Z awokado możemy połączyć wiele składników: miód, jajka,
olej, oliwę, mleko, jogurt, sok z cytryny –
w zależności od tego, jakich elementów chcemy dostarczyć włosom.
Dodatkowo, jeśli mamy taką możliwość, możemy dodać wybrany
półprodukt (np. witaminy) lub ulubioną maskę sklepową.
Ja stawiam na uniwersalność – maska, na którą przepis zamieszczam poniżej,
dostarczy włosom substancji nawilżających i natłuszczających, a dodatkowo wielu
witamin, minerałów i zdrowych kwasów.
Efekt?
Włosy są puszyste, gładkie i długo zachowują świeżość – a przynajmniej takie
skutki obserwuję u siebie :)
Dlaczego
awokado jest polecane dla włosów?
Awokado
zawiera dużo tłuszczy nasyconych i nienasyconych, w tym wartościowy kwas
oleinowy, a do tego moc witamin (A, C, E i z grupy B), likopen, potas, luteinę
i zeaksantynę. Nie tylko więc odżywia, ale też natłuszcza włosy.
Czego potrzebujemy?
- jedno dojrzałe awokado (jeśli jest twarde, odłóżmy je na 2-3 dni w ciepłe miejsce aż zmięknie),
- łyżeczkę miodu,
- łyżeczkę oliwy,
- opcjonalnie: wybrane dodatki (ja dodałam kilka kropli witaminy E, a na końcu wymieszałam całość z maską Schwarzkopf Repair Rescue, która zawiera keratynę - tym sposobem dostarczyłam włosom wszystkiego, co trzeba: protein, humektantów i emolientów).
Awokado przekrajamy na pół, wyjmujemy pestkę i wybieramy
miąższ do miski. Dodajemy miód, oliwę i miksujemy. Na końcu możemy wymieszać
całość z wybraną maską do włosów.
Nakładamy maskę na włosy. Najlepiej jest oczywiście położyć
na głowę foliowy czepek i ręcznik, a całość delikatnie podgrzać suszarką, by
łuski włosów się otworzyły. Maskę zmywamy po około 20-30 minutach. Na końcu myjemy
głowę i nakładamy odżywkę.
Czy
ktoś z Was robił już kiedyś taką maskę? Jakie były efekty?
Ciekawy pomysł na maskę.Myślę,że kiedyś wypróbuję u siebie:)
OdpowiedzUsuńMyślę,że wypróbuję. Moje włosy kochają awokado!
OdpowiedzUsuńNie robiłam, ale pomysł ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze. Raz robiłam maseczkę na twarz i była ok :)
OdpowiedzUsuńZ awokado? A co dodałaś?
Usuńzoltko, Lyzke soku z cytryny i pol awokado :)
Usuńnie robiłam, ale myślę, że jak będę mieć wolny czas to zrobię :)
OdpowiedzUsuńrównież obs, wesołych świąt:*
http://rosewithcherry.blogspot.com/
do tej pory robiłam z avocado lody :) a maseczki na włosy nigdy chyba przetestuje:)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Jest naprawdę fajna :)
UsuńNałożyłabym nawet samo avocado... hmm ,świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńrównież lubię maskę z avocado! włosy są bardzo miękkie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńKusisz, to może i ja spróbuję ją kiedyś nałożyć na włosy;)
OdpowiedzUsuńchętnie ją wypróbuję ;))
OdpowiedzUsuńNastępnym razem też dodam miód ;) U mnie tej puszystości niestety nie było, ale ogólnie byłam bardzo zadowolona. Pewnie ten lekki przyklap u nasady to dlatego, że dodałam więcej olejku do maski.
OdpowiedzUsuńJa robiłam,bo ostatnio wpadłam na taki pomysł ale widzę,że nie tylko ja miałam taki pomysł.Musze przyznać,że dość fajna maska
OdpowiedzUsuńNie napisałaś na jakie włosy nakładamy maskę:( na mokre czy suche?;*
OdpowiedzUsuń