Strony

czwartek, 25 lutego 2016

Recenzja: Pervoe Reshenie, Baikal Herbals, Regenerujący olejek do włosów łamliwych i zniszczonych


Rzadko zmieniam olejki do włosów – nauczyłam się już olejować włosy odrobiną produktu, każdy z nich starcza mi więc na wiele miesięcy używania. Kiedy więc sięgam po kolejny, zależy mi na tym, aby miał naprawdę dobry skład – będę z niego przecież długo korzystać. Na olejek Baikal Herbals, o którym dziś chciałabym Wam napisać, zdecydowałam się po dość długich poszukiwaniach odpowiedniego produktu do olejowania włosów w internecie – zachęcił mnie jego naturalny skład i brak chemicznych dodatków.

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Plastikowa butelka ma dość nietypową pojemność – 170 ml – i odkręcany korek z atomizerem. Po jego naciśnięciu olejek rozpyla się dość szerokim strumieniem, za każdym razem zapobiegawczo psikałam więc najpierw produkt na dłoń, a dopiero potem wcierałam we włosy. Opakowanie jest plastikowe i dość wytrzymałe, chociaż po kilku użyciach tak bardzo mi się zatłuściło, że wciąż wyślizgiwało się z rąk.

Zapach

Średnio przyjemny, ziołowy, dość intensywny. Ja się jednak do niego szybko przyzwyczaiłam.


Skład

W składzie olejku znajdziemy: Articum Lappa Seed Oil (Oil of burdock) (olej łopianowy), Piper Nigrum Essential Extract (black pepper extract) (ekstrakt z czarnego pieprzu), Hypericum Perforatum Extract (Hypericum) (ekstrakt z dziurawca), Rosa Davurica Flower Oil (oil Daurian hips) (olej z daurskiej róży), Glycine Soja Oil (soybean oil) (olej z soi), Organic Triticum Vulgare Germ Oil (organic wheat germ oil) (organiczny olej zarodków pszenicy), Organic Borago Officinalis Oil (organic borage oil) (organiczny olej z ogórecznika lekarskiego), Retinol (witamina A), Tocopherol (witamina E).

Tylko dziewięć składników, ale za to wyłącznie dobre! W zasadzie są to same oleje, ekstrakty i witaminy. Jeśli przyjrzeliście się powyższym składnikom, pewnie zauważyliście wśród nich daurską różę (Rosa Davurica Flower Oil) – dość nietypowo, prawda?

Daurska róża to bogactwo witamin B, C i E, zawiera także keratynę, a przy tym jest jednym z najsilniejszych naturalnych antyoksydantów. Przyznam szczerze, że nie spotkałam się wcześniej z tym składnikiem.

Działanie

Używałam go do olejowania włosów na długości – nakładałam na godzinę do pięciu godzin i zmywałam łagodnym szamponem. Olejek bardzo ładnie nabłyszczał moje włosy, odżywiał je i zmiękczał. Myślę, że wpłynął też na ich elastyczność i sprężystość. Teoretycznie można go też nakładać na skórę głowy, ale ja robiłam to rzadko, ponieważ nie chciałam doprowadzić do zbytniego obciążenia włosów u nasady.


Konsystencja i wydajność

Olejek bardzo dobrze rozprowadza się na włosach, nie miałam też większych problemów z jego zmyciem. Jest bardzo wydajny, starcza na wiele miesięcy stosowania (ja nakładałam go 1-2 razy w tygodniu). Jego konsystencja jest oleista, ale dość rzadka. 

Cena i dostępność

Produkt kosztuje około 24 zł – to niewysoka cena zważywszy na jego bardzo dużą wydajność. Niestety, dostaniemy go głównie przez internet. Plus jest taki, że często można go kupić w promocji za pół ceny (na przykład w tej chwili w sklepie Triny, w którym go niegdyś nota bene sama zamówiłam).

Podsumowanie

Moim zdaniem ten olejek świetnie sprawdzi się do włosów zniszczonych i łamliwych, zgodnie z jego nazwą. Stosuję go od kilku miesięcy i zauważam znaczną poprawę w wyglądzie moich włosów – są mocne, nie rozdwajają się, nie plączą ani nie kruszą, a do tego ładnie błyszczą. Olejek jest w pełni naturalnym produktem, powinien spodobać się zatem każdemu, kto szuka dobrego kosmetyku do olejowania i zabezpieczania końcówek włosów. Ja zdecydowanie go polecam!

Znacie ten olejek lub inny z tej serii Baikal Herbals?



Inne recenzje olejów i olejków do włosów:

11 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam, ale wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolałabym, żeby był w szkle, ale dobrze, że chociaż ten plastik nie przepuszcza światła :)
    Ten olejek musi być niezły, jeszcze go nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku,naprawdę skład jego porywa wręcz- muszę się w niego z czasem zaopatrzyć - powinien być idealny dla moich wysokoporowatych włosów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydałby się taki olejek dla oich łamliwych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nigdy ale jak tak świetnie działa na włoski to muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma super skład, muszę go gdzieś dorwać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. I wanna try this

    Follower # 344
    Following your blog. Hope you will follow back.
    Will feel happy to see you on my blog.xx
    beautydrugs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Po rozjaśnieniu włosów, taki olejek przyda się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam tego olejku, a skład wygląda bardzo zachęcająco :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mnie kusił niezmiernie, ale w końcu zamówiłam coś innego :)

    OdpowiedzUsuń