nią nieregularnie, ale myślę, że spokojnie starczyłaby mi
na 2 miesiące używania.
Cena i
dostępność
Myślę,
że można ją kupić w wielu drogeriach, a może nawet supermarketach. Kosztuje
około 35 zł za 300 ml.
Podsumowanie
U
mnie ten produkt działał odrobinę gorzej niż odżywka do włosów suchych i zniszczonych z jedwabiem tej samej firmy, muszę jednak przyznać, że i ta
okazała się być naprawdę dobra. Jej cena wprawdzie jest nieco wyższa niż
typowych kosmetyków drogeryjnych, uważam jednak, że wciąż mieści się w
standardach i warto chociaż raz ją przetestować.
Inne
recenzje:
Prędzej bym wypróbowała tą wersję z jedwabiem :) Ostatnio moje włosy potrzebują szczególnej pielęgnacji :(
OdpowiedzUsuńJa miałam serum do włosów z tej serii i byłam z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy. Muszę je wypróbować na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, kiedyś też maiłam tą odżywkę z jedwabiem i całkiem dobrze ją wspominam ale odżywka z wiśnią i keratyną nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńnie znam jej :)
OdpowiedzUsuńNiestety, parabeny skutecznie mnie odstraszają... Ale olej arganowy lubię i często wybieram kosmetyki z tym składnikiem :-)
OdpowiedzUsuńParabeny to akurat jedne z bezpieczniejszych konserwantów ;-)
UsuńDobrze wiedzieć :) Miałam od nich kiedyś szampon i byłam całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJeśli odżywka dobrze się spisuje i jest wydajna - byłabym w stanie dać za nią i więcej niż 35 zł :)
OdpowiedzUsuńA ta brzmi całkiem zachęcająco ;)
Mnie odstrasza cena tej odżywki ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie:)Na pewno ją wypróbuję
OdpowiedzUsuń