Strony

sobota, 18 marca 2017

Recenzja: Schwarzkopf, Gliss Kur, Odżywka do włosów Serum Deep-Repair


Niedawno publikowałam na blogu recenzję maski Serum Deep-Repair z tej samej serii i odniosłam wrażenie, że wiele z Was albo już z niej kiedyś korzystało, albo planuje ją kupić – wpis na jej temat miał naprawdę dużo odwiedzin. Dziś chciałabym więc kontynuować ten wątek i opublikować moją opinię na temat odżywki Gliss Kur. Czy okazała się równie dobra i warta kupienia?

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Żałowałam, że nie jest przeźroczyste i że nie można go odkręcić – trudno było mi bowiem wybrać końcówkę kosmetyku. Z drugiej jednak strony jego spływanie ułatwia ustawianie odżywki na korku i dość miękkie tworzywo, z którego zrobiono opakowanie (można je lekko ścisnąć w dłoniach).

Zapach

Typowo drogeryjny – nie przeszkadza, nie zachwyca, jest raczej neutralny.


Skład

Aqua (woda), Cetearyl Alcohol (emolient), Quaternium-87 (antystatyk, ułatwia rozczesywanie, nadaje połysk i miękkość), Stearamidopropyl Dimethylamine (antystatyk, kondycjoner), Dimethicone (silikon, który można usunąć łagodnym szamponem), Citric Acid (kwas cytrynowy, reguluje pH), Distearoylethyl Hydroxethylominum Methosulfate (antystatyk, humektant), Ispropyl Myristate (wpływa na konsystencję kosmetyku), Serine (antystatyk, kondycjoner), Panthenol (pantenol), Cocodimium Hydroxypropyl Hydrolized Keratin (wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku, antystatyk), Hydrolized Keratin (hydrolizowana keratyna), Glycerin (gliceryna), Propylene Glycol (humektant), Phenoxyethanol (konserwant), Sodium Methylparaben (konserwant), Parfum (zapach), Dimethiconol (silikon rozpuszczalny w wodzie), Polyquaternium-10 (antystatyk, tworzy ochronną powłokę), Linalool (składnik zapachowy), Hexyl Cinnamal (składnik zapachowy), Alpha-Isomethyl Lonone (składnik zapachowy), Benzyl Alcohol (konserwant, może wysuszać).

Skład odżywki jest wyraźnie nastawiony na to, by produkt dał dobry efekt tu i teraz: nie znajdziemy w nim zbyt dużo dodatków pielęgnacyjnych, sporo jest za to tych, które ułatwiają ujarzmienie włosów (dość delikatne silikony, antystatyki, kondycjonery). Na szczęście kosmetyk nie zawiera zbyt wielu konserwantów, a Benzyl Alcohol znajduje się na samym końcu listy. Jak na produkt działający doraźnie, jest w porządku.


Działanie

Uwielbiam kosmetyki do włosów z proteinami, więc z chęcią w ostatnich tygodniach sięgałam po tę odżywkę. Może nie była idealna, ale całkiem nieźle radziła sobie z wygładzaniem moich włosów, które były po niej błyszczące i mięsiste. Do tego produkt ułatwiał rozczesywanie i dobrze spłukiwał się pod wpływem wody. Stosowany na zmianę z bogatszą pielęgnacyjną maską dawał naprawdę niezłe efekty.

Konsystencja i wydajność

Odżywka ma przeciętną gęstość – taką, która ułatwia rozprowadzenie kosmetyku na włosach, a jednocześnie sprawia, że produkt z nich nie spływa. Opakowanie zawiera 200 ml odżywki – mi taka ilość starcza na kilka tygodni.


Cena i dostępność

Odżywka jest kosmetykiem raczej na każdą kieszeń – kosztuje około 10 zł i możemy ją dostać stacjonarnie, a także przez internet, na przykład w sklepie Amfora.

Podsumowanie

Mam wrażenie, że to tani, ale całkiem niezły kosmetyk. Daje efekt głównie doraźny (silikony), ale w mniejszym stopniu też pielęgnacyjny (proteiny, emolienty). Będzie świetny stosowany zamiennie z odżywczą maską lub też dobrym składowo olejem. Szczególnie przyda się osobom, które mają problem z elektryzującymi się, niesfornymi włosami.


Testowałyście już odżywkę Serum Deep-Repair? Jak się u Was sprawdziła?

Polecam:

14 komentarzy:

  1. moglaby sie u mnie sprawdzic:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że szampony z tej firmy ratowały mi włosy gdy byłam blondynką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z tej samej serii czy chodzi Ci o tę samą firmę? :)

      Usuń
  3. Uwielbiam Gliss Kur :) Ostatnio kupiłam szampon z tej serii i jestem zadowolona :>
    http://alittlebitforbeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spotkałam się z tym produktem, w sumie rzadko używam odżywek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Glisskur lubię przede wszystkim odżywki bez spłukiwania (i nie mam tu wbrew pozorom na myśli odżywek w sprayu) :) Jednak pozostałe też są ok :) Tej jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wczoraj kupiłam szampon tej serii, ponieważ odżywki w spray'u sprawdzają się u mnie genialnie i coś czuję, że niedługo skuszę się tez na tą odżywkę :)
    https://jolielifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jej nigdy, ale chętnie się skusze, jak tylko skończę odżywki, które zostały mi w zapasie. ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja też nie - choć kiedyś często je stosowałam :)

      Usuń
  9. Widzę, że odżywki GK sprawdzają się naprawdę świetnie.
    A ja cały czas nie zakupiłam na próbę żadnej dla siebie, bo testuję dobre, tani i naturalne produkty, więc zakup GK cały czas się oddala :D

    OdpowiedzUsuń