Strony

poniedziałek, 28 marca 2016

Aktualizacja włosów – marzec


Ostatnią aktualizację opublikowałam tak późno, że w przypadku tej za punkt honoru obrałam sobie zamieszczenie jej przed końcem miesiąca :) Muszę jednak przyznać, że piszę je z coraz mniejszą werwą – może dlatego, że na mojej głowie niewiele się dzieje: nie podcinam włosów, ponieważ się nie rozdwajają, nie farbuję (od równo roku!) i nie planuję żadnych nagłych zmian, chociaż korci mnie udać się do fryzjera i ponowne ochłodzić i zrównać kolor z odcieniem odrostu, który – nota bene – mierzy już aż 15 cm.

Co robiłam w marcu?
  • Byłam na spotkaniu prasowym marki Klorane – dotyczyło 50. rocznicy (!) istnienia firmy oraz powstania nowej serii do pielęgnacji włosów blond (i nie tylko), którą możecie zobaczyć poniżej w części „Nowości produktowe” (po zdjęcia z eventu zapraszam na fan page).
  • Zaczęłam testować nowość – japońską wcierkę Kaminomoto Accelerator II, która ma hamować wypadanie i przyspieszać wzrost włosów. Słyszałam, że jest niezła i jestem ciekawa, czy i u mnie zadziała!

Co stosowałam w marcu?


Na zdjęciu wygląda jak arsenał, ale tak naprawdę regularnie używałam jak zwykle tylko małej części kosmetyków – po resztę sięgałam od czasu do czasu :)

Do mycia głowy stosowałam szampon Wella Profesional, sporadycznie oczyszczając skórę szamponem Mixa Baby. Do olejowania – olejek Agafii, do zabezpieczania końcówek – Bielendy oraz ewentualnie Alcantara, który dostałam podczas wizyty w Instytucie Trychologii. Z masek zużyłam (wreszcie!) do końca bananowego Kallosa, a z odżywek testowałam L’bioticę „Volume Express Mask”, Biovax „Naturalne oleje” oraz Agafii „Balsam na kwiatowym propolisie”, który dopiero od niedawna zaczął mi się sprawdzać. Od kilku dni testuję też wcierkę Kaminomoto. Dodatkowo od czasu do czasu po myciu spryskiwałam włosy sprayem Marion, który niweluje żółty odcień włosów, a także sięgałam po krem „No frizz” brytyjskiej firmy Creightons.

Nowości produktowe

W marcu dostałam serię Klorane, która wydaje się być przeznaczona tylko do włosów blond, ale tak naprawdę mogą ją stosować także brunetki. Zawiera rumianek i miód, a jej głównym zadaniem jest lekkie rozjaśnianie i ocieplanie koloru włosów. Pachnie dość intensywnie, ale według mnie niestety mało naturalnie.



W tym miesiącu otrzymałam także zestaw kosmetyków Perfect.Me (można je obecnie kupić na przykład w Biedronce, a ich niewątpliwą zaletą jest niska cena), nowy szampon Barwy (łopianowy), maskę Il Salone Milano, dwa nowe kosmetyki Rene Furterer (szampon i odżywka) oraz Chantal (również szampon i odżywka).



Co planuję w kwietniu?

Na pewno będę kontynuować testowanie Kaminomoto Accelerator II – od niedawna moje włosy zaczęły bardziej niż ostatnio wypadać i mam nadzieję, że zwalczę ten problem właśnie przy użyciu tej japońskiej wcierki. Oby pomogła.

Pomyślałam też, że mogę przetestować i porównać dla Was maski Perfect.Me – każda z nich jest nieco inna i zawiera inne składniki, więc myślę, że efekty ich użycia mogą się dość mocno różnić. Myślę, że ze względu na ich niskie ceny i łatwą dostępność wiele z Was będzie chciała je wypróbować :)


Pozostałe aktualizacje znajdują się tutaj

20 komentarzy:

  1. Aktualnie stosuję ten sam rosyjski olejek wzmacniający :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne masz włosy <3
    U mnie zawsze dbanie o nie trwa do 2 miesięcy, a potem zapominam. Teraz poczułam się zmotywowana do działania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam ochotę w przyszłości wypróbować ten rosyjski olejek;) Miłego testowania nowości, tą zieloną maskę z Perfect Me mam i jest super, a innych wariantów jestem ciekawa;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są, aczkolwiek odrost cudowniejszy - ten blask zdrowego włosa, nie do porównania z rozjaśnionym blaskiem. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wg mnie końcówki nadają się się do ścięcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak wyglądają tuz po myciu, potem się wygładzają ;)

      Usuń
    2. Moje też tak wyglądają po myciu :-)

      Usuń
  6. Oj nie farbuj nie farbuj! Dużo ładniej wyglądają naturalki niż rozjaśnione włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie tez aktualizacje włosów w pewnym momencie zaczęły nudzić i zaprzestalam je publikować ;-). Gratuluje wytrwalosci w niefarbowaniu wlosow ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ladnie ci urosly wlosy, ja tez postanowilam zrezygnowac z rozjasniania i sama widze roznice. Wlosy jakby odzyly, z czego bardzo sie ciesze. Twoj arsenal jest niezly, mnie bardzo zainteresowaly ostatnio rosyjskie produkty i tak zamowilam wcierkie Agafii oraz maske drozdzowa, zobaczymy jak podziala na moje wlosy. Twoje wygladaja byc juz w bardzo dobrym stanie, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Daj znać, jak Ci się rosyjskie sprawdzają :)

      Usuń
    2. Dam, dam, nawet zrobie o nich wpis, ahh nie moge sie juz doczekac ;)

      Usuń
  9. A mnie ta seria Klorane trochę zainteresowała. Zależy mi na rozjaśnieniu, ale niekoniecznie na ociepleniu. Jestem ciekawa jak to w praktyce wychodzi. Czy któraś z Was, dziewczyny, używa? Niestety nie udało mi się znaleźć składów.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię te odżywki Perfect.Me:)
    U Ciebie zawsze jakieś super nowości. Chyba wyślę moje włosy na tydzień do Ciebie i do Twoich kosmetyków:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne włosy
    zainteresowałaś mnie serią Klorane
    Dyed Blonde

    OdpowiedzUsuń
  12. perfect me. nie słyszałam, gdzie można je kupić?

    OdpowiedzUsuń
  13. hej to po tej keratynie z sierpnia one takie gładkie jeszcze??? a możesz zdradzić jakimi kosmetykami była robiona keratyna w salonie i co dokładnie stosowałaś do pielęgnacji szampon i odżywka po zabiegu??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę co miesiąc, czego używam, zajrzyj do zakładki AKTUALIZACJE WŁOSÓW na górze bloga :) Ostatni zabieg keratynowy zrobiłam właśnie w sierpniu zeszłego roku produktami Prosalon Keratin Style, tutaj o tym pisałam:

      http://mfairhaircare.blogspot.com/2015/09/keratynowe-wygadzanie-prosalon-keratin.html

      Usuń