Strony

piątek, 30 stycznia 2015

Ciekawe włosowe linki: styczeń 2015



Zbliża się koniec miesiąca, czas na najciekawsze linki ostatnich czterech tygodni. Wprawdzie w styczniu nie miałam czasu na przeglądanie internetu, ale i tak udało mi się natrafić na kilka linków, które (mam nadzieję!) mogą Was zaciekawić lub się przydać.

25 ciekawostek na temat włosów

Od razu uprzedzam: ciekawostki pokazane w tym filmie są dość wyjątkowe i myślę, że dla wielu mogą stanowić spore zaskoczenie! Dowiadujemy się z niego m.in. że włosy bywają przydatne w ogrodnictwie, pomagają zniwelować skutki kataklizmu środowiskowego, a dawniej, aby wysuszyć włosy, używano… odkurzaczy. Dla mnie najbardziej zaskakującą ciekawostką jest zakład fryzjerski w Kolumbii, gdzie łysi mogą skorzystać z osobliwej usługi: lizania po głowie przez… krowę. 

Włosowy szaman

Na tym filmie Anthony Morrocco, zwany włosowym szamanem, pokazuje, jak używać szczotki z włosia dzika i prawidłowo czesać włosy. To też dobra inspiracja do masażu skóry głowy!


Świeżomierz, czyli sprawdzamy datę przydatności kosmetyku

Zdarza Wam się kupić kosmetyk, na którym nie ma daty przydatności? Jest na to rada – możemy sprawdzić ją właśnie na tej stronie. Z listy wybieramy nazwę firmy, następnie, zgodnie z instrukcją, wpisujemy numer serii – w tej sposób otrzymujemy datę produkcji. Poniżej znajduje się informacja dotycząca tego, jak długo dany kosmetyk jest zdatny do użycia!



Analizator kosmetyków

Ta strona przyda się szczególnie osobom, które mają problemy z odczytaniem składów kosmetyków – wystarczy wpisać interesującą nas substancję lub skopiować cały skład produktu, by dowiedzieć się, co dokładnie zawiera. Opisy są jednak dość oszczędne i warto je porównać z informacjami na innych stronach.




Test na porowatość włosów

Godny uwagi test na jednym z blogów – oczywiście nie możemy go traktować jako wyrocznię, ale myślę, że może pomóc wielu osobom określić, jaką porowatość mają ich włosy.





Ludowe szampony

Bardzo ciekawe przepisy na szampony, które możemy przygotować samodzielnie w domu, korzystając tylko z naturalnych produktów: ziół, olejków, mydła, a nawet chleba czy kefiru. Kto się odważy? :)









Rozpikselowane włosy

Nastaje chyba nowy trend w farbowaniu – ten pionierski styl stara się tymczasowo rozpropagować pewien salon fryzjerski w Madrycie. Nowocześnie, ale czy ładnie? Mam wątpliwości.















Gdyby bohaterki Disneya miały prawdziwe włosy…

Na koniec coś z przymrużeniem oka: bohaterki disney’owskich bajek, podobnie jak gwiazdy w filmach, mają zawsze piękne i nienaganne fryzury. Jakby jednak te baśniowe włosy wyglądały w prawdziwym świecie? :)

















Więcej linków w grudniowym wpisie: klik.

20 komentarzy:

  1. Super! Kilka linków na pewno mi się przyda. Świeżomierz dodaję do ulubionych od razu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby Roszpunka miała prawdziwe włosy ... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W wolnej chwili na pewno poczyta o tych ludowych sposibach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z analizatora czesto korzystam a najbardziej zaciekawiła mnie ta stronka z datami ważności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się często zdarza, że kupię coś, co ma niewyraźną datę ważności lub wręcz nie ma jej wcale, więc taka strona się naprawdę przydaje :)

      Usuń
  5. ostatnio trafiłam na mema z bohaterkami Disney'a :D rozbawił mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post. A świeżomierz pierwszy raz na oczy widzę ale bardzo przydatna stronka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za ten post, analizator się przyda, choć ja korzystam z cosdna.com :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te rozpikselowane włosy wyglądają czadersko!! ;) Na kręconych włosach raczej ten efekt byłby marny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobreee :D Test wyszedł mi taki, jaki się spodziewałam ;)
    A co do postaci z bajek - najlepsza Pocahontas i Bella :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny zbiór linków :) Podoba mi się ostatni obrazek, na którym syrenka w rzeczywistości nie miałaby takich pięknych włosów :) A zawsze jej takich zazdrościłam jako dziecko :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Disney miażdży :) A z analizatora korzystam dość często, zwłaszcza przy zagranicznych kosmetykach, gdy nie do końca jestem pewna ich przeznaczenia ;) wtedy odczytam skład i już wiem do czego mogę użyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. HHAHAa XD Księżniczki najlepsze:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Z analizatora składów kosmetycznych korzystam bardzo często.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kilka stron szczególnie przykuło moją uwagę, myślę, że chętnie z nich skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świeżomierz, analizator kosmetyków i ludowe szampony podłapuję! Ten ostatni w szczególności:) dzięks:)

    OdpowiedzUsuń