Dziesiątki
czy setki odstających na długości fryzury włosków to zmora niejednej z nas – jak poznać, czy mamy do czynienia z młodymi, odrastającymi baby hair, czy może z połamanymi włosami?
Oczywiście
jedyną pewną metodą jest wizyta u trychologa i spojrzenie na włosy pod
mikroskopem – tylko w ten sposób możemy rozwiać wszelkie wątpliwości. Istnieje
jednak też kilka przesłanek, które – moim zdaniem – mogą świadczyć o tym, z
jakimi rodzajami włosów mamy do czynienia. Po dłuższym zastanowieniu i
zgłębieniu tematu przedstawiam Wam te, które przyszły mi do głowy.
Mamy do czynienia z
połamanymi włosami jeśli:
- odstające włoski są na różnych długościach włosów i głównie lub wyłącznie na ich wierzchniej warstwie (to właśnie tam włosy najszybciej się niszczą);
- włoski przy próbie lekkiego pociągnięcia urywają się, pękają, są mało sprężyste, łamią się lub kruszą;
- włosy są suche i/lub zniszczone, często są (lub były) poddawane zabiegom typu kręcenie, prostowanie, suszenie gorącym nawiewem, trwała ondulacja itp.;
- czasem na pourywanych włosach można zaobserwować (np. pod lupą) w jak fatalnym stanie są ich końcówki.
Mamy do czynienia z młodymi
włosami (baby hair) jeśli:
- odstające włoski są sprężyste, wytrzymałe, wyglądają na zdrowe i nie urywają się przy próbie lekkiego ich naprężenia;
- włoski pojawiają się nie tylko na wierzchu fryzury, ale można je też zaobserwować pod spodem, po odgarnięciu włosów;
- włoski są podobnej długości, a gdy jest ich bardzo dużo, mogą tworzyć kolejne warstwy fryzury (coś aktywowało je do wzrostu o podobnym czasie),
- gdy przyjrzymy się końcówkom baby hair, nie zauważymy zazwyczaj rozdwojeń ani zniszczeń (chociaż nie jest to regułą i zależy od długości i kondycji takiego młodego włosa).
A jakie są Wasze sposoby na
odróżnienie włosów połamanych od odrastających?
Polecam:
Bardzo ciekawy i przydatny post. :)
OdpowiedzUsuńSuper post :D. Tez planowalam napisanie takiego, ale bardziej jak sobie poradzić z tymi odstającymi włoskami :D.
OdpowiedzUsuńO tym już u mnie jest :P :)
UsuńJa mam mnóstwo odrastających "babyhair" i rzeczywiście jak dobrze ich nie dociążę i wystają na wszystkie strony i wygląda to jak połamane włosy :)
OdpowiedzUsuńDo najbliższego trychologa mam 160km :P Super post :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, nowy post KLIK :)
Zawsze miałam z tym problem :)
OdpowiedzUsuńRozróżniam je doskonale,bo u mnie ostatnio więcej połamanych niż młodych włosów :(
OdpowiedzUsuńJa zawsze patrzę na spodnie warstwy włosów :) mam olbrzymie ilości baby hair bo bardzo często używam wcierek itp :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę bejbi herów, zawsze odstają mi przy skórze głowy :) ale znalazlam na nie sposób. Traktuje je lakierem :)
OdpowiedzUsuńTo długo nie pożyją ;)
UsuńMarta - :D
Usuń:P
UsuńMam trochę młodzików ale i urwanych włosów
OdpowiedzUsuńŻeby poradzić sobie z tymi połamanymi słyszałam o metodzie palenia włosów, chciałabym spróbować jej u jakiegoś fryzjera, ale nie ukrywam, że trochę się boję...Próbowała któraś z was? :)
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w 10 tym postem :) mam kępy (bo kępki to za mało) bejbików. Niektóre są już nawet dość długie i w sumie bejbikami nie powinnam ich nazywać. ;P staram się robić wszystko, żeby zapobiegać łamliwości ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Unknown, napisz do mnie proszę co robisz że zaczęły pojawiać się u Ciebie baby hair. Mam problem bo ostatnio straciłam bardzo dużo włosów i czuję się jak nie ja!!
UsuńProszę napisz jak sobie pomogłaś.
Pozdrawiam serdecznie DB
Ja mam pełno na głowie baby hair ale znajdzie się niestety również sporo połamanych :(
OdpowiedzUsuńU mnie i tak wszystko zamienia się w pucho-loki, więc nie wiem co jest co :P
OdpowiedzUsuńO widzisz, to by wychodziło, że mam sporo bejbików :D
OdpowiedzUsuńprzydatny wpis :) mi zawsze na całości włosów rosną takie malutkie włoski :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam zbyt wielu połamanych. Znaczy łamią mi się, ale w sumie tylko na końcach, nie na całej długości :)
OdpowiedzUsuńHej :) Mam włosy niskoporowate bardzo lekko falujące. Myślę nad zrobieniem lekkiej trwałej(styling)dzięki czemu uniosłyby się u nasady i przy okazji mieć bardziej pofalowane włosy. Jednakże boję się, że przez zabieg zmieni się porowatość włosów i po zabiegu będą bardzo zniszczone. Słyszałaś może coś o tym zabiegu? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam nigdy robionego takiego zabiegu, ale mówi się, że trwała bardzo niszczy włosy...
UsuńBardzo miło się czytało, dużo przydatnych informacji ;) Ja mam dużo baby hair i przy spinaniu włosów to trochę uciążliwe... na początku wszystko okej, ale po czasie bez lakieru do włosów się nie obejdzie :)
OdpowiedzUsuń:( mam połamane włosy nie mogę na nie patrzeć
OdpowiedzUsuńMoje Kochane, nie narzekajcie na sterczące babyhair, niektóre z nas bardzo o nich marzą... :-(
OdpowiedzUsuńMnie seria Tricho Wax pozwoliła ogarnąć połamane włosy, i cieszę się babykami (wyglądam jak słońce, bo mam kręcone włosy więc uroczo odstają :))
OdpowiedzUsuńU mnie odstajace wlosy mają 2-6 cm i są zwinięte w swinskie ogonki mam takie tylko do uszu od samej nasady, cokolwiek nie zrobie wygladaja jak wlosy nierosnące ciemniejsze i dystroficzne. Nie łamią się ale nie sa gladkie. Nie wiem czy kiedykolwiek pozbędę sie tego problemu. Wygladam jakby mnie piorun strzelił :/
OdpowiedzUsuń