Strony

wtorek, 18 listopada 2014

Spotkanie z Anwen – promocja książki „Jak dbać o włosy”




Dziś będzie krótko, ale treściwie: wczoraj wieczorem miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu z Anną Kołomycew, czyli Anwen – chyba najpopularniejszą w Polsce blogerką piszącą o pielęgnacji włosów. Skoro już ktoś jest na moim blogu, to nie wierzę, żeby Ani nie kojarzył, ale na wszelki wypadek dopiszę, że adres jej strony to www.anwen.pl :)

Spotkanie odbyło się w księgarni Matras w Warszawie i miało na celu promocję książki „Jak dbać o włosy”. Drętwa na początku atmosfera – wzmagana dodatkowo zachowaniem wyraźnie zestresowanej prowadzącej Aleksandry Wójcik – szybko ustąpiła na rzecz swobodnej rozmowy Anwen z czytelnikami i odpowiadania przezeń na pytania publiczności.

Na spotkaniu pojawiło się wiele osób – można było rozpoznać też kilka bardziej znanych twarzy, np. prowadzące popularnych vlogów i/lub blogów o włosach Angelikę z MsMelevis i Anię z Czeszemy. O dziwo zgromadzonymi gośćmi nie były tylko i wyłącznie kobiety!

Na koniec dodam, że Anwen zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie osoby rzetelnej, ciepłej i kontaktowej, a do tego niezwykle skromnej. Mimo że na wstępnie przyznała, że denerwuje się spotkaniem, wydawała się raczej zrelaksowana i spokojna. Chętnie odpowiadała na pytania, opowiadała o powstawaniu książki, udzielała wskazówek i opowiadała anegdoty związane z prowadzeniem bloga.

Od wczoraj jestem też posiadaczką rzeczonej książki – dopiero zaczynam ją czytać, ale już teraz mogę zaznaczyć, że zaskoczyła mnie już w pierwszej sekundzie, gdy wzięłam ją do ręki… jest wydana o wiele ładniej niż się spodziewałam :)

Na koniec zamieszczam kilka zdjęć ze spotkania. Musicie mi wybaczyć słabą jakość fotek – z braku laku robiłam je komórką. 

Ania cierpliwie odpowiada na pytania
Jedna z czytelniczek wręczyła Anwen kwiaty
Zaczyna się podpisywanie książki

Księgarnia Matras

17 komentarzy:

  1. Fajnie, że udało Ci się tam być! Anwen chyba każda włosomaniaczka kojarzy:) jej bloga odwiedzam od lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Spotkanie trwało ponad godzinę, a zleciało mi jakby trwało 15 minut :P

      Usuń
  2. Musiało być naprawdę ciekawie. ;] Gdybym tylko bliżej mieszkała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było :) Ale bardzo możliwe, że spotkania odbędą się też w innych miastach.

      Usuń
  3. Moim marzeniem jest spotkać Anwen :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę spotkania z Anią ;), a książka w moich rękach niedługo mam nadzieję również wyląduje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O zazdroszczę! Ale się tu u ciebie zmieniło...na plus oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O fajnie ;)
    Ja książkę Anwen dostałam w prezencie na imieniny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnie się czyta, ale jestem dopiero na pierwszych stronach, ostatnio nie miałam czasu ;/ Mam nadzieję, że w ten weekend nadrobię.
      A jak Tobie idzie czytanie? ;)

      Usuń
    2. Gładko, chociaż też mam mało czasu na nią, niestety... W weekend nadrobię :)

      Usuń
  7. U nas chyba największym plusem bylo to, że spotkanie prowadziła Alina - dziewczyny się znają i nie było takiego spięcia na początku! :) Widzę, że mamy podobnie pozytywne wspomnienia ze spotkania z Anią i tez jestem zachwycona estetyką książki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiało być lepsze niż patrzenie, jak prowadząca w Warszawie się męczy i stresuje :) Widać było, że jest niesamowicie zdenerwowana. Samo spotkanie było jednak bardzo miłe i udane, szkoda, że takie "zloty" nie są cykliczne :)

      Usuń
    2. też bym się chętnie spotykała z wami regularnie :)) po dwóch spotkaniach czuje niedosyt ;) dziękujęza mile słowa i mam nadzieję do zobaczenia!

      Usuń
    3. Dziękuję Aniu, również mam nadzieję, że kiedyś będzie powtórka :) A może faktycznie warto pomyśleć nad organizacją zlotów np. raz lub dwa razy do roku? Mogłyby być połączone z jakimiś fryzjerskimi targami, akcjami, konkursami... Byłoby super, a i o sponsorów pewnie nie trzeba by się było martwić :)

      Usuń