Strony

niedziela, 12 kwietnia 2015

Recenzja: Pharmaceris, Odżywka stymulująca wzrost włosów


Na porost włosów stosuję zazwyczaj wcierki, picie drożdży lub skrzypu z pokrzywą, więc odżywka, którą nakłada się nie tylko na włosy, ale też na skórę głowy w celu zwiększenia porostu, to w mojej pielęgnacji rzadki element. Czasem warto jednak postawić na taką nowość i przetestować coś, co początkowo budzi tylko uśmieszek powątpiewania.

Oceny cząstkowe: dobryneutralnysłaby.

Opakowanie

Nieduża tubka, którą stawiamy na nakrętce. Nieduża, bo to tylko 150 ml. Dzięki swojemu kształtowi tubka jest wygodna w użyciu, ponieważ odżywka przy każdym postawieniu opakowania spływa na dół, więc łatwo jest ją wydobyć i wybrać do końca.

Ten typ opakowania jest też bardziej higieniczny niż na przykład słoiki, w których często kupujemy maski – nie dotykamy zawartości palcami (więcej na ten temat tutaj).

Zapach

Według mnie słodko-mydlany, utrzymuje się na mokrych włosach aż do ich wyschnięcia. Nie jest piękny, ale też nie przeszkadza.


Skład

Skład: Aqua (woda), Cetyl Alcohol (emolient), Behentrimonium Chloride (syntetyczny detergent, konserwant, antystatyk), Pyridoxine HCI (witamina B6), Niacinamide (witamina B3), Glycerin (gliceryna), Panthenol (prowitamina B5), Hydrolyzed Yeast Protein (hydrolizowane proteiny drożdżowe), Threonine (aminokwas), Allantoin (alantoina), Biotyn (biotyna), Phenoxyethanol (konserwant), Ethhylhexylglycerin (naturalny konserwant, humektant), Methoxy PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone (polimer silikonowy, zmywalny delikatnym szamponem), Glyceryl Behenate (zagęstnik), Pentylene Glycol (humektant), Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate (emolient i emulgator), Cholesterol (emolient tłusty), Sodium Chloride (chlorek sodu, zagęstnik), Disodium Phospate (sól sodowa kwasu fosforowego), SH-Polypeptide-32 (białko rekombinowane), Potassium Chloride (chlorek potasu), Potassium Phospate (fosforan potasu), Caffeine (kofeina), Maltodextrin (naturalna substancja kondycjonująca), Urea (mocznik, humektant), Xanthan Gum (guma ksantanowa, zagęstnik), Hydroxyethylcellulose (zagęstnik), Parfum (zapach), CI 77891 (naturalny filtr UV, biały pigment), Citric Acid (kwas cytrynowy, reguluje pH kosmetyku).

Sporo humektantów (nawilżaczy) i zagęstników, a także witamin.

Skoro odżywka ma wpływać na porost włosów, sprawdźmy, które składniki mogą wykazywać takie działanie. Są to:
  • witamina B6, B3, B5 i B7 (biotyna),
  • hydrolizowane proteiny drożdżowe,
  • SH-Polypeptide-32,
  • kofeina.

Całkiem sporo jak na jedną odżywkę! Smarując nią włosy na długości nie możemy spodziewać się szybszego porostu, ale gdy nałożymy kosmetyk na skórę głowy, co nieco na pewno wniknie do cebulek i pobudzi je do pracy. Producent zaleca trzymanie odżywki na włosach 2-3 minuty, ale obawiam się, że tak krótki czas może być niewystarczający.

Z negatywnych składników zawartych w odżywce możemy wymienić polimer silikonowy oraz Behentrimonium Chloride – jest to drażniąca, toksyczna, łatwopalna substancja, która (podobnie jak inne syntetyczne detergenty) może podrażniać mieszki włosowe, prowadząc do wypadania włosów i pojawienia się łupieżu... czyli odżywka może spowodować skutek odwrotny od zamierzonego. Co gorsze, tego typu detergenty powodują uzależnienia – po ich odstawieniu włosy mogą szybciej się przetłuszczać, wypadać, być pozbawione połysku i puszystości, a także możliwe jest pojawienie się łupieżu. Z drugiej zaś strony Behentrimonium Chloride oczyszcza, wygładza, działa antystatycznie i dezynfekująco, ułatwia rozczesywanie i nadaje włosom blask. Nie ma więc jednoznacznej odpowiedzi, czy odżywka naprawdę wpłynie na porost włosów – u każdego zadziała pewnie nieco inaczej.

Producent pisze jeszcze o opatentowanej i użytej w odżywce kombinacji substancji czynnych: naturalnego czynnika wzrostu FGF oraz kofeiny, które mają zapobiegać łysieniu i przerzedzaniu się włosów. FGF to czynniki wzrostu fibroblastów. Czy faktycznie znajdują się w odżywce? Nie wiadomo. Musimy uwierzyć producentom na słowo :)


Działanie

Wygładza, ułatwia rozczesywanie, ale czy wpływa na porost? Trudno mi to ocenić i nie chcę wprowadzać Was w błąd, chociaż czytałam, że u innych dziewczyn raczej nie pomogła. Osobiście, aby stymulować wzrost włosów, wolę kupić dobrą wcierkę. Jeśli jednak przymknąć oko na tę funkcję i potraktować produkt w oderwaniu od zaleceń producenta, odżywka jak najbardziej jest godna polecenia: zmiękcza włosy i dostarcza im wielu cennych składników. Myślę, że stymulowanie porostu możemy, w przypadku odżywek, traktować pomocniczo – jako dodatek do innych metod.

Dodam jeszcze, że nakładana na skórę głowy nie powoduje u mnie szybszego przetłuszczania się włosów.

Konsystencja i wydajność

Odżywka Pharmaceris jest nieco rzadka, ale dobrze rozprowadza się na włosach. Taka konsystencja ułatwia też rozsmarowanie produktu na skórze głowy. Mnie wystarcza tylko odrobina odżywki, by pokryć włosy po myciu – uważam więc, że mimo niewielkiej pojemności opakowania, produkt jest wydajny.

Cena i dostępność

Odżywka dostępna jest m.in. w aptekach i SuperPharm za około 30 zł. Uważam, że to sporo jak za zaledwie 150 ml produktu.

Podsumowanie

Jeśli potraktujemy ją jako klasyczną odżywkę, sprawdzi się. Jeśli zaś szukamy czegoś na porost włosów, to rekomendowałabym inne sposoby. Od tego produktu odstrasza głównie cena, odżywki (nawet te naprawdę dobre) kosztują zwykle o ponad połowę mniej. 

Znacie tę odżywkę? Jak się u Was sprawdziła?

Zobacz też:
PS. Przypominam o rozdaniu, w którym do wygrania są dwa duże zestawy kosmetyków. Można się zgłaszać do dziś do północy, czyli jeszcze tylko przez kilka godzin!

20 komentarzy:

  1. Mnie zawsza ta firma odstraszała ze względu na wysokie ceny

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam tego produktu, ale skoro nie działa jak trzeba i na dodatek ma wysoką cenę to nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam żółtą do włosów suchych z tej firmy i zdecydowanie była przewspaniała, jednak mało wydajna. Z tej serii miałam szampon i był skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie to może bym się skusiła na ten produkt :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie odżywki schodzą w zastraszającym tempie, więc pewnie po jednym opakowaniu nawet tego wzrostu bym zobaczyć nie mogła. Ale chętnie bym ją wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej skład bardzo mi się podoba. Na pewno kupiłabym ją z myślą o włosach. Na skalp raczej bym jej nie używała. Swego czasu stosowałam w ten sposób maski, które ponoć zmniejszały wypadanie lub przyspieszały porost, ale u siebie nic takiego nie zauważyłam, jedynie przyklap ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog - niezłe porady. Zapraszam do odwiedzenia mojej strony www.xeibos.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Wazne ze nie powoduje dodatkowo przetluszczania a co do porostu to ja tak samo jak Ty postawilabym jednak na wcierke :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jej. Mam włosy przetłuszczające się, więc nie wiem czy wypróbuję :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo, że może nie działa na na wzrost włosów to uważam, że warto ją wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę jest droga ale mnie jednak zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej odżywki, faktycznie cena wysoka jak na taki produkt :-o

    OdpowiedzUsuń
  13. drogo jak na taki niepewny produkt:/ znając życie mnie by pewnie uczuliła

    OdpowiedzUsuń
  14. Moim zdaniem jest zbyt droga - wolę kupić w tej cenie dwie buteleczki Jantaru który wiem na 100% że się sprawdzi. Chociaż nie ukrywam, że skład jest ciekawy - wypróbowałabym ją gdyby była tańsza.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cena, jak na odzywke faktycznie spora ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię pharmaceris jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji twarzy, a co do włosów to jeszcze nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. faktycznie, jeśli chodzi o cenę do ilości to 150 ml to na prawdę mało, u mnie taka ilość szybko schodzi, ale słyszałam dużo dobrych opinii o kosmetykach z tej firmy, tyle że do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. oooo nie wiedziałam, że mają produkty również do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Może kiedyś wypróbuję :) Pierwszy raz o niej słyszę :)

    OdpowiedzUsuń