Na porost włosów stosuję zazwyczaj
wcierki, picie drożdży lub skrzypu z pokrzywą, więc odżywka, którą nakłada się
nie tylko na włosy, ale też na skórę głowy w celu zwiększenia porostu, to w
mojej pielęgnacji rzadki element. Czasem warto jednak postawić
na taką nowość i przetestować coś, co początkowo budzi tylko uśmieszek
powątpiewania.
Oceny cząstkowe: dobry, neutralny, słaby.
Opakowanie
Nieduża tubka, którą stawiamy
na nakrętce. Nieduża, bo to tylko 150 ml. Dzięki swojemu kształtowi tubka jest
wygodna w użyciu, ponieważ odżywka przy każdym postawieniu opakowania spływa na
dół, więc łatwo jest ją wydobyć i wybrać do końca.
Ten typ opakowania jest też
bardziej higieniczny niż na przykład słoiki, w których często kupujemy maski – nie
dotykamy zawartości palcami (więcej na ten temat tutaj).
Zapach
Według mnie słodko-mydlany,
utrzymuje się na mokrych włosach aż do ich wyschnięcia. Nie jest piękny, ale
też nie przeszkadza.
Skład
Skład: Aqua
(woda), Cetyl Alcohol (emolient), Behentrimonium Chloride (syntetyczny
detergent, konserwant, antystatyk), Pyridoxine HCI (witamina B6), Niacinamide
(witamina B3), Glycerin (gliceryna), Panthenol (prowitamina B5), Hydrolyzed
Yeast Protein (hydrolizowane proteiny drożdżowe), Threonine (aminokwas), Allantoin
(alantoina), Biotyn (biotyna), Phenoxyethanol (konserwant), Ethhylhexylglycerin
(naturalny konserwant, humektant), Methoxy PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone
(polimer silikonowy, zmywalny delikatnym szamponem), Glyceryl Behenate
(zagęstnik), Pentylene Glycol (humektant), Polyglyceryl-3 Methylglucose
Distearate (emolient i emulgator), Cholesterol (emolient tłusty), Sodium
Chloride (chlorek sodu, zagęstnik), Disodium Phospate (sól sodowa kwasu
fosforowego), SH-Polypeptide-32 (białko rekombinowane), Potassium Chloride
(chlorek potasu), Potassium Phospate (fosforan potasu), Caffeine (kofeina), Maltodextrin
(naturalna substancja kondycjonująca), Urea (mocznik, humektant), Xanthan Gum
(guma ksantanowa, zagęstnik), Hydroxyethylcellulose (zagęstnik), Parfum
(zapach), CI 77891 (naturalny filtr UV, biały pigment), Citric Acid (kwas
cytrynowy, reguluje pH kosmetyku).
Sporo humektantów (nawilżaczy)
i zagęstników, a także witamin.
Skoro odżywka ma wpływać na
porost włosów, sprawdźmy, które składniki mogą wykazywać takie działanie. Są
to:
- witamina B6, B3, B5 i B7 (biotyna),
- hydrolizowane proteiny drożdżowe,
- SH-Polypeptide-32,
- kofeina.
Całkiem sporo jak na jedną
odżywkę! Smarując nią włosy na długości nie możemy spodziewać się szybszego
porostu, ale gdy nałożymy kosmetyk na skórę głowy, co nieco na pewno wniknie do
cebulek i pobudzi je do pracy. Producent zaleca trzymanie odżywki na włosach
2-3 minuty, ale obawiam się, że tak krótki czas może być niewystarczający.
Z negatywnych składników
zawartych w odżywce możemy wymienić polimer silikonowy oraz Behentrimonium
Chloride – jest to drażniąca, toksyczna, łatwopalna substancja, która (podobnie
jak inne syntetyczne detergenty) może podrażniać mieszki włosowe, prowadząc do
wypadania włosów i pojawienia się łupieżu... czyli odżywka może spowodować
skutek odwrotny od zamierzonego. Co gorsze, tego typu detergenty powodują
uzależnienia – po ich odstawieniu włosy mogą szybciej się przetłuszczać,
wypadać, być pozbawione połysku i puszystości, a także możliwe jest pojawienie
się łupieżu. Z drugiej zaś strony Behentrimonium Chloride oczyszcza, wygładza,
działa antystatycznie i dezynfekująco, ułatwia rozczesywanie i nadaje włosom
blask. Nie ma więc jednoznacznej odpowiedzi, czy odżywka naprawdę wpłynie na
porost włosów – u każdego zadziała pewnie nieco inaczej.
Producent pisze jeszcze o
opatentowanej i użytej w odżywce kombinacji substancji czynnych: naturalnego
czynnika wzrostu FGF oraz kofeiny, które mają zapobiegać łysieniu i
przerzedzaniu się włosów. FGF to czynniki wzrostu fibroblastów. Czy faktycznie
znajdują się w odżywce? Nie wiadomo. Musimy uwierzyć producentom na słowo :)
Działanie
Wygładza, ułatwia
rozczesywanie, ale czy wpływa na porost? Trudno mi to ocenić i nie chcę
wprowadzać Was w błąd, chociaż czytałam, że u innych dziewczyn raczej nie pomogła.
Osobiście, aby stymulować wzrost włosów, wolę kupić dobrą wcierkę. Jeśli jednak
przymknąć oko na tę funkcję i potraktować produkt w oderwaniu od zaleceń
producenta, odżywka jak najbardziej jest godna polecenia: zmiękcza włosy i
dostarcza im wielu cennych składników. Myślę, że stymulowanie porostu możemy, w
przypadku odżywek, traktować pomocniczo – jako dodatek do innych metod.
Dodam jeszcze, że nakładana na
skórę głowy nie powoduje u mnie szybszego przetłuszczania się włosów.
Konsystencja i wydajność
Odżywka Pharmaceris jest nieco
rzadka, ale dobrze rozprowadza się na włosach. Taka konsystencja ułatwia też
rozsmarowanie produktu na skórze głowy. Mnie wystarcza tylko odrobina odżywki,
by pokryć włosy po myciu – uważam więc, że mimo niewielkiej pojemności
opakowania, produkt jest wydajny.
Cena i dostępność
Odżywka dostępna jest m.in. w aptekach
i SuperPharm za około 30 zł. Uważam, że to sporo jak za zaledwie 150 ml
produktu.
Podsumowanie
Jeśli potraktujemy ją jako
klasyczną odżywkę, sprawdzi się. Jeśli zaś szukamy czegoś na porost włosów, to
rekomendowałabym inne sposoby. Od tego produktu odstrasza głównie cena, odżywki
(nawet te naprawdę dobre) kosztują zwykle o ponad połowę mniej.
Znacie tę odżywkę? Jak się u Was sprawdziła?
Zobacz też:
PS. Przypominam o rozdaniu, w którym do wygrania są dwa duże zestawy kosmetyków. Można się zgłaszać do dziś do północy, czyli jeszcze tylko przez kilka godzin!
Mnie zawsza ta firma odstraszała ze względu na wysokie ceny
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu, ale skoro nie działa jak trzeba i na dodatek ma wysoką cenę to nie żałuję.
OdpowiedzUsuńMiałam żółtą do włosów suchych z tej firmy i zdecydowanie była przewspaniała, jednak mało wydajna. Z tej serii miałam szampon i był skuteczny.
OdpowiedzUsuńW sumie to może bym się skusiła na ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńU mnie odżywki schodzą w zastraszającym tempie, więc pewnie po jednym opakowaniu nawet tego wzrostu bym zobaczyć nie mogła. Ale chętnie bym ją wypróbowała.
OdpowiedzUsuńJej skład bardzo mi się podoba. Na pewno kupiłabym ją z myślą o włosach. Na skalp raczej bym jej nie używała. Swego czasu stosowałam w ten sposób maski, które ponoć zmniejszały wypadanie lub przyspieszały porost, ale u siebie nic takiego nie zauważyłam, jedynie przyklap ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog - niezłe porady. Zapraszam do odwiedzenia mojej strony www.xeibos.pl
OdpowiedzUsuńWazne ze nie powoduje dodatkowo przetluszczania a co do porostu to ja tak samo jak Ty postawilabym jednak na wcierke :-)
OdpowiedzUsuńNie używałam jej. Mam włosy przetłuszczające się, więc nie wiem czy wypróbuję :/
OdpowiedzUsuńMimo, że może nie działa na na wzrost włosów to uważam, że warto ją wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńfirma mnie bardzo zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńTrochę jest droga ale mnie jednak zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki, faktycznie cena wysoka jak na taki produkt :-o
OdpowiedzUsuńdrogo jak na taki niepewny produkt:/ znając życie mnie by pewnie uczuliła
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest zbyt droga - wolę kupić w tej cenie dwie buteleczki Jantaru który wiem na 100% że się sprawdzi. Chociaż nie ukrywam, że skład jest ciekawy - wypróbowałabym ją gdyby była tańsza.
OdpowiedzUsuńCena, jak na odzywke faktycznie spora ;)
OdpowiedzUsuńLubię pharmaceris jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji twarzy, a co do włosów to jeszcze nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, jeśli chodzi o cenę do ilości to 150 ml to na prawdę mało, u mnie taka ilość szybko schodzi, ale słyszałam dużo dobrych opinii o kosmetykach z tej firmy, tyle że do twarzy :)
OdpowiedzUsuńoooo nie wiedziałam, że mają produkty również do włosów :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :) Pierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuń